Znajdź najnowsze wiadomości i wskazówki dotyczące COVID-19 w Medscape’s Coronavirus Resource Center.

  • Hiszpańska grypa uderzyła jesienią 1918 roku; drugi przypływ nastąpił od stycznia do kwietnia 1919 roku, a mniejszy nastąpił zimą 1920 roku. Czterdzieści milionów ludzi zmarło na grypę, w tym 550 000-750 000 Amerykanów. Później dowiedzieliśmy się, że grypa ta była szczepem grypy H1N1. Wtórne bakteryjne zapalenie płuc było często przyczyną śmierci w tamtych czasach.

  • Czarna Śmierć w XIII i XIV wieku zajmuje miejsce nr 1 pod względem pandemii, które spowodowały spustoszenie w życiu ludzi i zabiły tak wielu. Grypa hiszpańska z 1918 roku zajmuje drugie miejsce, a pandemia COVID-19 zajmuje obecnie bliskie trzecie miejsce.

  • W 1918 roku miasta, które wcześnie i na długi czas wprowadziły środki dystansu społecznego, były w stanie spłaszczyć krzywą i miały niższe wskaźniki zachorowalności i śmiertelności.

  • Odporność stadna nigdy nie została opracowana jako środek zapobiegający rozprzestrzenianiu się nowego wirusa w danej społeczności. Opierała się ona na odporności czynnej i uodparnianiu wielu dorosłych i dzieci.

  • Pandemia prawdopodobnie zakończy się, gdy bezpieczna i skuteczna szczepionka zostanie rozprowadzona w całej populacji. Prawdopodobnie długość trwania tej pandemii będziemy mierzyć w latach, a nie w miesiącach.

Ten zapis został zredagowany dla jasności.

John Whyte, MD, MPH: Witam wszystkich. Oglądacie Państwo Coronavirus in Context. Jestem dr John Whyte, główny specjalista ds. medycznych w WebMD.

Od marca mówię o COVID-19. Wszyscy chcą wiedzieć, kiedy to się skończy. Czy możemy się czegoś nauczyć z hiszpańskiej grypy? Wielu mówiło o pandemii, która miała miejsce ponad 100 lat temu.

Aby pomóc zapewnić pewne spostrzeżenia na temat tego, jak może zakończyć się pandemia COVID-19, zaprosiłem dr Howarda Markela. Jest on dyrektorem Centrum Historii Medycyny na Uniwersytecie Michigan. Doktorze Markel, dziękuję za dołączenie do mnie.

Howard Markel, MD, PhD: Cześć, John.

Whyte: Cofnij nas o 100 lat. Wiele osób wspomina o hiszpańskiej grypie, ale tak naprawdę nie wiedzą, co się działo. Czy możesz dać nam krótką lekcję historii pandemii z 1918 roku?

Markel: Cóż, prawdopodobnie latem 1918 roku, ale niekoniecznie, miała miejsce krótka, łagodna fala grypy. Ponieważ nie mamy próbek wirusów, nie możemy tego tak naprawdę udowodnić. Wiemy jednak, że jesienią 1918 roku przez świat, a w szczególności przez Stany Zjednoczone, przetoczyła się grypa, którą – jak się później okazało – był szczep H1N1. Potem nastąpiła druga fala, która odrodziła się w styczniu do kwietnia 1919 roku, która była dość ciężka, ale nie tak ciężka jak ta jesienna. Przy okazji, była jeszcze trzecia fala, o której nikt nie mówi, w zimie 1920 roku.

Do czasu jej zakończenia zmarło prawdopodobnie 40 milionów ludzi na całym świecie; w samych Stanach Zjednoczonych zmarło od 550 000 do 750 000 osób. Co najmniej 10 milionów Amerykanów ciężko zachorowało na grypę, która, jak wiecie, nie jest zwykłym przeziębieniem ani łagodną infekcją i powoduje, że jest się naprawdę chorym. Jak rozumiemy, opieka medyczna była bardzo ograniczona. Szpital to było w zasadzie łóżko i być może ktoś, kto karmił cię gorącymi płynami. Nie było kroplówek, nie było antybiotyków. Wielu ludzi, którzy zachorowali na grypę, miało również wtórne bakteryjne zapalenie płuc i to ich zabiło, ponieważ nie było na to żadnych leków.

Tak więc, była ona dość zjadliwa. Nikt nie miał z nią doświadczenia. I w przeciwieństwie do większości sezonowych gryp, które zwykle dotykają i zabijają niemowlęta i bardzo starych ludzi, była to krzywa śmiertelności w kształcie litery W, gdzie w środku V znajdowali się ludzie w wieku od 20 do 45 lat. Umierali jak muchy, a to było bardzo dziwne dla grypy.

