Hideo Kojima jest jednym z czołowych projektantów gier na świecie, znanym twórcą serii Metal Gear japońskiego wydawcy Konami. Swoją karierę w firmie rozpoczął w 1986 roku, a w ciągu zakończonej wczoraj kadencji pracował nad dziesiątkami gier. Odejście Kojimy zakończyło jego trzydekadową karierę w Konami, kładąc smutny akcent na tym, co było burzliwym ostatnim rokiem w relacjach między nimi.
Kojima jest najsłynniejszym pracownikiem Konami w historii, i normalnie, ktoś z jego życiorysem z pewnością zostałby uczczony przez firmę po ogłoszeniu jego odejścia. Jednak ich rozstanie było bardzo burzliwe, naznaczone zakazem zbliżania się, niejasnymi oświadczeniami Konami i obelgami wobec spuścizny Kojimy. Jak to wszystko poszło tak źle?
Zwińmy taśmę.
- Co to w ogóle jest Metal Gear?
- Whoa, dużo tam historii! Po prostu opowiedz mi o najnowszych grach.
- Wygląda na to, że Konami chciało pozwolić Kojimie robić swoje…
- To ciekawa dygresja, ale wróćmy do Metal Gear.
- Cóż, brzmi to złowieszczo.
- Yikes. A co z Silent Hills?
- Damno. Dlaczego Konami zadało sobie tyle trudu?
- Smucisz mnie.
- Jest mi teraz jeszcze smutniej. Ale jestem też ciekaw, co stanie się w grudniu…
Co to w ogóle jest Metal Gear?
Kojima, 52, rozpoczął swoją karierę w oddziale Konami dla komputerów domowych MSX. Tam zaprojektował i wyreżyserował oryginalnego Metal Geara, grę akcji typu stealth, która zadebiutowała na MSX2 w 1987 roku. Bohaterem Metal Geara był agent Solid Snake, który został wysłany na misję w roku 1995, aby powstrzymać tytułową broń nuklearną, dwunożny czołg.
Od tego czasu Kojima i Konami wydali 10 innych kanonicznych pozycji we franczyzie Metal Gear, która eksplodowała popularnością w 1998 roku wraz z grą PlayStation Metal Gear Solid. Ostatnią pozycją w dorobku Kojimy jest Metal Gear Solid 5: The Phantom Pain, która zadebiutowała we wrześniu tego roku, zdobywając uznanie krytyków. W zakres projektu wchodził również prequel, Metal Gear Solid 5: Ground Zeroes, który ukazał się w marcu 2014 roku.
Whoa, dużo tam historii! Po prostu opowiedz mi o najnowszych grach.
Kojima był wniebowzięty we wrześniu 2012 roku, gdy zaprezentował Ground Zeroes podczas obchodów 25-lecia serii Metal Gear, po raz pierwszy w historii występując na Penny Arcade Expo. Nazywając Ground Zeroes pierwszym tytułem Metal Gear z otwartym światem, Kojima zachwalał Fox Engine, wszechstronną technologię, która stoi za grą. Fox Engine został opracowany w Kojima Productions, tokijskim studiu, które Konami stworzyło w 2005 roku, aby Kojima mógł skupić się na tworzeniu gier, a nie zarządzaniu firmą.
„Możesz go użyć do stworzenia FPS-a, gry przygodowej jak Uncharted lub czegoś na szynach”, powiedział Kojima o Fox Engine.
„Możliwe, że Silent Hill”, dodał, odnosząc się do długoletniej serii horrorów Konami. (Jeszcze do tego wrócimy.)
Pełną kontynuacją Ground Zeroes będzie Metal Gear Solid 5: The Phantom Pain, którego Kojima nie zapowiedział – w każdym razie nie technicznie. Spike Video Game Awards 2012 rozpoczęło się od ujawnienia projektu o nazwie The Phantom Pain, rzekomo od nieznanego szwedzkiego dewelopera o nazwie Moby Dick Studio. Jednak zwiastun zawierał niezaprzeczalne wskazówki, że gra jest w rzeczywistości powiązana z serią Metal Gear Solid, a Kojima, mistrz zwodzenia, potwierdził kilka miesięcy później, że to wszystko było misternym podstępem, który planował od dwóch lat.
