Witam. Jestem nowy na stronie, ale postaram się dostać terminologię w prawo! Więc w zasadzie byliśmy TTC przez około 8 miesięcy i wtedy dostałam BFP w około 4 tygodniu. Tydzień później zaczęłam mieć naprawdę złe skurcze, a następnego dnia obfite krwawienie. Poszedłem do EPU, który wziął test krwi i zadzwonił do mnie, aby powiedzieć mi, że to tylko pokazuje mój HCG jako 8, który był zbyt niski na tym etapie tak, aby wziąć test ciążowy w 2 tygodnie, które powinny być negatywne (to było.) Inne niż bycie bardzo rozczarowany i emocjonalny, wszystko wydawało się sortować się naturalnie (podobne do bardzo bolesne, ciężkie miesiączki.) pielęgniarka powiedziała mi, aby oczekiwać mojego okresu w 4-6 tygodni i to była cała rada byłem oferowane naprawdę. Dokładnie 4 tygodnie od dnia, w którym poroniłam, mój okres pojawił się i był normalny. Moje pytanie brzmi … około 7 dni przed miesiączką moje cycki spuchły i były bardzo bolesne. To nie jest coś, co normalnie dostaję z okresem (oczywiście przekonałam się, że znowu jestem w ciąży), więc byłam rozczarowana, kiedy test wyszedł negatywny. (Kilka dni temu.) Mój okres przyszedł i odszedł, ale moje cycki nadal są bardzo obolałe i nadal mam dziwne uczucie w żołądku. To takie mylące, bo wszystkie moje objawy, które zniknęły, pojawiły się ponownie wraz z miesiączką. Czy ktoś jeszcze tego doświadczył? Przez 2/3 tygodnie po poronieniu nie czułam się już w ciąży, ale teraz moje ciało wydaje się płatać mi okrutne figle. Chciałam się tylko dowiedzieć czy ktoś tak się czuł po powrocie do normalności? Przepraszam za długi post 🙈 x

OP’s posts:|See all

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.