Boris Johnson ma ujawnić swoją mapę drogową dotyczącą zniesienia obecnego zamknięcia, z szybkimi testami masowymi, które mają być kluczową częścią planu premiera dotyczącego złagodzenia ograniczeń COVID.
Ministrowie powiedzieli, że testy przepływu bocznego będą używane do rozprawienia się ze świeżymi ogniskami koronawirusa po rozluźnieniu ograniczeń krajowych.
Zasugerowano również, że te same testy pomogą w powrocie uczniów do szkół, a nawet pozwolą na ponowne otwarcie lokali takich jak kluby nocne i teatry.
Więc, czym są testy przepływu bocznego?
Sky News przyjrzało się różnym rodzajom dostępnych testów COVID-19.
Istnieją dwa różne rodzaje testów – jeden ma na celu ustalenie, czy dana osoba ma obecnie chorobę, a drugi określa, czy ją miała i czy wytworzyła przeciwciała.
Testy PCR i testy antygenowe (często mylone jako ten sam rodzaj testu) są różnymi metodami testowania, ale oba stwierdzają, czy dana osoba ma COVID-19 w danym momencie.
Testy PCR
Testy wymazowe
Testy PCR (ang. polymerase chain reaction) są obecnie najbardziej rozpowszechnioną formą testów w Wielkiej Brytanii i są postrzegane jako dość wiarygodne.
Lighthouse Labs, które zajmują się testowaniem COVID-19, stwierdziło, że testy PCR są skuteczne w około 99%.
Te rodzaje testów były używane przez NHS w ich centrach testowych w całym kraju przez ostatnie kilka miesięcy i są to testy wysyłane przez NHS do ludzi, którzy mają objawy.
W przypadku testów PCR, wymazówka jest używana do pobrania próbki RNA (kwasu nukleinowego, który przekształca DNA w białka) z migdałków pacjenta i wnętrza jego nosa.
RNA jest pobierany, ponieważ przenosi informacje genetyczne tego konkretnego wirusa.
Jest ono następnie przesyłane do laboratorium, gdzie próbka jest podgrzewana i chłodzona, dzięki czemu namnaża się w większe ilości DNA.
Biologowie mogą wtedy sprawdzić, czy wirus SARS-CoV-2 (wirus, który powoduje COVID-19) jest obecny.
Z uwagi na proces, wyniki testu PCR zajmują około dwóch dni.
Testy LAMP
Loop-mediated Isothermal Amplification (LAMP) jest procesem podobnym do testów PCR, ale wytwarza wiele więcej kopii wirusowego RNA w stałej temperaturze zamiast ogrzewania i chłodzenia, więc może mieć wynik znacznie szybciej – w ciągu kilku godzin lub nawet szybciej.
Wymazówka jest używana do pobierania próbek z nosa lub gardła, może być również użyty śluz z silnego kaszlu. Wymaz nie musi być tak intensywny, jak w przypadku testu PCR.
Próbki są następnie umieszczane w fiolkach z odczynnikami (substancjami, które wywołują reakcję chemiczną w celu wykrycia RNA), a następnie podgrzewane w specjalnej maszynie przez 20 minut.
Maszyna analizuje następnie próbkę i potwierdza, czy występuje w niej RNA SARS-CoV-2.
Technologia LAMP została wykorzystana do przetestowania pracowników NHS w Liverpoolu w ramach pilotażu w mieście w celu „poinformowania planu, w jaki sposób można osiągnąć masowe testowanie oraz jak szybkie i wiarygodne testowanie COVID-19 może być dostarczane na skalę”, jak powiedział Departament Zdrowia i Opieki Społecznej.
W połowie września testowanie LAMP było częścią zwiększenia finansowania w wysokości 500 milionów funtów po udanym pilotażu w szpitalach w Hampshire, centrach testowych GP i domach opieki.
90-minutowy test PCR
Maszyny, które mogą przeprowadzać testy genetyczne na miejscu, są wykorzystywane do zbierania RNA do testów PCR, które mogą również wykryć zwykłą grypę.
RNA, pobrane za pomocą próbek wymazu umieszczonych w kasecie, jest wkładane do maszyny, która przeprowadza test PCR, a następnie identyfikuje, czy wirus jest obecny.
Pomyślny test pilotażowy przeprowadzony w ośmiu londyńskich szpitalach przy użyciu maszyn brytyjskiego start-upu DnaNudge jest rozszerzany na pilną opiekę nad pacjentami w ramach NHS oraz na placówki chirurgii elektywnej w całej Wielkiej Brytanii, a także na placówki pozaszpitalne, z planem dostarczenia 5,8 miliona testów.
Test śliny bez wymazu
Pacjenci mogą wykonać ten test w domu, zbierając około dwóch milimetrów śliny do naczynia na próbki, a następnie wysyłając je do laboratorium.
Próbka jest badana w laboratorium przy użyciu technologii LAMP, a wynik jest przesyłany SMS-em do danej osoby.
Wciąż trwa to około 48 godzin, ale nie ma potrzeby, aby pacjent wychodził z domu lub wkładał wacik do gardła lub nosa.
Finansowana przez rząd próba w Southampton została rozszerzona z lekarzy pierwszego kontaktu na pracowników i studentów uniwersytetu w tym mieście oraz cztery szkoły.