Wygląda na to, że Konami chciało pozwolić Kojimie robić swoje…
Tak. Po wydaniu Ground Zeroes w marcu 2014 roku, Kojima Productions (wspomagane przez oddział w Los Angeles, który został otwarty we wrześniu 2013 roku) kontynuowało prace nad The Phantom Pain. Jednak sierpniowe targi Gamescom 2014 przyniosły niespodziankę: P.T., „interaktywny teaser” dla PlayStation 4 od nieznanego dewelopera – powstrzymajcie nas, jeśli już to słyszeliście – o nazwie 7780s Studio.
W ciągu kilku godzin wielki silnik śledczy, jakim jest internet, odblokował tajemnicę gry: P.T. był grywalnym teaserem nowej gry Silent Hill od Kojimy i reżysera filmowego Guillermo del Toro, Silent Hills, w której główną rolę gra Norman Reedus z serialu AMC’s The Walking Dead. Kojima opisał cel Silent Hills jako „grę, która sprawi, że zesrasz się w gacie”. Powiedział prawie dwa lata wcześniej, że szef Konami chciał, aby zrobił następny tytuł Silent Hill, więc zapowiedź Silent Hills wydawała się czymś, dla czego wszyscy byli na pokładzie.
To ciekawa dygresja, ale wróćmy do Metal Gear.
Jak sobie życzysz.
Na początku marca 2015 roku, Konami ogłosiło datę premiery 1 września dla Metal Gear Solid 5: The Phantom Pain. W tym czasie Kojima powiedział w wywiadzie dla IGN, że gry Metal Gear, które sam zaprojektował – Metal Gear, Metal Gear 2: Solid Snake, pięć numerowanych tytułów Metal Gear Solid i Peace Walker – składały się na „pojedynczą sagę Metal Gear.”
Kojima dodał, że „zamyka pętlę tej sagi” z The Phantom Pain, i powiedział, że niezależnie od tego, czy Konami posunie się naprzód z dodatkowymi pozycjami we franczyzie, uważa The Phantom Pain za „ostatniego Metal Geara”. (Już wcześniej mówił w ten sposób o poprzednich tytułach Metal Gear.)
W tym samym tygodniu Konami ogłosiło restrukturyzację korporacyjną, która miała wejść w życie w połowie marca. Wydawca wyjaśnił zmiany mówiąc: „Zmieniamy naszą strukturę produkcyjną na system kontrolowany przez centralę, aby stworzyć stabilną bazę operacyjną, zdolną do reagowania na szybkie zmiany rynkowe, które otaczają naszą działalność związaną z cyfrową rozrywką.” Konami zamieściło również listę zmian personalnych, które mają wejść w życie w kwietniu.
W żadnej z tych informacji prasowych nie wspomniano o Kojimie, który pełnił rolę dyrektora wykonawczego ds. treści w Konami jako dyrektor Kojima Productions.
Cóż, brzmi to złowieszczo.
Prawda, prawda? Jeśli wyłapałeś te korporacyjne ogłoszenia – a wygląda na to, że nikt tego nie zrobił w tamtym czasie – mogłeś czytać między wierszami i domyślać się, że Konami próbowało pogrzebać Kojimę. Ale firma dopiero się rozkręcała.
W połowie marca Konami po cichu usunęło nazwę Kojima Productions i branding „A Hideo Kojima Game” z oficjalnej strony internetowej Metal Gear oraz z materiałów promocyjnych dla The Phantom Pain, Ground Zeroes i Metal Gear Solid: The Legacy Collection. Wydawca zmienił również nazwę Kojima Productions Los Angeles na Konami Los Angeles Studio. Zapytane o komentarz, Konami utrzymywało, że firma i Kojima „nadal będą rozwijać i wspierać produkty Metal Gear.”
Tego samego dnia serwis GameSpot poinformował o rozłamie między Kojimą a Konami. W wyniku „walki o władzę”, raport mówił, że Konami „ograniczyło dostęp do korporacyjnego internetu, maili i rozmów telefonicznych” dla starszych urzędników Kojima Productions. Raport dodał, że Kojima i inni starsi pracownicy „teraz zasadniczo pracują jako wykonawcy, a nie stali pracownicy”, a ich kontrakty mają się zakończyć w grudniu. A zespół zarządzający Kojima Productions „najprawdopodobniej” zostanie rozwiązany po zakończeniu prac nad The Phantom Pain.
Jeden dzień później Konami i Kojima opublikowali wspólne oświadczenie, w którym stwierdzili, że twórca Metal Gear „pozostanie zaangażowany przez cały czas” prac nad The Phantom Pain, choć nie skomentowali jego statusu zatrudnienia w firmie. Oświadczenie zawierało cytat z Kojimy, w którym powiedział: „Chcę zapewnić fanów, że jestem w 100% zaangażowany i będę kontynuował pracę nad Metal Gear Solid 5: The Phantom Pain.”
