Każdy jest krytykiem. Ale czy krytycy mają rację w tej sprawie?

Wszyscy słyszeliśmy te stare opinie. Kulturyści to umięśnione, aroganckie, ignoranckie jednostki. Brakuje im inteligencji, nie są prawdziwymi sportowcami. Zasadniczo garść ignoranckich i pochopnych założeń poczynionych przez niewykształconych przechodniów, z których niektórzy nigdy nawet nie próbowali swoich sił w rodzaju wysiłku fizycznego, przez jaki przechodzi zawodowy kulturysta; nigdy nie musieli znosić dedykowanego planu żywieniowego, który zapewnia czysty wzrost mięśni. Są tacy, którzy chcieliby zdegradować całą działalność, idąc tak daleko, aby powiedzieć, że nie jest to sport w ogóle.

Perhaps the biggest misconception, the most shocking, jest to, że kulturyści nie są sportowcami, że nie są one nawet uczestnicząc w sporcie. Tak, dobrze Państwo przeczytali. Najwięksi krytycy kulturystyki nie mogą nawet przyznać, że zawodnicy są sportowcami, a tym bardziej, że kulturystyka jest sportem w ogóle. To właśnie takie myśli sprawiają, że można się podrapać po głowie. Osoby nabywające umiejętności i cechy, które pozwalają im konkurować w konkursach wysiłku fizycznego z innymi zawodnikami? Sprawdzone. Inscenizowane wydarzenia? Sprawdzone. Sankcjonowany organ zarządzający? Sprawdzone. Nazwijcie mnie szalonym, ale nie widzę jak można zdyskredytować kulturystykę jako sport w ogóle.

Można wysunąć argument, że trening siłowy i plany dietetyczne znalezione w treningu kulturystycznym są podstawą wielu profesjonalnych sportów.Idea podnoszenia ciężarów i budowania określonych grup mięśniowych jest być może najbardziej powszechnym elementem znalezionym w prawie każdym istniejącym sporcie. Powiedz piłkarzowi, że nie potrzebują do prasy ławce, gwiazda toru, że ważone przysiady są bezużyteczne, zapaśnik, że deadlifts nie mają żadnych korzyści. Każdy z nich powie ci, jak to jest całkowicie szalony.

Prawda jest taka, że bez odpowiedniej ekspozycji większość ludzi będzie nadal wierzyć, że kulturystyka jest bardziej formą ekstremalnych ćwiczeń, a nie uzasadnione konkurencji. Być może jest to fakt, że prawdziwa konkurencja odbywa się za kulisami, poza sezonem. Zawodnicy umieścić swoje umysły i ciała do testu podnoszenia, jedzenia i rzeźbienia w nadziei na zdobycie, że numer jeden miejsce. Jednym ze sposobów patrzenia na to jest to, że scena jest show, wynik całej ich ciężkiej pracy, choć oczywiście scena ma swoje własne zawiłe niuanse. To właśnie ta walka poza sezonem robi różnicę. Mierzenie ilości spożywanych kalorii i poświęcanie czasu na poprawę problematycznych obszarów. Podczas gdy jeden zawodnik pracuje nad łydkami, aby dopełnić swój wygląd, inny rzeźbi swoje bicepsy w nadziei, że uda mu się prześcignąć gorzkiego rywala. To jest gra w szachy.

Jak więc zmienić ten proces myślowy? Zwiększona ekspozycja i edukacja jest być może kluczem. Więcej ludzi dostać się do świadkami obozu szkoleniowego, tym bardziej, że zawodnicy kulturystyki są w stanie przejść do głównego nurtu, tym bardziej wiarygodność powinna garner. Nie ma wątpliwości, że jest to sport, jeden, że nie wiele osób może konkurować w. Dla tego faktu sam jest być może bardzo specjalny i unikalny sport, że tylko wybrani mają nadzieję na sukces w. Obalanie mitów i szerzenie świadomości będzie również przejść długą drogę w legitymizacji sportu. Tak wiele nieporozumień istnieje w tym sporcie, że wiele osób jest niewykształconych w tej kwestii. Po tym wszystkim, ludzie boją się rzeczy, których nie rozumieją.

Nie ma wątpliwości, że kulturystyka jest sportem, konkurencja przeciwko utalentowanych i pracowitych jednostek. Niemniej jednak, mimo że wiele się dzieje, co przynosi kulturystykę do światła jest jeszcze długa droga do przebycia, aby zapewnić, że sport może być utrzymywany w tym samym szacunku, jak piłka nożna, baseball i tym podobne. Będzie to wymagało czasu i edukacji wielu twardogłowych, zanim uda nam się położyć ten problem spać. Na razie nie komplikujmy sprawy i odpowiedzmy na pytanie: czy kulturystyka to sport? Do diabła, tak, jest.
.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.