Jeśli naprawdę chcesz się zmienić, spodziewaj się oporu

Presja jest doznaniem (lub dyskomfortem) doświadczanym przez wywieranie ciągłej siły na cokolwiek, na co ta siła próbuje oddziaływać. Życie wywiera presję. Siła życiowa wymaga ciągłego paliwa. Nic nie rośnie nie będąc karmione.

Zanim duchowa ścieżka jest znana i dusza błąka się przez życie bez duchowego celu, poszukujący doświadczają nacisku swojej duszy, która tęskni za wzrostem. Można powiedzieć, że dusza wewnątrz jest głodna, ponieważ dążenia życia materialnego nie zdołały jej w pełni zaspokoić. Dusza jest głodna prawdy i miłości.

Ten głód, podobnie jak głód fizyczny, tworzy presję i w ten sposób dusza rozpoczyna poszukiwanie, aby złagodzić tę presję.

Presja, której doświadcza się po wejściu na ścieżkę, działa według tych samych zasad. Teraz, po znalezieniu procesu, który obiecuje połączenie ze źródłem prawdy i miłości (co Jezus nazwał Żywą Wodą), siła tego pragnienia napotyka na większy opór.

Prawdę mówiąc, kiedy chodzi o nacisk, im mniejszy opór, tym mniejszy dyskomfort. W teorii idea poznania prawdy i wcielania jej we wszystkich swoich przedsięwzięciach może brzmieć niezwykle atrakcyjnie. Jezus powiedział w Ewangelii Mateusza 5:48 'Bądźcie więc wy doskonali, jak doskonały jest Ojciec wasz niebieski’

Co to znaczy 'Bądźcie doskonali’ jak powiedział Jezus?

Nauczał, że Obecność Chrystusa wewnątrz jest doskonałością Boga, która istnieje w każdej duszy. Zadaniem jest uświadomić sobie Chrystusa (doświadczyć go jako rzeczywistego) i pozwolić mu przejąć rolę Umysłu twojej duszy. Myślenie jak Bóg byłoby wtedy myśleniem i byciem doskonałym. Skąd więc to ciśnienie?

Wyłonienie się Jaźni w jej pragnieniu ekspresji wywiera siłę. To jest źródło presji. Siła ta działa na istniejące władze waszej istoty w postaci umysłu, ciała i emocji. Podczas wchodzenia na ścieżkę, ego i świat były głównymi siłami tworzącymi presję.

Te presje są doświadczane jako pragnienie wysokiego statusu, wspaniałego wyglądu, obfitego bogactwa i władzy w sferze materialnej, by wymienić tylko kilka. Bez tych nacisków, co motywowałoby osobę w społeczeństwie? Są pewne pozytywy, które wynikają z tych nacisków. Na przykład, możemy pracować ciężej w naszej pracy częściowo dlatego, że szukamy uznania dla naszego ego. W tym samym czasie, ciężka praca ma tendencję do przynoszenia dobrych rezultatów, więc istnieje równowaga, jeśli chodzi o dobro płynące z motywacji, która jest w pewnym stopniu zepsuta.

Równolegle, dusza również wywiera siłę, która powoduje presję w jej pragnieniu, aby wnieść znaczący wkład, żyć w integralności, służyć innym i wyrażać pozytywne cnoty, które są miłe Bogu.

Prawdziwa ścieżka duchowa jest jak obóz treningowy, przynajmniej na różnych etapach. Innymi słowy, wiemy, że chcemy wzrostu i wiemy, że obóz jest intensywnym okresem, który ma nas przygotować do służby. W ten sposób poddajemy się treningowi i nasze istniejące systemy operacyjne są pod presją, aby funkcjonować w nowy sposób.

Na Cytadeli, College’u Wojskowym w Charleston, pierwszoroczni kadeci są zobowiązani do utrzymania znajomej wojskowej fryzury z brzęczącymi włosami przez cały pierwszy rok. Muszą nosić mundur crisp przez cały czas, czy w klasie lub wędrówki przez miasto na dni wolne.

Od sierpnia do maja są one przedmiotem poniżającego traktowania przez upperclassmen, wiele z nich bez znaczenia. Pod koniec roku szkolnego ci, którzy wytrwali są „uznani”, co oznacza, że są postrzegani jako część braterstwa i siostrzeństwa studentów.

Jest to trudne 9 miesięcy, w których rok 1 kadeci czują stałą presję przeciwko ich istniejących systemów operacyjnych. Są przyzwyczajeni do posiadania większej swobody w sposobie ubierania się. Zostało to odrzucone. Są przyzwyczajeni do bycia szanowanymi jako zwykli ludzie i przez większość czasu, ten szacunek jest odrzucany, ponieważ są postrzegani jako mniej niż uznani studenci.