W tym samym czasie Konami powiedziało w osobnym poście na swojej stronie internetowej, że „podjęło decyzję o rozpoczęciu produkcji nowej serii 'Metal Gear’,” i umieściło ogłoszenie o pracę na stanowisku prowadzącym rozwój gry Metal Gear po Kojimie.
Yikes. A co z Silent Hills?
Cóż, skoro pytasz…
Mniej więcej miesiąc później, pod koniec kwietnia, Konami ogłosiło, że usunie P.T. z PlayStation Store. Konami nie skomentowało statusu Silent Hills – pamiętajcie, że Kojima Productions pracowało również nad tą grą, a także The Phantom Pain – ale wydawca usunął logo studia z witryny Silent Hills, a także z witryny Metal Gear.
Przez kolejny weekend współreżyser Silent Hills, Guillermo del Toro, powiedział, że gra „nie powstanie”, a aktor Norman Reedus również ubolewał nad pozornym odłożeniem projektu na półkę. Źródło poinformowało Polygon, że Silent Hills zostało skutecznie anulowane, co Konami ostatecznie potwierdziło następnego dnia w oświadczeniu, w którym opisało grę jako „embrionalny projekt Silent Hills.”
Obecnie nie można grać w P.T. chyba że masz ją już na PS4 – jeśli ją skasowałeś, nie możesz jej ponownie pobrać z PlayStation Store.
W maju, w wywiadzie dla IGN, del Toro powiedział, że najbardziej zaskoczyło go nagłe, bezceremonialne zakończenie projektu Silent Hills. Zauważył, „To nie było łagodne i dwuznaczne anulowanie.”
Damno. Dlaczego Konami zadało sobie tyle trudu?
To dobre pytanie, które trafia w sedno tego, jak Konami zmieniło się jako firma w ciągu ostatniego roku.
Konami podjęło wspomnianą wcześniej restrukturyzację korporacyjną ostatniej wiosny, ponieważ urzędnicy uważali, że firma, w poprzednim układzie organizacyjnym, nie była w stanie nadążyć za szybko zmieniającym się krajobrazem branży gier. Hideki Hayakawa, który został prezesem Konami w wyniku reorganizacji w kwietniu, przyniósł wydawcy podejście „mobile first”.
Fraza ta, której Hayakawa użył w majowym wywiadzie dla japońskiej publikacji Nikkei Trendy Net, wywołała niepokój wśród fanów tradycyjnych gier Konami. Jeszcze w tym samym miesiącu Konami wysłało oświadczenie do serwisu Polygon, w którym napisało: „Jesteśmy świadomi, że domysły dotyczące naszych ostatnich zmian wywołały wiele niepokoju, za co przepraszamy.” Firma dostarczyła również Polygonowi pełne tłumaczenie wywiadu Nikkei Trendy Net z Hayakawą, w którym wyjaśnił on, że strategia „mobile first” nie oznacza, że Konami całkowicie rezygnuje z rynku konsol, PC i handheldów na rzecz przestrzeni mobilnej.
„Naszym celem jest dalsze budowanie kompleksowego portfolio tytułów konsolowych, zręcznościowych i karcianych dla każdego IP, przy jednoczesnym jak najlepszym wykorzystaniu urządzeń mobilnych, które towarzyszą naszym klientom w ich codziennym życiu, poszerzając w ten sposób granice rozrywki i przyciągając coraz większą liczbę klientów” – powiedział Hayakawa. Zapytany o swoją wizję przyszłości gier, Hayakawa powiedział Nikkei Trendy Net, że wierzy, iż różnice między platformami będą się zacierać, a urządzenia mobilne będą „siłą napędową” w ciągłym rozwoju rynku.
W oświadczeniu Konami dla Polygon, firma potwierdziła również, że serie Metal Gear i Silent Hill są nadal „niezwykle ważne dla Konami” i powiedziała, że „nadal będzie produkować produkty dla obu franczyz”. Na chwilę obecną wydawca nie ogłosił żadnych nowych projektów związanych z Silent Hill lub Metal Gear, ani planów dotyczących jakichkolwiek gier konsolowych, które miałyby się ukazać w 2016 roku.