Testy na antygeny
Testy te poszukują antygenów – białek na powierzchni wirusa.
Antygeny można łatwo wykryć w ślinie, a badania laboratoryjne nie są konieczne, więc można je przeprowadzać w takich miejscach jak domy opieki i bez udziału personelu medycznego.
Wyniki mogą być dostarczane szybciej niż w przypadku testów PCR, przy czym niektóre systemy są już dostępne, a dziesiątki innych są opracowywane.
Jednakże trwający przegląd jednego z testów antygenowych COVID wykazał, że czułość spadła, gdy był on wykonywany przez członków społeczeństwa zamiast przez personel medyczny – co oznacza, że istnieje większe prawdopodobieństwo fałszywych wyników negatywnych, gdy testy są używane przez samodzielnie wyszkolonych użytkowników, dopóki nie zdobędą oni większego doświadczenia.
Wstępny raport ze wspólnego projektu PHE Porton Down i Uniwersytetu w Oxfordzie dotyczącego rozwoju i walidacji testu SARS-CoV-2 wykazał, że czułość „Innova SARS-CoV-2 Antigen Rapid Qualitative Test” spadła z 79%, gdy był on używany przez naukowców laboratoryjnych, do 73%, gdy był używany przez przeszkolony personel medyczny, w porównaniu do 58%, gdy był używany przez samodzielnie wyszkolonych członków społeczeństwa.
Testy przepływu bocznego
Testy te są przeznaczone do identyfikacji osób bezobjawowych i były stosowane w całej Anglii po przeprowadzeniu pilotażu w Liverpoolu.
Wykorzystują one technologię podobną do testu ciążowego.
Wymaz wprowadza się do nosa lub gardła, następnie próbkę wkłada się do probówki z płynem na krótki czas, który wyodrębnia cząsteczkę określającą, czy COVID-19 jest obecny.
Nie jest potrzebny żaden sprzęt laboratoryjny, ponieważ kilka kropel płynu upuszcza się na mały pasek.
W ciągu 15 minut na pasku papieru pojawią się dwie linie, jeśli wynik jest pozytywny, jedna linia na górze, jeśli jest negatywny lub jedna linia na dole, jeśli test jest nieważny.
Pomimo, że wynik testu powraca bardzo szybko, istnieją pytania dotyczące jego czułości, z początkowymi testami przeprowadzonymi przez PHE Porton Down i Uniwersytet Oksfordzki testu Innova lateral flow stosowanego w Liverpoolu, które wykazały 76.8% czułości – odsetek osób z COVID-19, które pokazują się pozytywne.
Zespół stwierdził również, że test Innova miał specyficzność – odsetek osób bez choroby, które mają negatywny test – z 99,68%, co oznacza, że fałszywie pozytywny wskaźnik był 0,32%.
Jednakże stwierdzili, że wykrywa ponad 95% osób z wysokim obciążeniem wirusowym, z niewielką różnicą między tymi, którzy są objawowi i bezobjawowi.
SAGE, rządowa naukowa grupa doradcza, ostrzegła, że w przypadku masowych testów, fałszywe wyniki pozytywne i fałszywe wyniki negatywne mogą mieć „krytyczne implikacje” dla skuteczności, dlatego też kontynuacja testu potwierdzającego jest bardzo ważna.
20-sekundowy test
Prezentowany we wrześniu system Virolens wykorzystuje przenośną maszynę, która tworzy mikroskopijny obraz holograficzny do wykrywania wirusa w próbkach śliny w ciągu 20 sekund.
Opracowany przez brytyjskie firmy iAbra i TT Electronics, wykorzystuje kamerę cyfrową przymocowaną do mikroskopu, która następnie przepuszcza dane przez komputer, który może zidentyfikować wirusa spośród innych komórek.
Urządzenie zostało wypróbowane na lotnisku Heathrow, którego dyrektor naczelny, John Holland-Kaye, wezwał rząd do szybkiej ścieżki technologii do wykorzystania w całej Wielkiej Brytanii.
Testowanie przeciwciał
Testowanie przeciwciał patrzy na to, czy organizm wytworzył jakiekolwiek przeciwciała do walki z wirusem.
Test krwi jest pobierany od osoby, która miała objawy COVID-19, które ustąpiły trzy do czterech tygodni wcześniej.
Badanie laboratoryjne następnie pobiera unikalne białko, które wytwarza wirus i sprawdza, czy przeciwciała we krwi wiążą się z tym białkiem.
W trakcie opracowywania są testy typu pin-prick, które pozwoliłyby osobie na złożenie własnego badania krwi, ale nie zostały one jeszcze wprowadzone na rynek.
W przeciwieństwie do innych chorób, rząd brytyjski i Światowa Organizacja Zdrowia zgadzają się, że obecnie nie ma dowodów na to, że osoba posiadająca przeciwciała nie zachoruje ponownie na COVID-19 w przyszłości.
Badanie przeprowadzone przez Imperial College wykazało, że poziom przeciwciał ochronnych u osób, które zachorowały na COVID-19, spada „dość szybko”.
Inne badanie wykazało, że limfocyty T, które atakują zainfekowane komórki, utrzymywały się dłużej niż przeciwciała – sześć miesięcy po zakażeniu.