Wyznaję, że jako właściciel firmy mającej na celu wzmocnienie pozycji rowerzystów skupionych na transporcie, nie poświęciłem prawie żadnego czasu na nauczenie mojej córki jazdy na rowerze, a ma już prawie sześć lat.

Jej urodziny są w przyszłym miesiącu. Postanowiłam więc, że kupię jej ładny rower i wszystko naprawię.

Amelia Lipton, Lifestyle Test Pilot

Kiedy moja córka miała około dwóch lat, przyniosłam do domu rowerek balansowy ze sklepu i myślałam, że moja praca została wykonana. Ale nikt mi nie powiedział, że nie każde dziecko jest natychmiast przyciągnięte do rowerów, z pianą na ustach, aby wziąć udział w mistrzostwach świata w Striderze.

Bawiła się na rowerze balansowym, ale większość zabawy polegała na tym, że kucałam, łapałam za kierownicę i pchałam ją po podwórku, co było trochę zabawne dla mnie, ale nie zmieniało jej w przedwcześnie rozwiniętą rowerzystkę.

Nie chcieliśmy próbować wepchnąć jej w coś, czym nie była zainteresowana, więc pozwoliliśmy jej być. Od czasu do czasu próbowałem nakłonić ją do samodzielnego pchania roweru, ale była to przegrana bitwa.

Zaczęło mi świtać, że rowery balansowe nie są ostatecznym rozwiązaniem dla dzieci uczących się jeździć na rowerze, tak jak wbijali mi to do głowy ich zwolennicy, a potem propagowali to wśród naszych klientów. Niektóre dzieci potrzebują innej drogi.

amelia-on-burley-balance-bike

Po tym, jak odziedziczył go młodszy brat Amelii, który zignorował go z podobną pogardą, przenieśliśmy się na kilka innych urządzeń.

Niestety, na czwarte urodziny Amelii, dziadkowie kupili jej rower księżniczki z kółkami treningowymi. Podczas gdy rowerek nie był rozwiązaniem dla Amelii, rowerek księżniczka zdecydowanie nie był rozwiązaniem dla jej taty, który był zwolennikiem rowerów. Niechętnie złożyłam ten złom w świąteczny poranek i zabrałam ją na pierwszą przejażdżkę. I chociaż do pewnego stopnia jej się to podobało i miała z tego trochę zabawy, to jednak nie było to rozwiązanie. Nie uczyła się jeździć i w zasadzie to po prostu weszło do rotacji zabawek, które od czasu do czasu się wyciąga.

Podczas gdy rower księżniczki marniał, jedna z innych babć Amelii nabyła dla niej stary szkolny trójkołowiec. Teraz to był naprawdę wielki hit dla Amelii i Jacksona. Jak widać na zdjęciu poniżej, mieli niezły ubaw jeżdżąc razem.

amelia-and-jackson-riding-the-tricycle

Mimo, że ja się ociągałem z nauczeniem Amelii jeździć, to Amelii nie brakowało jazdy na rowerze. Tyle tylko, że ona była tylko pasażerem. Od naszego Xtracycle z Yepp Maxi Easyfit, poprzez jazdę z bratem w Thule Chariot Cougar 2, aż po Surly ECR wyposażony w Yepp Maxi i Yepp Mini, który jest w stanie zabrać dzieci na łatwe szlaki – Amelia widziała już całą gamę dziecięcego transportu rowerowego.

amelia-and-jackson-on-Surly-ECR-with-Yepp

Ale teraz nadszedł czas, aby nauczyć ją radości i wolności z jazdy na własną rękę.

W zeszłym tygodniu zadzwoniłem do Cleary Bikes i zamówiłem Amelii rower Owl. Ryan z Cleary Bikes, który jest również bardzo doświadczonym instruktorem jazdy na rowerze, przedstawił mi kluczowe punkty tego, jak uczy dzieci jazdy na rowerze. Mówi, że jeśli dziecko może chodzić w linii prostej może nauczyć je jeździć w 1 do 3 godzin, a bardziej typowo w kierunku godziny.

Jego kluczowe punkty były następujące:

  1. Pozwól rowerzyście skupić swoją wagę w dół przez siedzenie. Nogi powinny luźno balansować przy 90% wagi na rowerze.
  2. Rowerzysta powinien zawsze patrzeć przed siebie – nie w dół.
  3. Zacznij bez pedałów (korby i łańcuch można również usunąć, jeśli jest to pożądane), uzyskując wygodę z balansowaniem i pchaniem roweru, zasadniczo ten sam pomysł za rowerami balansowymi.
  4. Odkąd są wygodne z równoważeniem roweru, dostać je do pedałowania.
  5. Gdy są udane, nie dostać nadmiernie podekscytowany tylko, zróbmy to ponownie i kontynuować, aż naprawdę mają go w dół.

Będę próbować to w przyszłym miesiącu z moją córką i będzie raportowanie z powrotem z tym, czego się nauczę. Życzcie mi powodzenia!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.