Rentyment jest podstępną emocją. Może zacząć się od szczerego gniewu, zranionych uczuć lub rozczarowania – uczuć, które prawdopodobnie miały sens w ich pierwotnym kontekście. Ale jeśli nadal je odczuwamy tygodnie, miesiące lub lata po pierwotnym bólu, coś poszło nie tak.

Ekspert od rozwiązywania konfliktów, dr Christian Conte, autor książki „Przejście przez gniew”, opisuje to uczucie jako „długoterminowe zaangażowanie w gniew”. W programach 12 kroków, pielęgnowanie urazy jest czasami opisywane jako picie trucizny i czekanie, aż ktoś inny umrze.

Kłopotliwe i okropne jak uraza jest, może również czuć się dobrze. Kiedy wierzymy, że jesteśmy ofiarami niesprawiedliwości, uraza może pozwolić nam poczuć się lepszymi, a nawet sprawiedliwymi. Przynajmniej możemy czuć się chronieni, jak gdyby trzymanie urazy czyniło nas mniej podatnymi na zranienie.

Mimo to, kosztuje nas to. „Opłata jest ogromna”, mówi znana nauczycielka medytacji Sharon Salzberg, autorka książki „Prawdziwe szczęście”. „Sama energia urazy jest tak toksyczna, że sprowadza nas w dół i sprawia, że nasze życie jest bardzo małe i zwężone.”

Uraza może sprzyjać nieufności i konfliktom, niszcząc nasze bliskie relacje z przyjaciółmi i rodziną, prowadząc nas do skreślania ludzi z naszych list jeden po drugim. A Salzberg zauważa, że nasz obecny klimat polityczny tylko wzmocnił resentymenty wśród nas.

Zwykliśmy spędzać więcej czasu z ludźmi, którzy nie podzielali naszych poglądów politycznych, zauważa. Mogliśmy się irytować, jeśli nie zgadzaliśmy się ze sobą, ale i tak spotykaliśmy się później na brydżu lub kręglach.

Dziś, mniej takich interakcji występuje. „Ponieważ ludzie są bardziej samotni i odcięci od siebie”, mówi Salzberg, „pretensje narastają.”

Rozwiązanie pretensji wymaga spojrzenia w głąb siebie, wyjaśnia Byron Katie, autorka A Mind at Home With Itself i Loving What Is. Jednak nasza niezdolność do spojrzenia na siebie stała się powszechnym problemem.

Gdy czujemy urazę, Katie mówi, musimy „przyjrzeć się temu, co myślimy o innych, świecie i sobie.” Najważniejsze jest to, że „musimy zakwestionować to, w co wierzymy.”

Przeniesienie punktu ciężkości z obwiniania innych na badanie siebie wymaga odwagi. Podobnie jest z odkładaniem tarczy urazy, co może sprawić, że poczujemy się zbyt otwarci i odsłonięci – przynajmniej na początku.

Ale uwolnienie urazy przynosi wiele korzyści, niezależnie od tego, czy jesteśmy w stanie pogodzić napięte relacje, czy nie. Zmniejsza stres i pozwala nam pielęgnować zdrowsze relacje z bliskimi i nieznajomymi.

Gdy rozpoznamy charakterystyczne oznaki niechęci, możemy zapobiec jej pojawieniu się – i zacząć uwalniać się z jej uścisku.

6 Oznaki niechęci

Gdy jesteśmy niezadowoleni z jakiejś interakcji, możemy obsesyjnie myśleć lub mówić o tym, że wszystko powinno być inaczej: To nie powinno było się tak potoczyć. Nie powinni byli mnie tak traktować. „To prawdopodobnie największy znak rozpoznawczy urazy”, mówi Conte.

„Nie możemy zmienić przeszłości. Ale dopóki się na niej koncentrujemy, możemy cały dzień rozmawiać o tym, co mogłoby się wydarzyć inaczej” – dodaje. Im więcej o tym myślimy i rozmawiamy, tym więcej uwagi temu poświęcamy – co skutkuje wyczerpującym cyklem oburzenia

Wizja tunelowa

Rozżalenie jest bolesne i ma tendencję do wyzwalania zachowań związanych z przetrwaniem. Kiedy jesteśmy w reakcji „walcz lub uciekaj”, złożone myślenie wyłącza się i impuls przejmuje kontrolę.

„Jeśli jestem w obecności kogoś, do kogo mogę żywić jakąś urazę, w moim ciele pojawia się ta powódź uczuć”, mówi Salzberg. „Zdaję sobie sprawę, że nie słucham tej osoby. Jest ta zasłona, która zstąpiła.”

