Zerwał ze mną a jego powodem było:
„To już nie pasuje”
Dwa tygodnie po tym jak powiedział, że będę najważniejszą osobą w jego życiu i będę dla niego tak ważna… byliśmy parą przez 1 rok i nie wierzę mu, wiem, że nadal mnie kocha, moją pierwszą miłość… najbardziej boli mnie to, że wiem, że jego powód był kłamstwem, a on po prostu stchórzył i powiedział, że jest zbyt zajęty, a nasz związek to zbyt duży wydatek, prawda.. Po prostu widzieliśmy się raz w tygodniu lub co dwa tygodnie, a czasami nie widzieliśmy otherone przez 3 tygodnie z odległości, tak to było trudne czasami i płakał dużo, brakowało mu tak bardzo, ale kochałem go i był nadal we mnie zakochany. Weekend przed był niesamowity mieliśmy tak wiele zabawy. Po prostu nie rozumiem dlaczego odszedł i jak mógł nas tak po prostu rzucić… Był jedynym chłopakiem, którego kiedykolwiek kochałam i tak ciężko było go stracić…ale teraz wiem, że popełnił wielki błąd i kiedy będzie zdawał sobie sprawę, że mnie stracił, ja już odejdę i może będę miała kogoś, kto mnie kocha, nawet jeśli trudno jest widzieć się nawzajem u mojego boku…świetnie się z nim bawiłam i brakuje mi tego czasu, ale teraz to tylko piękne wspomnienie, które będę czasem pamiętać…. Wiem, że jestem dobrą dziewczyną wspaniałą osobą, on dał mi to uczucie…. Zerwał 3 tygodnie temu, ale wydaje mi się jakby to były miesiące… Zaakceptowałam jego decyzję i dwa dni temu poznałam kogoś… Myślę, że jest mną zainteresowany i zamierzam działać powoli, jednak zamykam się do przodu z dobrym uczuciem i do tyłu z lekkim uśmiechem wspominając wszystkie wspaniałe chwile, które przeżyliśmy… Zawsze będę o nim pamiętać i myślę, że pierwsza miłość jest czymś wyjątkowym w życiu… Julius dzięki za wspaniałe chwile które przeżyliśmy i życzyłam Ci żebyś nie zerwał tak jak to zrobiłeś, wtedy bardziej boli jeśli osoba którą kochasz okłamuje Cię zamiast powiedzieć prawdziwy powód oczywiście będzie bolało stracić osobę którą kochasz ale wtedy wiesz dlaczego i możesz spróbować to zrozumieć… a zwroty typu mieliśmy wspaniały czas ale też najwspanialszy czas kiedyś się kończy to bzdura i wiem że to nie Ty to powiedziałeś….
Jednakże po prostu chciałem się pożegnać i łatwiej jest pozwolić nam odejść w ten sposób… może spotkamy się innym razem… każdego dnia… jesteś wspaniała i wiem, że potrzebujesz kogoś innego niż ja, kto lepiej pasuje do twojej sytuacji życiowej… trudno jest zrozumieć, że to nie mogę być ja, nawet jeśli mnie kochasz, ale to jest ok dla mnie w tej chwili… Jestem w stanie się pożegnać, mimo że wciąż tak bardzo boli, że muszę pozwolić Ci odejść… pozwolić Ci odejść z mojego życia, a także z mojego serca lub zmniejszyć Twoje miejsce w moim sercu, aby było miejsce dla kogoś innego… Myślę, że jeszcze do siebie pasujemy, ale albo sytuacje życiowe nie…
żegnaj moja miłości jestem Ci tak wdzięczna, że dałaś mi te niezapomniane i niewiarygodne chwile…