Rewolucja Francuska była jednym z najbardziej doniosłych wydarzeń w historii świata, a jednak, ponad 220 lat po jej zakończeniu, wiele mitów na jej temat jest nadal mocno zakorzenionych w powszechnej psychice. Jedne z najważniejszych i najbardziej niepokojących mitów dotyczą tego, jak rewolucja, która rozpoczęła się od idealistycznych i humanitarnych celów, uciekła się do „terroru”. Jest to problem, który jest tak samo aktualny dla naszego świata, jak dla ludzi końca XVIII wieku.
1. Rewolucji francuskiej dokonali biedni i głodni.
Fałsz. Albo nie początkowo, choć z pewnością byli oni zaangażowani później. Rewolucję rozpoczęli członkowie elity, w tym wielu szlachciców, w następstwie kryzysu finansowego, który doprowadził do bankructwa państwa, utraty zaufania do monarchii i destabilizacji politycznej. Prawie każda udana rewolucja zaczyna się od podziałów wśród elity rządzącej i utraty kontroli nad armią. Gdyby rewolucje były dokonywane przez biednych, głodnych i zdesperowanych, zdarzałyby się znacznie częściej.
2. Maria Antonina, na wieść, że ludzie nie mają chleba, odpowiedziała: „Niech jedzą ciastka”.
Nie, nie zrobiła tego. Nie zasugerowała też, że mogliby spróbować brioszki, croissanta czy innego kulinarnego przysmaku. Prawdą jest natomiast, że była w najwyższym stopniu ignorantką i obojętna na życie ubogich. Nie miała też wszystkich romansów, które przypisywali jej wrogowie – tylko jeden, ze szwedzkim szlachcicem Fersenem. Ale prawdą było, że była wielkim rozrzutnikiem, hojnie obdarzającym pieniędzmi wybrane grono swoich ulubieńców. Prawdą jest również, że w czasie rewolucji, w 1792 roku, zdradziła plany bitewne Francuzów austriackim najeźdźcom w nadziei, że wojska francuskie zostaną pokonane, a monarchia przywrócona.
3. Rewolucja francuska z 1789 roku i upadek Bastylii doprowadziły bezpośrednio do obalenia monarchii.
Fałsz. Rewolucjoniści z 1789 roku ustanowili monarchię konstytucyjną. Trwało to trzy lata. W końcu monarchia konstytucyjna upadła w dużej mierze dlatego, że stało się oczywiste, iż sam król jej nie akceptował, kiedy w czerwcu 1791 r. próbował wraz z rodziną uciec z Francji w ucieczce do Varennes, planie w dużej mierze zaaranżowanym przez Marię Antoninę i Fersena. Podejrzliwość wobec monarchii była ważnym czynnikiem w wypowiedzeniu wojny obcym mocarstwom w kwietniu 1792 roku. Była to wojna, która skończyła się bardzo źle dla Francji i doprowadziła do drugiej rewolucji, 10 sierpnia 1792 roku, która obaliła monarchię. Powołano Konwent Narodowy, na który głosowano w oparciu o demokratyczne prawo wyborcze mężczyzn. Jego deputowani ogłosili, że Francja jest republiką.
4. Frakcja Girondinów Brissota była umiarkowana, przeciwstawiona krwiożerczym jakobinom Robespierre’a.
Nieprawda w latach 1791-1792, kiedy Brissot był głosem radykalnej rewolucji, wzywającej do wojny z obcymi mocarstwami, w nadziei, że zawierucha wojenna ujawni zdradę króla. Plan wojenny Brissota spotkał się ze sprzeciwem Robespierre’a, który uważał, że to szalony pomysł, który mógłby się źle skończyć dla Francji i doprowadzić do większej militaryzacji. Jednak w tamtym czasie polityka wojenna Brissota była popularna, a Robespierre został zmarginalizowany jako prorok zagłady. Sytuacja zmieniła się dopiero wtedy, gdy wydarzenia dowiodły, że Robespierre miał rację. Zgodnie z jego przewidywaniami wojna zdestabilizowała sytuację polityczną. Wywołała panikę i poszukiwanie spiskowców. Girondini zostali wciągnięci w tę spiralę politycznego upadku, zostali oskrzydleni i stali się umiarkowani. Zostali obaleni na żądanie paryskich bojowników ludowych, sans-culottes, i potępieni jako zdrajcy w lidze z obcymi mocarstwami – choć ich prawdziwymi wadami były niekompetencja, ambicja i lekkomyślność.