To sprawia, że bardzo trudno jest zobaczyć lub usłyszeć kogoś innego z jakąkolwiek dokładnością. „Nie jestem naprawdę biorąc je w,” ona dodaje. „Więc były ta osoba być może, aby zmienić, jestem nawet nie będzie zauważyć.”

Zmęczenie

Many ludzie opisują resentyment jako ciężki, Conte mówi. „Dosłownie, to czuje się, jakbyś był obciążony. Nosisz przysłowiową psychologiczną kłodę.”

Ale często dostosowujemy się do tej wagi i zakładamy, że tak właśnie musi wyglądać życie. „Większość ludzi dźwiga go od tak dawna, że nie zdaje sobie sprawy, że nie musi go dźwigać” – zauważa.

Hiperkrytycyzm

Może znajdujesz siebie robiącego listę wad swojego partnera – potajemnie mamroczącego o tym, jak bardzo jest egocentryczny – tygodnie po nierozwiązanej kłótni. Albo zdajesz sobie sprawę, że zacząłeś postrzegać swoich współpracowników jako leniwych i samolubnych, kiedy posprzątałeś po imprezie firmowej, nie prosząc żadnego z nich o pomoc.

„Czujesz, że to, co zrobili, jest niesprawiedliwe i nie masz mocy, aby to zmienić. Dlatego zamierzasz osądzać ludzi, którzy w twoim odczuciu nakładają to na ciebie” – mówi ekspert ds. komunikacji Monica Berg, autorka książki Rethink Love. „Ale w momencie, gdy przyłapujesz się na osądzaniu kogoś innego, uraza jest tam zazwyczaj jako bliski towarzysz.”

Odwaga

Rozwaga jest często wywoływana przez poczucie, że ktoś potraktował nas niesprawiedliwie. „Czujemy się prześladowani i niezrozumiani” – mówi Katie.

Możliwe, że nie mamy pojęcia, jak naprawdę czuje się druga osoba, jednak urazy zwykle wiążą się z poczuciem bycia ofiarą – więc bronimy się.

Wskazywanie palcem

Gdy tkwimy w urazie, często obwiniamy kogoś innego za nasz dyskomfort. „Główną cechą urazy jest poczucie bezsilności”, mówi Berg. „Jesteśmy niewinną ofiarą, a wszyscy inni są sprawcami.”

To pozostawia nas z zerową odpowiedzialnością za nasze własne uczucia, jak również zerową mocą, aby je zmienić. (Więcej o tym jak wyjść poza winę, zobacz „Jak uniknąć dramatu”.)|

5 sposobów na uwolnienie się od urazy

Pierwszym krokiem do uwolnienia się od urazy jest pamiętanie, że wybierasz swoje myśli. Następnie wyobraź sobie wiadro dla swoich myśli i uczuć, mówi Conte. „Cokolwiek włożysz do swojego wiadra, będzie w twoim wiadrze. To samo jest prawdą z twoim umysłem.”

Gdy twoje myśli są zafiksowane na przeszłych negatywnych wydarzeniach, lub osobie, którą za nie obwiniasz, wypełniasz swoje wiadro myślami, które szkodzą twojemu obecnemu ja, wyjaśnia.

„Opanowujemy to, co praktykujemy. Więc jeśli praktykujemy życie w przeszłości i próbujemy zmienić rzeczy, których nie możemy zmienić, staniemy się w tym naprawdę dobrzy”, zauważa.

„Zamiast tego możesz zacząć ćwiczyć skupianie się na chwili obecnej”, kontynuuje. „Kiedy możesz odpuścić i całkowicie skupić się na teraźniejszości, jest to katarktyczne uwolnienie całego tego ciężaru.”

Adjust Your Expectations

Gdy tkwimy w urazie, żyjemy w wyimaginowanym świecie, mówi Conte. „Świat kreskówek jest światem powinności – to powinno się zdarzyć, tamto nie powinno się zdarzyć. A świat rzeczywisty jest taki, jaki jest w rzeczywistości.”

Inne porzekadło z programów 12 kroków opisuje oczekiwania jako „pretensje z premedytacją”. Jeśli potrafimy zaakceptować, że świat raczej nie będzie zgodny z naszymi ideałami, nasze oczekiwania stają się bardziej realistyczne. Jak mówi Katie: „Zawsze możesz zaufać ludziom, że są dokładnie tacy, jacy są.”

„Tak długo, jak dostosowujesz swoje oczekiwania do świata kreskówek, będziesz zawiedziony” – zauważa Conte. „To potężne, aby nauczyć się wyrównywać swoje oczekiwania z rzeczywistością.”

