.
To jest odwiecznastara walka. Znajdujesz idealną parę dżinsów, spodni, sukienkę czy kurtkę. Ma idealny krój, kolor jest wymarzony, a Twoja twarz rozjaśnia się, gdy zauważasz szczegół ze wszystkich szczegółów: ma kieszenie! Nie tylko to, ale kieszenie wydają się być ogromne, tak jakbyś faktycznie był w stanie zmieścić w nich więcej niż tylko swój palec u nogi.
Ale to uczucie uniesienia nie trwa długo. Podchodzisz bliżej, oglądasz ubranie w szczegółach i voila, kieszenie są fałszywe. Są tylko częścią projektu, małym szczegółem dla estetycznego piękna, ale zero praktycznego zastosowania. Przeklinasz świat za znikome ilości damskich ubrań, które mają w pełni funkcjonalne, normalnej wielkości kieszenie. I z tego rozczarowania rodzi się pytanie, dlaczego kobiece ubrania prawie nigdy nie mają praktycznych kieszeni?
Cóż, nie zgadłabyś, ale historia kobiecej kieszeni jest zaskakująco polityczna i stała się symbolem wolności i niezależności, o którą walczyły kobiety w całej historii.
Przejrzyjrzyjmy się trochę feministycznej historii o kieszeniach…
Powrót do wieków średnich. Zarówno mężczyźni jak i kobiety nosili przy sobie małe sakiewki, które były zawieszone na sznurku, pozwalając im na noszenie przy sobie wszelkich niezbędnych rzeczy. Ubrania miały małe rozcięcia, co oznaczało, że można było łatwo dostać się do swojej sakiewki bez konieczności zrzucania jardów materiału. W pewnym sensie, w tym okresie mężczyźni i kobiety byli równi – pod względem ich praw do kieszeni!
Potem pojawił się wspaniały XVII-wieczny pomysł wszywania tych torebek bezpośrednio do ubrania, umożliwiając użytkownikowi ukrycie noszonych przedmiotów i trzymanie ich blisko ciała. W ten sposób narodziła się kieszeń. Jednak w przeciwieństwie do kieszeni męskich, które były łatwo dostępne i wszywane bezpośrednio w podszewki płaszczy, kamizelek i bryczesów, kobiety wciąż musiały polegać na posiadaniu oddzielnych kieszeni, które znajdowały się pod halką. Aby przybliżyć kontekst – według Victoria & Albert Museum, przeciętna siedemnastowieczna kobieta nosiła halkę i dwie warstwy bielizny. Jej kieszeń była zawiązana wokół talii, pomiędzy halką a pod halką. Kobiety musiały się rozebrać, aby mieć dostęp do zawartości swoich kieszeni. Więc nawet jeśli mogły nosić swoje rzeczy osobiste przy sobie, nie mogły ich wyjąć publicznie. I tak narodziła się nierówność między kieszeniami mężczyzn i kobiet.
Jak moda damska ewoluowała w latach 1790-tych, kieszeń powoli zaczęła znikać, ponieważ w modzie pojawiły się sukienki bardziej przytulające sylwetkę. Kobiety musiały powrócić do posiadania swoich „kieszeni” na pokaz dla świata, wybierając małe ozdobne torebki, zwane reticules, które ledwo mieściły chusteczkę i monetę. Było to w zasadzie ucieleśnieniem faktu, że kobiety nie miały prawie żadnego dostępu do pieniędzy i własności, a zatem nie potrzebowały funkcjonalnej kieszeni. Istnieją nawet pogłoski, że podczas Rewolucji Francuskiej, zarówno zewnętrzna, jak i wewnętrzna kieszeń została usunięta z odzieży kobiet, aby zapobiec ukrywaniu przez nie materiałów rewolucyjnych. Kobiece kieszenie w zasadzie zniknęły, ponieważ ich mężowie nosili wszystkie ich pieniądze i niezbędne rzeczy. W końcu kobiety miały tylko siedzieć w domu, pić herbatę, przygotowywać posiłki dla swoich mężów i robić na drutach małe sweterki dla swojej hordy dzieci.
REWOLUCJA KIESZONKOWA XX WIEKU
Przełom XX w, przyniósł jednak bunt kobiet. Instrukcje, jak wszywać kieszenie w spódnice, stawały się coraz bardziej popularne, ponieważ kobiety coraz bardziej dążyły do niezależności. W latach 1800-tych miały miejsce kampanie prowadzone przez Rational Dress Society, walczące o to, by ubrania kobiet były bardziej funkcjonalne. Garnitur sufrażystki z 1910 roku z co najmniej sześcioma kieszeniami stał się modny. Gdy wybuchły wojny światowe, kobiety zwróciły się ku bardziej praktycznej odzieży, a spodnie z dużymi kieszeniami stały się normą. Kobiety zostały w końcu obdarzone kieszeniami, o które walczyły wiele lat wcześniej.
THE PATRIARCHY STRIKES AGAIN
Można by pomyśleć, że to koniec kieszonkowej sagi. Jednak patriarchat uderzył ponownie i voila, od powojennych kobiet oczekiwano, że będą emanować kobiecością i pozbędą się oklapłych męskich fryzur, które nosiły podczas nieobecności mężczyzn. Odzież damska stawała się coraz szczuplejsza i smuklejsza, przez co kieszeń ponownie stała się obiektem zainteresowania mężczyzn. W miarę jak przemysł torebek zaczął się rozwijać, kieszenie przestały być postrzegane jako konieczność dla kobiet. Od epoki chudych dżinsów, do ewolucji wąskich kurtek, kieszenie nadal są przedmiotem kontrowersji wśród kobiet. Nie wspominając już o tym, że telefony komórkowe wydają się być coraz większe i większe, podczas gdy kieszenie wciąż się kurczą. Wszystko, o co prosimy, to równość. Dlaczego mężczyźni mogą wpychać swoje telefony, portfele, całe pudełka pizzy, słonie i domy do kieszeni, podczas gdy my nadal walczymy o zmieszczenie tam nawet jednej cienkiej karty debetowej?
Kieszenie mogą wydawać się błahą sprawą, ale są obiektem, który ucieleśnia nasze patriarchalne systemy i seksistowskie historie. Czy kieszonkowa równość to naprawdę zbyt wiele, byśmy mogły o nią prosić?
Artykuł autorstwa Chanju Mwanza
.