By Sonia Elks

3 Min Read

LONDYN (Thomson Reuters Foundation) – Niewolnictwo nie jest przestępstwem w prawie połowie krajów na świecie, badanie globalnych przepisów powiedział w środę, wzywając narody do zamknięcia luk prawnych, które pozwalają oprawcom uniknąć kary.

„Niewolnictwo nie wszędzie jest nielegalne i mamy nadzieję, że nasze badania pozwolą na wyjście poza ten popularny mit”, powiedziała Katarina Schwarz, badaczka z University of Nottingham’s Rights Lab, która kierowała pracami nad bazą danych niewolnictwa.

„Wielu ludzi zaskoczy fakt, że we wszystkich tych krajach nie istnieją przepisy karne, które umożliwiałyby ściganie, skazywanie i karanie ludzi za poddawanie ich najbardziej ekstremalnym formom wyzysku.”

Ponad 40 milionów ludzi jest przetrzymywanych we współczesnym niewolnictwie, które obejmuje pracę przymusową i przymusowe małżeństwa, zgodnie z szacunkami Międzynarodowej Organizacji Pracy i grupy walczącej z niewolnictwem Walk Free Foundation.

Zakończenie współczesnego niewolnictwa do 2030 roku było wśród globalnych celów przyjętych jednogłośnie przez członków Organizacji Narodów Zjednoczonych w 2015 roku.

Ale chociaż historyczne prawa, które kiedyś pozwoliły na niewolnictwo, zostały złomowane na całym świecie, badacze dla bazy danych odkryli, że wiele z 193 państw członkowskich U.N. nie przeszło do wyraźnej kryminalizacji niewolnictwa i innego wyzysku.

Nie ma prawa karnego przeciwko niewolnictwu w 94 krajach – prawie połowa państw U.N. – powiedzieli naukowcy z Rights Lab, którzy przejrzeli wyniki badania wraz z Castan Centre for Human Rights na Monash University w Australii.

Okazało się, że prawie dwie trzecie krajów najwyraźniej nie uznało za przestępstwo żadnej z czterech głównych praktyk związanych z niewolnictwem – poddaństwa, niewoli za długi, przymusowego małżeństwa i handlu dziećmi – z wyjątkiem kontekstu handlu ludźmi.

Badacze zauważyli, że prawie wszystkie kraje mają jakąś formę krajowego ustawodawstwa przeciwko handlowi ludźmi.

Luki prawne oznaczają, że wykorzystywanie może być ścigane pośrednio na mocy powiązanych praw, a w niektórych przypadkach sprawcy mogą uniknąć kary za wykorzystywanie, powiedział Schwarz.

Raport odzwierciedla fakt, że rozumienie niewolnictwa rozszerzyło się na szeroki zakres wykorzystywania, a przepisy prawne nie zawsze nadążają za tym zjawiskiem, powiedział Jakub Sobik, rzecznik organizacji charytatywnej Anti-Slavery International.

Powiedział jednak, że samo zaostrzenie przepisów nie jest rozwiązaniem.

„Niewolnictwo w swojej naturze dąży do wykorzystania ludzi, którzy znajdują się nieco poza granicami prawa”, powiedział Thomson Reuters Foundation.

„Istnieje potrzeba szeroko zakrojonej polityki, która zajmuje się szerszym kontekstem i systemowymi powodami, dla których ludzie są podatni na bycie oszukiwanym, uwięzionym i kontrolowanym przez inną osobę.”

Reporting by Sonia Elks @soniaelks; Editing by Michael Taylor. Prosimy o uznanie Thomson Reuters Foundation, charytatywnego ramienia Thomson Reuters, który obejmuje wiadomości humanitarne, prawa kobiet i LGBT+, handel ludźmi, prawa własności i zmiany klimatyczne. Odwiedź news.trust.org

Nasze standardy: The Thomson Reuters Trust Principles.

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.