Expect and Accept Mistakes

Ciężko jest przyznać się do naszych niedoskonałości. „Większość ludzi lubi myśleć, że nie są osądzający lub że mają dobry powód, by mieć negatywną opinię o kimś lub o czymś” – mówi Berg. Ale nieugięte zaprzeczanie, że my również możemy być w błędzie, sprawi, że utkniemy.

Podobnie, mamy tendencję do minimalizowania bólu, jaki sprawiamy innym, ale maksymalizowania bólu, jaki inni sprawiają nam. „Gdyby ktoś trzymał się tego samego poziomu urazy wobec czegoś, co my zrobiliśmy wobec niego, powiedzielibyśmy: 'To, co ja zrobiłem, nie było tak złe, jak to, co ta osoba zrobiła mnie!'” – mówi Conte. „Faktem jest, że wszyscy prawdopodobnie zraniliśmy innych, nawet jeśli było to niezamierzone.”

Ważne jest, aby pamiętać, że nasze błędy nas nie definiują. W ramach pracy nad rozwiązywaniem konfliktów w więzieniach w całym kraju, Conte pomaga ludziom zrozumieć, że nie są oni błędami, które popełnili. Wszyscy jesteśmy czymś więcej niż jednym momentem w życiu.

„To samo dotyczy kogoś zmagającego się z bólem i urazą”, mówi. „Tak, ta chwila cię zraniła, ale to cię nie definiuje. To nie jest to, kim jesteś. Jesteś o wiele większy niż ten moment.”

Pytaj o swoją historię

Kiedy znajdujemy się w uścisku urazy, Katie mówi, że wierzymy w historię, która nie jest prawdziwa. „Kiedy zrozumiemy, jak proste jest zidentyfikowanie i zakwestionowanie tego, w co wierzymy, mamy narzędzie, które pozwoli nam zakończyć wszelkie cierpienia i stres” – wyjaśnia. Nazywa tę metodę Pracą. (Darmowe zasoby i arkusze do pobrania są dostępne na stronach www.thework.com lub www.byronkatie.com.)

Sugeruje wypisanie swoich sądów o innej osobie, a następnie zadanie czterech pytań:

  1. Czy to prawda?
  2. Czy mogę absolutnie wiedzieć, że to prawda?
  3. Jak reaguję, kiedy wierzę w tę myśl?
  4. Kim byłbym bez tej myśli?

Na koniec odwróć myśl – stwórz jej przeciwieństwo, a następnie wyobraź sobie, jak każde przeciwieństwo może być prawdziwe.

Na przykład, jeśli czujesz, że ktoś cię nie szanował, możesz spróbować tak: Nie szanowałem siebie (przez to, że nie stanąłem w obronie siebie). Nie szanowałem tej osoby (ukrywając przed nią moje prawdziwe uczucia). Ta osoba mnie szanowała (mówiąc to, co myślała). To może być zaskakująco potężne narzędzie do przełamania zaklęcia urazy.

Kiedy już zakwestionujesz swoją historię, Katie mówi, może to zrobić więcej niż tylko uwolnić cię od długo utrzymywanej urazy: Może ponownie połączyć cię z osobą, której byłeś gotów się pozbyć.

„Kiedy myślę o tej osobie,” mówi, „zostaję z przyjacielem, a nie wrogiem.”

Przyjmij odpowiedzialność

Aby uwolnić się od urazy, możemy założyć, że potrzebujemy, aby osoba, do której żywimy urazę, przeprosiła nas. Jest to złudzenie, mówi Katie.

Inna osoba mogła rzeczywiście zrobić coś krzywdzącego, ale pielęgnowanie urazy jest czymś, co robimy i tylko my możemy to cofnąć. „Ta osoba nie jest przyczyną mojej urazy. To, co myślę i w co wierzę, jest”, mówi.

To samo jest prawdą, gdy ktoś żywi do nas urazę, nawet po przeprosinach. „Chociaż dobrze jest naprawić nasze krzywdy, nie możemy przewidzieć, jak zareagują inni” – mówi Conte. Jest to odpowiednik oddania naszego spokoju w czyjeś ręce.

Berg się z tym zgadza. „To twoje życie, a na koniec dnia będziesz musiał żyć w swoim ciele, ze swoimi uczuciami i emocjami”, wyjaśnia. „To ty decydujesz, ile czasu i miejsca w swoim życiu poświęcasz urazie.”

„Jeśli kiedykolwiek w moim sercu zapanuje spokój, muszę spojrzeć na siebie” – mówi Katie. „Mam tylko jedną osobę na świecie, z którą muszę pracować, a jestem nią ja sama.”

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.