Zaryzykowałbym stwierdzenie, że 90 procent bowhunterów myśli o drzewostanach, gdy whitetail staje się tematem dyskusji. Dlaczego? Większość myśliwych używa ich. Podpórki nie ułatwiają polowania na białego ogona, ale dają nam zdecydowaną przewagę nad wyostrzonymi zmysłami tego zwierzęcia. Ponadto oferują one zazwyczaj bardziej imponujące widoki na miejsca polowania. Z tych powodów, trybuny stanowią strefę komfortu dla myśliwych na wszystkich poziomach zaawansowania.
Oczywiście, czy jest to porzucenie stabilnie płatnej pracy, aby podążać za wymarzoną karierą, czy coś podobnego, opuszczenie strefy komfortu wiąże się z obawą przed nieznanym. I wierzę, że właśnie dlatego tak niewielu ludzi poluje z łukiem na jelenie na wysokości oczu – zwiększa to prawdopodobieństwo, że ktoś ich zobaczy, usłyszy lub poczuje zapach. Jak więc polowanie z łukiem na ziemi może być produktywne? Ponieważ bycie żonatym z drzewcem oznacza poddanie się łasce tego, co robią lub czego nie robią jelenie.
Wysłuchaj mnie, nie twierdzę, że polowanie na jelenie na ziemi jest w jakiś sposób rozwiązaniem uniwersalnym dla bezowocnych, frustrujących polowań z podchodu. To nie jest tak – jest wiele wyzwań i stroma krzywa uczenia się. Ale jeśli robisz to wystarczająco dużo i zwracasz uwagę na szczegóły, możesz spotkać więcej dojrzałych jeleni w krótszym czasie. Mój kumpel Jared Scheffler z Whitetail Adrenaline jest tego doskonałym przykładem. Innymi słowy, możesz znaleźć akcję, zamiast czekać, aż ona znajdzie ciebie.
Gdy sytuacja tego wymaga
Jeśli masz dostęp do zarządzanej własności prywatnej, podejście z ruchomym gruntem prawdopodobnie nie jest najlepszym pomysłem. Możesz łatwo wykurzyć swojego kozła z tego obszaru, a jeśli jest to jedyna posiadłość, na którą możesz polować, prawdopodobnie właśnie zrujnowałeś swój sezon.
Przeciwnie, grunty publiczne są dostępne w dużej podaży. Jeśli agresywna strategia polowania na ziemi spowoduje, że wyrwiesz publicznego kozła, to będzie bolało przez kilka minut, ale ponieważ nie masz emocjonalnego przywiązania do tego konkretnego jelenia, możesz łatwo przejść dalej i pracować, aby znaleźć innego kozła. Ziemie publiczne, pod wieloma względami, są bardziej wyrozumiałą drogą niż ziemie prywatne do polowania na ziemi.
Wskazówki nieobowiązkowe
Ponieważ wiele niekontrolowanych czynników rządzi ziemiami publicznymi w USA – myśliwi na zwierzynę drobną, inni myśliwi na jelenie i nie polujący rekreanci – Scheffler, który poluje wyłącznie z łukiem tradycyjnym z ziemi na ziemiach publicznych, nie prowadzi już zwiadów.
„Bez względu na to, jak dobrze myślisz, że masz kozła, niekontrolowane czynniki mogą zmienić rzeczy natychmiast”, powiedział. „Wtedy zwiad i tropienie stają się stratą czasu. Poza tym, gdyby wszystkie dojrzałe jelenie były naprawdę wzorcowe, wszyscy mielibyśmy ich o wiele więcej na ścianach”. Z tych powodów, a także z powodu mojego agresywnego podejścia do polowania naziemnego, nie prowadzę już zwiadu przed polowaniem, ani nie używam kamer. Po prostu nie mogę czekać na konkretnego kozła. Poluję na ziemi otwartej dla każdego, więc muszę być elastyczny.”
Mobilność robi różnicę
Ponieważ Scheffler nie prowadzi zwiadu, poluje na większości nieruchomości szybkimi krokami, aby nie tracić czasu w bezproduktywnych miejscach, zwalniając dopiero, gdy znajdzie gorący znak lub zauważy jelenia. Oczywiście, lornetka jest obowiązkowym elementem tej strategii polowania.
„Mój kamerzysta i ja poruszamy się w całkiem niezłym tempie, aby ustalić, czy dana nieruchomość jest warta naszego czasu”, powiedział Scheffler. „Jeśli w jednym miejscu jest zimno, kontynuujemy ruch, dopóki nie znajdziemy powodów, aby zwolnić. Nie jesteśmy ograniczeni do 40-hektarowej działki. Mamy tysiące akrów ziemi publicznej do naszej dyspozycji, a bycie mobilnym pomaga nam znaleźć się w dobrych sytuacjach. Ponadto, miejsca mogą być gorące jednego dnia, a następnego zimne. Nazywamy to „szukaniem dzisiejszego hotspotu”.