Whyte: Czy ludzie nosili maski? Czy istniało społeczne zdystansowanie i mycie rąk? Ludzie mówią, że były problemy z warunkami sanitarnymi w tamtych czasach.

Markel: Były, oczywiście, problemy z warunkami sanitarnymi. Nie każdy miał bieżącą wodę. Rok 1918 to w Stanach Zjednoczonych czas, kiedy w końcu więcej ludzi mieszkało w mieście niż na wsi. Ponieważ zbliżała się I wojna światowa, w obozach wojskowych byli żołnierze, którzy kopali latryny i myli ręce, być może w studni. Więc to był problem.

Maski na twarz były naprawdę w powijakach. Kiedy były noszone przez kilka osób w miejscach takich jak San Francisco, Seattle i Los Angeles, były one wykonane z czterech lub pięciu warstw gazy. Wiecie, jak porowata jest warstwa gazy, więc nie jest to najbardziej definitywny sposób zapobiegania zarażeniu się grypą. Istniały jednak środki dystansu społecznego, które w zasadzie stanowiły wówczas o zdrowiu publicznym ─ kwarantanna i izolacja: Izoluje się chorych i poddaje się kwarantannie tych, których podejrzewa się o kontakt z chorymi. Istniały zakazy zgromadzeń publicznych, zamykania barów, lokali rozrywkowych, imprez teatralnych, zamykania szkół i tak dalej.

I faktycznie, my w Centrum Historii Medycyny na Uniwersytecie Michigan współpracowaliśmy z Centrami Kontroli i Zapobiegania Chorobom, aby przeprowadzić dość kompleksowe badania na ten temat. W sierpniu 2007 roku zostało ono opublikowane w Journal of the American Medical Association. Stwierdziliśmy, że miasta, które miały środki dystansu społecznego i działały wcześnie, i zrobiły więcej niż jeden lub warstwowe je, i przez długi okres czasu, zrobił znacznie lepiej pod względem zachorowalności i śmiertelności niż te, które nie zrobiły. W rzeczywistości, to jest istota; stąd wzięło się spłaszczenie krzywej. To była nasza praca, która była pierwszą historyczną bazą dowodową tej koncepcji.

Whyte: Czy to jest lekcja, którą wyciągnęliśmy z pandemii? Ponieważ ludzie powiedzą: „Wiesz co, wtedy było zupełnie inaczej”. Czy naprawdę możemy dokonywać tych samych porównań, o których właśnie wspomniałeś? Były problemy z bieżącą wodą. Czy to uczciwe dokonywać takich porównań? Wszyscy ciągle mówią o 100 latach temu.

Markel: Cóż, jako historyk, doskonale zdaję sobie sprawę z różnic między teraz i wtedy. To jest to, co robię dla życia. Naród był mniejszy, a rząd federalny miał bardzo małe zaangażowanie w kwestie zdrowotne w tamtych czasach. To był zupełnie inny kontekst medyczny i wszystko było inne. To, co było takie samo, to fakt, że mieliście duże, zaludnione miasta, które stosowały te środki przeciwko łatwo przenoszonemu wirusowi oddechowemu.

Niewiarygodne jest to, że to nie tylko historyczny przykład spłaszczenia krzywej, który wydaje się być nie do przecenienia; były to również inne badania modelujące, które zostały opracowane później. W pandemii grypy z 2009 roku, we wczesnych tygodniach w Meksyku, gdzie jeszcze nie wiedzieli, że to nie było strasznie śmiertelne (myśleli, że to było bardzo śmiertelne), oni też zrobili program dystansowania społecznego i ich krzywe epi (lub krzywe epidemii) były identyczne z tymi, które znaleźliśmy.

Niestety, teraz mamy najlepszy eksperyment ze wszystkich. Robiliśmy społeczne środki dystansujące na całym świecie. Magazyn Nature nazwał to jedynym środkiem, który uratował więcej istnień ludzkich w krótszym okresie czasu niż cokolwiek, co kiedykolwiek zostało wymyślone przez ludzi, i myślę, że jest to absolutna prawda. Jeśli spojrzysz na uratowane życia i infekcje, którym zapobieżono, kiedy to robiono, to znaczy, że to działało.

Musisz pamiętać, że dystans społeczny jest tak naprawdę formą ukrywania się przed wirusem. Nie zapobiega, nie leczy, ani nie uodparnia na wirusa. To nie jest kwestia fal tak bardzo, jak to, że wirus krąży i jest szeroko rozpowszechniony. Kiedy wychodzisz na zewnątrz (niezależnie od tego, czy nosisz maskę, czy nie) i masz kontakt z większą liczbą ludzi przez dłuższy czas, zwiększasz swoje ryzyko zarażenia się wirusem COVID-19. To jest tak proste jak to.

