„Piękna” mruczy kobieta po chińsku, gdy widzi moją córkę. To już chyba piąty raz, kiedy słyszymy to zdanie w ciągu 30 minut podczas spaceru po centrum handlowym niedaleko naszego domu.
Moja córka, Leah, ma 11 miesięcy. Jej ojciec jest Chińczykiem, a ja jestem mieszanką kilku europejskich grup etnicznych. Moja mama powiedziała mi kiedyś, że jestem Anglikiem, Irlandczykiem, Niemcem, Duńczykiem, Holendrem, Francuzem, rdzennym Amerykaninem (dziwnym tutaj), Belgiem, Szkotem i Holendrem. Więc, po prostu nazwijmy mnie białym.
Ludzie w Chinach myślą, że pół białe dzieci są specjalnymi stworzeniami, coś jak jednorożec. Odkąd przeprowadziłam się do Chin, zauważyłam, że ludzie gapią się na mnie coraz mniej z czasem, ale odkąd mam Leah, to znacznie wzrosło. Jest to nawet bardziej intensywne niż wtedy, gdy przyjechałem po raz pierwszy. Z czasem myślę, że gapienie się na obcokrajowców, takich jak ja, zmniejszyło się, ponieważ w Nanjing jest więcej obcokrajowców, ludzie mają więcej kontaktu z zachodnimi mediami, a ja, co prawda, stałam się starsza (może nie tak urocza jak wcześniej). Jednak wszystko zmieniło się z Leah.
„Ona będzie mądra i piękna” zaczęłam słyszeć w kółko, gdy byłam w ciąży. Często mówiłam ludziom: „Widziałam brzydkie mieszane dzieci”, a oni lekko się rozchmurzali, trochę niepewni, jak zareagować. Jednak szczerze mówiąc, czułam, że jest to zbyt duża presja dla mojego nienarodzonego płodu. Oczekiwania wszystkich były tak wysokie, a ja wiedziałam, że bycie mieszańcem samo w sobie nie jest niczym szczególnym. Bycie w połowie białym nie uczyni jej lepszą czy inną od innych dzieci. W Chinach nazywają takie dzieci „混血 Hùnxuè”, co dosłownie tłumaczy się jako „mieszana krew”. Ludzie często podchodzą do nas i pytają, czy jest ona dzieckiem mieszanej krwi.
Teraz, gdy moja córka jest tutaj, muszę powiedzieć, że myślę, że jest idealna – piękna i mądra i słodka i zabawna i… Ponieważ jestem jej mamą, lista mogłaby się ciągnąć dalej i myślę, że tak właśnie powinno być. To w porządku, że mama uważa, że jej dziecko jest najwspanialszą osobą na świecie. Uważam, że to trochę problematyczne, gdy wszyscy inni myślą, że ona też jest taka wspaniała z powodu koloru jej skóry, włosów i kształtu twarzy.
Możesz myśleć: „Wow, jeśli wszyscy uważają, że twoje potomstwo jest fantastyczne, co jest z tym nie tak?”. I możesz mieć rację. Z pewnością mam problem z wyjaśnieniem moich obaw Chińczykom, nie wszystkim z nich, ale tym bardziej tradycyjnym. Chiny są tak konkurencyjnym miejscem, częściowo dlatego, że jest tak wielu ludzi, że posiadanie dziecka, które jest wyjątkowe i chwalone przez cały czas, wydaje się marzeniem dla większości.
Zauważyliśmy, że w miastach takich jak Szanghaj i Pekin ludzie nie zwracają zbytniej uwagi na Leah. Zdecydowanie mają więcej kontaktu z obcokrajowcami i ludźmi mieszanej rasy. W Nanjing wygląda na to, że Leah często się na nas gapi i szczerze mówiąc nie jesteśmy pewni, jak sobie z tym poradzić. Nie zabrałam jej jeszcze do miasta trzeciego rzędu, ale wyobrażam sobie, że reakcja może być jeszcze bardziej intensywna.
Starsza niania jednego z moich przyjaciół powiedziała mi, że moja córka jest prawie idealnie piękna, z wyjątkiem jej nosa. Jej nos wygląda jak chiński. Często słyszę tego typu komentarze. Czuję, że mamy tu do czynienia z pewnego rodzaju syndromem „trawa jest bardziej zielona po drugiej stronie”. Próbuję wyjaśnić, że ludzie w USA często uważają chińskie kobiety za bardzo piękne, a ona śmieje się i macha ręką. It doesn’t compute.