„W okresie rui łowcy często czekają na te kilka magicznych dni, kiedy kaczki biegają wszędzie” – kontynuuje Scheffler. „Dzięki mobilnemu podejściu do ziemi, nie czekamy na to tak długo. Nie czekamy na rutynę w wybranych miejscach. Idziemy do nich. Sprawiamy, że rzeczy się dzieją.”
Be Decisive
Mobilni myśliwi naziemni stoją w obliczu znacznie większej liczby decyzji niż myśliwi polujący w kozłach. Czy powinienem pozostać w miejscu przez kilka minut, czy poruszać się dalej? Czy powinienem zawołać do tego kozła, czy okrążyć go szeroko i skierować dalej w dół kanału? Czy powinienem zaryzykować zakradnięcie się do tego legowiska, czy też zagrać bezpiecznie i trzymać się z dala od niego? Te i tysiące innych złożonych pytań pojawią się, gdy będziesz polować w terenie.
Tak więc, Scheffler uważa, że stanowczość jest jednym z najcenniejszych atrybutów myśliwego polującego na ziemi.
„Ludzie zawsze chcą listy krok po kroku, co robię, ale każdy scenariusz jest inny.” powiedział Scheffler. „Niemożliwe jest sporządzenie planu jednego rozmiaru dla wszystkich. Tylko niewielkiej części tego stylu polowania można się nauczyć. Reszty trzeba się nauczyć metodą prób i błędów.
„Z doświadczeniem, rozwinąłem przeczucie, jak najlepiej radzić sobie w każdej sytuacji,” dodał Scheffler. „Nie zawsze dokonuję właściwych wyborów, ale też nie siedzę tam i nie analizuję sytuacji. Kiedyś tak robiłem i prawie zawsze mnie to kosztowało, gdy nie kierowałem się swoim początkowym przeczuciem. Jedynym sposobem na zdobycie tej umiejętności jest wyjście na zewnątrz i uczenie się. Następnie, bądź zdecydowany.”
Wyślij wyzwanie
Jednym z podstępów Schefflera jest użycie wabika, aby zbliżyć się do jeleni zamkniętych na otwartych preriach. Podczas kilku pierwszych polowań w Kansas Scheffler widział wiele wspaniałych kaczek, które wydawały się nie do podejścia. W końcu wpadł na pewien pomysł. Scheffler skonstruował wabik, za pomocą którego on i jego koledzy wabili liczne kaczki, które w innych warunkach wydawały się nie do zdobycia.
„Odkryliśmy, że wabik jest bardzo skuteczny w sytuacjach, gdy kozioł jest zamknięty z łanią” – powiedział Scheffler. „W przeciwnym razie łania zazwyczaj ucieka z kozłem w ręku.
„Użyłem wabika, aby wziąć ładny Kansas byka z moim longbow z powrotem w 2013 roku. Był z łanią w dość wysokiej trawie, więc podszedłem z wabikiem na odległość około 50 jardów, kiedy go zauważył. Podszedł do wabika i rzucił mu wyzwanie. Był 7 jardów dalej i wciąż się zbliżał, gdy go zastrzeliłem. Jestem pewien, że gdyby nie strzelił, to by mnie rozszarpał.”
Pomimo skuteczności wabika, Scheffler podzielił się spostrzeżeniem, że korzystanie z niego wiąże się z pewnymi niebezpieczeństwami.
„Nie używamy wabików podczas otwartych sezonów z bronią palną, i używamy ich tylko na otwartych terenach, gdy już oceniliśmy nasze otoczenie”, powiedział. „Nie podejmujemy ryzyka nad jeleniem. Używamy ich tylko wtedy, gdy wiemy, że jest to bezpieczne. Jest to również nieco niebezpieczne, gdy dojrzały jeleń zbliża się, aby pokonać wabik, za którym się chowasz, ale jest to pęd tak jak wspinaczka skałkowa lub inne z natury niebezpieczne, ale ekscytujące przedsięwzięcia.”
Ostatnie uwagi
Nie zniechęcaj się, jeśli spróbujesz i zawiedziesz. Zawsze bądź chętny do nauki za każdym razem, gdy próbujesz. Scheffler wierzy, że ground stalking to ciągły proces uczenia się. „Staram się nauczyć czegoś za każdym razem, gdy jestem w lesie”, powiedział. „Wciąż popełniam błędy, ale spotykam się z wieloma osobnikami i zwykle każdego roku mam wiele okazji do strzału”.
Ground stalking whitetails nie jest łatwy, ale jeśli robisz to często, ma potencjał, aby wyprodukować więcej spotkań z dużymi kaczkami niż polowanie z treestand.
Jako Amazon Associate zarabiamy od kwalifikujących się zakupów.