Whyte: Musimy pamiętać, że w przypadku wirusa, ludzie są gospodarzami. Więc to odnosi się do twojej uwagi na ten temat: Jeśli się ukrywa i nie może znaleźć żywiciela, to czy po prostu się rozmyje i umrze? Chciałem zapytać o to, jak rozwiązała się pandemia z 1918 roku. Wspomniał pan, że wróciła w 1920 roku. Czy była to odporność stadna, o której wszyscy mówią? Zdając sobie sprawę, że zabiła ona dziesiątki milionów ludzi, nie mieliśmy szczepionki, ani leczenia.

Markel: Powiedzmy sobie jasno o odporności stadnej – i mówię ci to jako stary pediatra. Odporność stadna nigdy nie została opracowana jako populacyjny rodzaj środka, kiedy wirus rozprzestrzenia się w danej społeczności. Opierała się ona na odporności czynnej, na szczepieniu ludzi, na szczepieniu dużej liczby dzieci (np. na odrę, świnkę). Jeśli uodporniło się aktywnie ≥ 90% społeczności, to kiedy infekcja pojawiała się w tej społeczności, nie rozprzestrzeniała się. Koncepcja puszczenia tego płazem i pozwolenia wielu ludziom na zarażenie się – po pierwsze, nigdy nie osiągnęlibyśmy poziomu 60%-90%, który jest tym, co ludzie szacują, że byłoby potrzebne. Dwadzieścia procent po prostu by tego nie zrobiło. Jaki jest sens życia w 21 wieku, jeśli polegamy na 13-wiecznych metodach pozwalających na rozprzestrzenianie się choroby w całej społeczności, aby nas chronić? Nie wspominając o niesamowitych kosztach opieki nad ludźmi i strasznej tragedii tych, którzy umrą.

Byli tacy ludzie, którzy byli odporni, aby być pewnym. W przypadku grypy, podobnie jak w przypadku koronawirusa, nie jesteś odporny na tak długi okres czasu ─ może 4 lub 5 miesięcy. Dlatego właśnie co roku podajemy szczepionki przeciwko grypie. Część z nich wynika z tego, że jest to inny szczep, ale część z tego, że twoja odporność się wyczerpała.

Whyte: Jak długo według ciebie trwają szczepy? Ponieważ była mowa o tym, że ostatecznie pandemia z 1918 roku naprawdę przekształciła się w coś innego. Czy mamy poczucie, jak długo szczepy wirusa oddechowego pozostają aktywne?

Markel: Nie, ponieważ są to kwestie mutacji, a skąd pochodzi wirus? Przy okazji, powiedziałeś, że 1918 jest bardzo różny od 1920. Cóż, oczywiście, że tak, ale nikt nie mówi, że główny czynnik historyczny w tych dwóch pandemiach jest zupełnie inny. Grypa jest zupełnie innym wirusem niż COVID-19, z tym wyjątkiem, że oba są wirusami przenoszonymi przez drogi oddechowe.

Grypa ma tendencję do wypalania się, kiedy robi się cieplej. Wiemy o tym. Mieliśmy nadzieję, że tak będzie w przypadku COVID-19, ponieważ widzieliśmy to w przypadku SARS, na przykład, w 2003 roku. Ale ten wirus radzi sobie całkiem dobrze w ciepłej pogodzie, jak się dowiadujemy. Prawdopodobnie będzie lepiej radził sobie w zimnej pogodzie, zwłaszcza jeśli wszyscy będziemy przebywać w zamkniętych i zatłoczonych pomieszczeniach. Również używamy sztucznych form ciepła, które mogą powodować małe przerwy w błonie śluzowej, nosie, ustach, i tak dalej.

Grypa z 1918 roku prawdopodobnie wypaliła się, ponieważ pogoda się zmieniła, byli ludzie, którzy byli odporni, a wirus mógł po prostu ulec atenuacji i stać się bardziej łagodny. Grypa zmienia się co roku, ponieważ zależy od zwierzęcego i ludzkiego gospodarza oraz poziomu mutacji. Czy te mutacje są czymś więcej niż tylko błędami literowymi w genomie?

Prawdziwa historia – nazywam ją mutacją, o której słyszano na całym świecie – miała miejsce, gdy COVID-19 zmutował z jakiegokolwiek zwierzęcia, którego był żywicielem, do punktu, w którym ludzie mogli nie tylko go zakontraktować, ale łatwo przenosić na innych ludzi, oddychając na nich. To była zabójcza mutacja.

Whyte: Badasz przeszłość, ale ja zapytam cię o przyszłość. Jak według pana to wszystko się skończy?