Wszystko to ma na celu stwierdzenie, że sugerowanie, iż Konami wycofuje się z biznesu wydawania tradycyjnych gier konsolowych może być przedwczesne, a portfolio firmy nadal zawiera ukochane serie, takie jak Castlevania i Pro Evolution Soccer, oprócz Silent Hill i Metal Gear. Jednak tworzenie gier AAA na konsole kosztuje bardzo dużo pieniędzy – według doniesień budżet The Phantom Pain wynosił ponad 80 milionów dolarów – a wydawcom coraz trudniej jest osiągnąć rentowność przy takich nakładach. O wiele taniej jest tworzyć gry mobilne, które oferują stosunkowo wyższy zwrot z inwestycji.
Smucisz mnie.
Przepraszam. Ale to nie wszystko.
Pamiętasz, kiedy Konami usunęło logo Kojima Productions i frazę „A Hideo Kojima Game” ze strony internetowej Metal Gear? W lipcu odkryto, że to samo dotyczy ostatecznej wersji pudełka gry The Phantom Pain.
Raport Nikkei z sierpnia zwrócił uwagę na niskie morale w Konami, będące wynikiem tego, że urzędnicy firmy najwyraźniej zmienili miejsce pracy w orwellowski koszmar, jeśli chodzi o sposób traktowania pracowników. Nikkei podało, że Konami przydziela twórców gier do męskich prac, jeśli firma nie uważa już tych ludzi za przydatnych; że zainstalowano kamery monitorujące ruchy pracowników; i że przełożeni uważnie śledzą przerwy na lunch i publicznie zawstydzają pracowników, którzy zbyt długo przebywają poza biurem.
W dodatku, według raportu Nikkei, Konami nadało Kojima Productions nową, ogólną nazwę: „Number 8 Production Department”. Komputery w tej grupie nie były podobno podłączone do Internetu i mogły komunikować się tylko między sobą.
The New Yorker doniósł w październiku, że Kojima opuścił biura Konami po raz ostatni 9 października, po przyjęciu pożegnalnym w Kojima Productions w Tokio, które jeden z pracowników opisał jako „raczej wesołe, ale i emocjonalne pożegnanie”. Kojima powiedział The New Yorker, że nie może tego skomentować ze względu na swoją umowę z Konami, zakaz konkurencji, który ma wygasnąć w grudniu. Konami zaprzeczyło raportowi następnego dnia, mówiąc, że Kojima pozostał pracownikiem firmy, a on i zespół Metal Gear Solid 5 jedynie „wzięli sobie długą przerwę od pracy.”
Konami ogłosiło w listopadzie, że zamknęło swoje studio w Los Angeles, firmę znaną wcześniej jako Kojima Productions Los Angeles.
Jest mi teraz jeszcze smutniej. Ale jestem też ciekaw, co stanie się w grudniu…
To, co się stało, było ostatnią zniewagą dla Kojimy ze strony Konami. Kojima miał wziąć udział w The Game Awards, pokazie nagród organizowanym przez Geoffa Keighleya, który odbędzie się 3 grudnia w Los Angeles; Kojima jest wymieniony jako członek rady doradczej pokazu. Keighley i Kojima współpracowali ze sobą wcześniej – obaj zaplanowali ujawnienie na Video Game Awards w 2012 roku Metal Gear Solid 5 jako The Phantom Pain studia Moby Dick.
Metal Gear Solid 5: The Phantom Pain był nominowany w pięciu kategoriach na The Game Awards 2015 i zdobył dwie nagrody, w tym Best Action/Adventure Game. Kiefer Sutherland, który podkłada głos Big Bossowi w grze, odebrał nagrodę w imieniu Kojimy i zespołu deweloperskiego. Po wręczeniu nagrody Keighley wygłosił nieprzygotowany, seething-under-the-surface monolog, w którym wyjaśnił, że Konami uniemożliwiło Kojimie udział w show.
Wczoraj, Dec. 15, Nikkei poinformowało, że Kojima oficjalnie opuścił Konami. Niedługo po tym doniesieniu Sony Computer Entertainment ogłosiło, że zawarło umowę z Kojimą i jego nowo powstałym niezależnym studiem, również o nazwie Kojima Productions, na opracowanie gry na wyłączność konsolową dla PlayStation 4.
„Dziś oznacza dla mnie nowy początek” – powiedział Kojima na Twitterze, potwierdzając swoje odejście z Konami. „Jestem zaangażowany w kreatywne działania tak długo, jak będę żył. Czekam na to, co nadejdzie.”
.