5. Jakobini wprowadzili „system terroru” we wrześniu 1793 roku.
Stwierdzenie kontrowersyjne. Wielu historyków kwestionuje je, zwracając uwagę, że nie tylko jakobińscy deputowani w Konwencie głosowali za terrorem – była to polityka popierana przez wielu deputowanych. Uchwalili oni szereg ustaw, które umożliwiały im stosowanie terroru. Postrzegali to jako sprawiedliwość – aczkolwiek surową sprawiedliwość czasu wojny. Był chaotyczny, doraźny i brutalny z pewnością, ale nie był spójnym systemem.
6. Gilotyna była głównym środkiem egzekucji, rutynowo używanym od wczesnych etapów rewolucji do odcinania głów kontrrewolucjonistom.
Nie. Rewolucjoniści z 1789 roku nie przewidzieli uciekania się do przemocy w obronie rewolucji, a niektórzy, jak Robespierre w 1791 roku, chcieli całkowitego zniesienia kary śmierci. Egzekucje przez gilotynę rozpoczęły się od egzekucji króla w styczniu 1793 roku. W sumie w Paryżu zgilotynowano 2639 osób, większość z nich w ciągu dziewięciu miesięcy między jesienią 1793 a latem 1794 roku. Znacznie więcej osób (do 50.000) zostało rozstrzelanych lub zmarło z powodu chorób w więzieniach. Szacuje się, że 250.000 osób zginęło w wojnie domowej, która wybuchła w Wandei w marcu 1793 roku, a której źródłem był powszechny sprzeciw wobec poboru do wojska w celu walki przeciwko obcym mocarstwom. Większość ofiar stanowili chłopi lub żołnierze republikańscy.
7. Szlachta podlegała egzekucji tylko za to, że była szlachcicem.
Fałsz. Choć szlachectwo zostało zniesione w czerwcu 1790 roku, to nigdy nie było nielegalne bycie szlachcicem. Niektórzy wysoko postawieni szlachcice zginęli, a wielu innych znalazło się w kręgu podejrzeń. Ci, którzy uciekli z kraju i stali się emigrantami, byli narażeni na egzekucję, jeśli wrócili. Ale większość trzymała się mocno i czekała na odwrócenie się tendencji.
8. Robespierre był dyktatorem, który kierował „rządami terroru”.
Czas sprawowania władzy przez Robespierre’a trwał zaledwie jeden rok, od lipca 1793 r. do jego śmierci w lipcu 1794 r. w zamachu stanu Thermidor i nawet w tym czasie nigdy nie był dyktatorem. Dzielił tę władzę jako jeden z dwunastu członków Komitetu Bezpieczeństwa Publicznego, wybieranego przez Konwent, który stał na czele rządu rewolucyjnego. Bronił uciekania się do terroru, ale z pewnością go nie wymyślił.
9. Kiedy zostałeś postawiony przed Trybunałem Rewolucyjnym, nie miałeś szans na uniewinnienie – jedynym rezultatem była gilotyna.
Prawie połowa ludzi postawionych przed Trybunałem Rewolucyjnym w Paryżu została uniewinniona. Nawet po tym, jak ustawa preriowa z czerwca 1794 roku przyspieszyła pracę Trybunału Rewolucyjnego, prawie jedna czwarta oskarżonych uszła z życiem. Jak na ironię, wyjątek stanowili sami przywódcy rewolucji – wszyscy przywódcy rewolucji, którzy zostali postawieni przed Trybunałem Rewolucyjnym między jesienią 1793 a latem 1794 roku, zostali skazani na śmierć.
10. Obalenie Robespierre’a w Thermidor (lipiec 1794) miało na celu zakończenie terroru i zaprowadzenie demokracji.
Nie. Upadek i egzekucja Robespierre’a zostały zaplanowane przez grupę jego kolegów jakobinów, z których niektórzy byli bardziej ekstremalnymi terrorystami niż on sam, ponieważ myśleli, że zamierza on wezwać ich do aresztowania i obawiali się o własne życie. Zakładali, że terror będzie trwał dalej. Jak przyznał jeden z deputowanych, w Thermidorze nie chodziło o zasady, ale o zabijanie. W zamieszaniu, które nastąpiło, umiarkowani mogli odzyskać inicjatywę i po zgilotynowaniu ponad 100 zwolenników Robespierre’a, powoli zaczęto likwidować prawa terroru. Kolejne reżimy (termidoriański i Dyrektoriat) nie były zainteresowane demokracją, lecz utrzymaniem klasy średniej przy władzy. Konstytucja z 1795 roku przywróciła prawo wyborcze ograniczone do mężczyzn posiadających majątek.
Featured Image Credit: 'The Taking of the Palace of the Tuileries, 10 August 1792′, autorstwa Jean Duplessis-Bertaux, z Muzeum Narodowego Pałacu Wersalskiego. Public Domain via Wikimedia Commons.