Markel: Ojej, wie pan, że historycy tacy jak ja czują się nieswojo z całą koncepcją przyszłości. Dlatego właśnie żyjemy w przeszłości.

Whyte: Wiem, ale i tak mogę cię popchnąć.

Markel: Jako lekarz, cały czas czytam prognozy. Wiesz, jest taki wspaniały wiersz T.S. Eliota . „Tak właśnie kończy się świat. Z kaprysem, nie z hukiem.” Został napisany w 1925 roku.

Czy to po prostu odejdzie? Czy po prostu zniknie jak cud? Cóż, miejmy nadzieję. Myślę, że magiczną kulą, która nas ochroni, a następnie zakończy ten koszmar, będzie bezpieczna, silna i skuteczna szczepionka. Kiedy już osiągniemy odporność stadną w staroświecki sposób, czyli w oparciu o szczepionki, myślę, że mamy wtedy szansę zakończyć ten rozdział w historii ludzkości. Ale – i to jest ogromne ale – to nie jest tylko dla przemysłu, lekarzy, naukowców czy medycyny, aby wymyślić bezpieczną szczepionkę; to jest cała nasza odpowiedzialność tutaj w Stanach Zjednoczonych, Niemczech, Anglii i innych krajach na całym świecie, aby zakasać rękawy i wziąć tę szczepionkę.

Mamy już niesamowitą ilość upolitycznienia z tą pandemią, więcej niż jakakolwiek, którą kiedykolwiek widziałem lub badałem, a to jest wiele epidemii w długim czasie. Mamy antyszczepionkowców, mamy libertarian, mamy to i tamto. Niezbędne będzie przywództwo ze strony rządu, nauki i medycyny, które pokaże, że szczepionka jest bezpieczna i skuteczna i że my wszyscy jako społeczność zaszczepimy się, ponieważ jest to choroba zapośredniczona społecznie: Ja mogę cię zarazić, a ty mnie nie, jeśli oboje będziemy zaszczepieni.

Whyte: W historii pandemii, gdzie COVID-19 plasuje się twoim zdaniem? Nie tylko pod względem ofiar śmiertelnych, ale także pod względem wpływu na życie w tym czasie.

Markel: To jest świetna podwójna miara. Ja zaliczyłbym Czarną Śmierć z XIII i XIV wieku naprawdę wysoko na mojej liście, może nr 1. Jeśli w to nie wierzysz, pojedź do Włoch i spójrz na wszystkie freski w różnych kościołach i tak dalej. Następnie hiszpańska grypa z lat 1918/1919 jako nr 2 (z pewnością największa pod względem liczby zgonów i zachorowań). COVID umieściłbym na bliskim trzecim miejscu. Może nie jest to nr 1 lub 2, ale na pewno jest tam w pierwszej piątce, a wiele zależy od tego, jak długo to potrwa.

Whyte: Z pewnością nie jest to ranking, którego chcemy. Podobnie jak w przypadku innych pandemii, które badałeś, ogólnie rzecz biorąc, czy myślisz, że będzie to trwało 2 lata, 3 lata, rok? Jakie jest odniesienie historyczne?

Markel: Cóż, nie mamy historycznego odniesienia, ponieważ używamy bardzo starej pandemii (np. Czarnej Śmierci), a nie było wtedy medycyny. Lekarze, którzy wtedy istnieli, mieli zupełnie inne pojęcie o tym, co powoduje choroby zakaźne. Nawet w przypadku grypy z 1918 roku istniała teoria zarazków. Ale to wciąż była teoria, a ty nie miałeś żadnych leków, aby to zakończyć i na pewno nie szczepionki.

Pisałem kawałek dla magazynu The New Yorker w sierpniu o tym właśnie, i powiedziałem, że będziemy mierzyć to nie w tygodniach lub miesiącach, ale w latach. Czy to może być tylko rok? Mam nadzieję. Czy może to być więcej niż to? Niewykluczone. Jak powiedziałem, to naprawdę zależy od tego, kiedy dostaniemy tę szczepionkę.

Whyte: Doktorze Markel, chcę panu podziękować za przedstawienie swoich spostrzeżeń i za udzielenie nam lekcji historii, abyśmy mogli uczyć się z przeszłości i nie powtarzać błędów.

Markel: George Santayana powiedział: „Ci, którzy ignorują przeszłość, są skazani na jej powtórzenie”. Dzięki temu ludzie tacy jak ja mają pracę zarobkową.

Whyte: Dziękuję za podzielenie się swoimi spostrzeżeniami. I dziękuję za oglądanie Coronavirus in Context.

Śledź Medscape na Facebooku, Twitterze, Instagramie i YouTube

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.