Niektóre cechy południowej gościnności zostały opisane już w 1835 roku, kiedy to Jacob Abbott przypisał niską jakość tawern na Południu brakowi potrzeby ich istnienia, biorąc pod uwagę gotowość Południowców do zapewnienia pomocy obcym. Abbott pisze:
Gospodarność południowców jest tak obfita, że tawerny są tylko słabo wspierane. Podróżnik, w stroju i manierach dżentelmena, znajduje powitanie w każdych drzwiach. Nieznajomy jedzie konno przez Wirginię lub Karolinę. Jest południe. Widzi plantację, otoczoną drzewami, w niewielkiej odległości od drogi. Bez wahania podjeżdża do drzwi. Pan domu widzi jego podejście i jest gotowy na schodach.
Abbott dalej opisuje, jak najlepsze sklepy domu są do dyspozycji gości. Ponadto, mówi Abbott:
Rozmowa płynie wesoło, bo południowy dżentelmen ma szczególny takt w uszczęśliwianiu gości. Po obiedzie jesteś zachęcany do spędzenia popołudnia i nocy, a jeśli jesteś dżentelmenem w manierach i informacji, twój gospodarz będzie w rzeczywistości bardzo zadowolony z tego, co robisz.
Taki jest charakter południowej gościnności.
Jedzenie jest bardzo ważne w południowej gościnności, dużym elementem tej idei jest zapewnienie południowej kuchni dla gości. Ciasto lub inny przysmak jest często wniesiona do drzwi nowego sąsiada jako mechanizm wprowadzenia. Wiele klubów i kościołów organizuje posiłki lub przynajmniej desery i napoje. Kościoły na Południu często mają duże komercyjne kuchnie, aby dostosować się do tej tradycji, ale wiele „kolacji koleżeńskich” to „dania zakryte”: każdy uczestnik przynosi jakieś danie. Jeśli jednak ktoś nowy przyjdzie bez naczynia, poczuje się mile widziany i zostanie obficie obsłużony. Kiedy następuje śmierć lub poważna choroba, sąsiedzi, przyjaciele i członkowie kościoła zazwyczaj przynoszą jedzenie dla pogrążonej w żałobie rodziny na pewien okres czasu. W wielu książkach kucharskich można znaleźć przepisy wspierające tę koncepcję.