Kiedy wychodzimy na ulicę ludzie często komentują jak biała jest jej skóra. „Taka biała…” mówią z podziwem. Ona nie jest jeszcze na tyle dorosła, żeby to zrozumieć. Jest teraz dość nieśmiała, gdy jesteśmy w miejscach publicznych. Jeśli ludzie gapią się na nią zbyt długo, chowa twarz w mojej koszuli. Mam przyjaciółkę, której dziecko jest w połowie Włochem i w połowie Chińczykiem. Wygląda trochę jak Leah. Powiedziała mi, że tak wiele osób dotykało go, gdy wychodzili z domu, że teraz nienawidzi, gdy dotykają go ludzie, których nie zna. Powiedziała, że zalewa się łzami, kiedy to się dzieje.
Jestem przyzwyczajona do tego, że ludzie myślą, że moja skóra jest naprawdę piękna, ponieważ jest tak biała. „W Ameryce ludzie lubią być opaleni”. Odpowiadam komuś po chińsku. „Niektórzy ludzie myślą, że wyglądam na chorą, bo jestem taka biała”. mówię do innego. Wyglądają na zdezorientowanych, ale zazwyczaj odpowiadają mi: „W Chinach kochamy białą skórę”. Kiwam głową i odchodzę. Ostatnio wypróbowałem odpowiedź „Jestem białą osobą” i jeden taksówkarz się roześmiał. Reakcja, na którą liczyłem. Miałem nadzieję, że mogą zobaczyć, że to nic specjalnego, to jak urodzić się każdy inny kolor.
„Jej oczy są tak duże” jest inny wspólny komentarz od ludzi i „Foreign Doll”. „Foreign Doll” to komplement, który ludzie myślą, że dają, ale ja uważam, że to trochę dziwne. Ktoś kiedyś pomyślał, że mój mąż dosłownie nosi wokół siebie lalkę i sapnął, kiedy się poruszyła, ponieważ nie spodziewał się, że chiński facet będzie miał obco wyglądające dziecko w nosidełku.
Nasza opiekunka ma około 27 lat i przychodzi trzy popołudnia w tygodniu, aby bawić się z Leah. Kilka tygodni temu zabrała Leah na dwór i podeszła do niej starsza kobieta, aby się jej przyjrzeć. Zaczęła prawić Leah komplementy w typowy dla niej sposób przez bardzo długi czas. Nasza opiekunka zauważyła, że wnuk tej kobiety zaczął wyglądać na nieco rozzłoszczonego i zazdrosnego. Powiedziała do kobiety: „Powinnaś najbardziej kochać swoje własne dziecko” i wróciła do domu. Lubimy, gdy ona opiekuje się Leah, ponieważ traktuje ją jak normalne dziecko i nigdy nie prawi jej komplementów za rzeczy takie jak jej wygląd.
Wieczorami starsze kobiety zazwyczaj zbierają się na rogach ulic i przed centrami handlowymi, aby tańczyć. Czasami grupy składają się z mężczyzn i kobiet tańczących w parach, ale częściej są to kobiety ćwiczące taniec według choreografii. Kiedy zabrałem tam Leah, zaczęła tańczyć, podrygując w górę i w dół i czując rytm. Była całkiem urocza, a w ciągu kilku minut wokół niej zebrał się tłum 30 osób i ludzie zaczęli pytać, czy mogą zrobić zdjęcia. To wszystko działo się naprawdę szybko. Nagle Leah zalała się łzami. Myślę, że była to świadomość, że 30 par oczu było na nią skierowanych, co było trochę przytłaczające dla dziecka. Szybko zabrałam ją do domu i staramy się nie chodzić na plac, gdy jest tak zapełniony.
Dla zagranicznych dzieci w Chinach jest to podobne doświadczenie. Moja przyjaciółka jest Brytyjką i ma niebieskookie dziecko o blond włosach. Powiedziała mi, że nie mogą mieszkać w Chinach zbyt długo, ponieważ zdecydowanie zauważyli wpływ na ich córkę. Kiedy podchodzi do ludzi, myśli, że powinni dawać jej jedzenie i prawić komplementy. Kiedy wrócili do Anglii czuła, że jej trzyletnia córka była zdezorientowana, że ludzie nie zwracali na nią uwagi przez cały czas.
Chcemy, aby nasza córka dorastała w Chinach i uczyła się chińskiego, ale martwię się, że będzie dorastać ze zbyt dużą uwagą umieszczoną na jej rasę i jej wygląd. Martwię się, że zacznie wierzyć, że to są rzeczy, które wyłącznie określają kim jest.
Czy ktoś z was miał podobne doświadczenia w różnych krajach? Jak pomagacie swoim dzieciom zrozumieć, że te wszystkie komplementy nie są tym kim są?
Czy za bardzo się martwię?