Ścisłe zasady i przepisy naciskają na naturalne wolności, do których człowiek przywykł nawet w 18 lub 19 latach swojego życia do tego czasu. Duży procent tych, którzy zaczynają pierwszy rok nie kończą i dlatego nigdy nie są uznawane. Nacisk na ich przystosowanie się okazuje się zbyt wielki.

Duchowy nacisk

Dwa powody do wytrzymania nacisku

Nacisk jest wytrzymywany z dwóch powodów. Pierwszy jest wtedy, gdy jest on wymuszony wbrew woli odbiorcy, jak wtedy, gdy osoba jest zniewolona lub w niewoli.

Drugim powodem jest zrozumienie, że nacisk poprzedza transformację. Istnieje pożądana zmiana. Jest inteligencja w uświadomieniu sobie braku rozwoju duchowego. Aby więcej mogło przepłynąć, te rzeczy, które stoją na drodze muszą zostać usunięte.

Póki pozostają, stanowią blokadę dla twojego celu i tylko poprzez wywieranie ciągłej i celowej siły zostaną wyrwane z korzeniami i poruszone. Ta siła, która stara się poruszyć złożone przeszkody jest pewna, że stworzy dyskomfort doświadczany w formie nacisku.

Wyobraź sobie, że byłeś w Cytadeli i wymagano od ciebie noszenia wojskowego munduru za każdym razem, gdy opuszczałeś swój pokój w akademiku. Umysł mówi, że to nie ma sensu. Tam jest żadny powód dla ono ponieważ ty no jesteś przy wojną i poza tym, pogoda w Charleston jest często sweltering gorący i noszący prasować sukienne koszule zapinający guziki wierzchołek i wojskowi spodnie jest kompletnie niewygodny, nie wspominać czapkę!

Emocjonalnie tam jest bunt ponieważ ty no masz wybór i tam jest frustracja przy niewygodą mieć robić czemu ty no chcesz robić. Ego napędzane przez światowe ja opiera się presji i transformacja jest utrudniona.

W rzeczywistości zasady mają swój cel. Zaczynają one przełamywać w jednostce pewną samowolę, która stanowi przeszkodę w służeniu wyższej władzy. Akceptując narzucone warunki, osoba podporządkowuje swoją wolę na rzecz woli czegoś, w co wierzy. Nie oznacza to, że nie ma żadnego dyskomfortu, ponieważ z pewnością jest to okres przejściowy. Przyzwyczailiśmy się do tego, że wszystko odbywa się w jeden sposób i nagle ten sposób zostaje wyeliminowany i narzucony zostaje nowy. Część z nas może zaakceptować nowy sposób, podczas gdy inne części się opierają.

Nauczyciele, Kapłani i ministrowie, którzy są podniesieni do prowadzenia dusz poszukujących większej Prawdy i Miłości, mogą być postrzegani jako oficerowie w Armii Światła. Tworzą oni organizacje zwane czasami Szkołami Tajemnic, w których wasze istniejące systemy działania wciąż napędzane przez umysł i emocje będą poddawane kontroli.

Naszym celem nigdy nie jest poniżanie waszej duszy, jednak pomożemy wam dostrzec i zdyskredytować postawy i zachowania, które uniemożliwiają waszej duszy większe połączenie z Jaźnią. W dniach, w których twój umysł opiera się nie prawdzie, poczujesz się podniesiony na duchu, zainspirowany i pełen nadziei. Nie ma zbyt dużego nacisku.

Ale w końcu systemy, które są na miejscu, które uparcie chcą pozostać, systemy, które możecie potajemnie chcieć zachować, mimo że wiecie, że są przeszkodami na drodze do pożądanego celu waszej duszy… będą się opierać presji i wzniecać zaciekły bunt. To jest to, co powoduje, że wielu zatrzymuje się w podróży.

Dla tych, którzy zgodzili się na bezpośrednie nauczanie jeden na jeden, można powiedzieć, że podczas pierwszego roku nacisk jest całkiem do opanowania. Bóg kieruje ich Nauczyciela, aby zajął się nisko wiszącymi owocami, gdzie jest minimalny opór. Ćwiczenia i mądrość, które przyjmują i przyswajają, przynoszą natychmiastowe wyzwolenie. Pomimo pewnych wzlotów i upadków, jest poczucie postępu i nadziei.

Pod koniec pierwszego roku i w drugim roku jednak często zdarza się, że Światło zaczyna ujawniać niektóre z bardziej upartych przeszkód. Jest to najbardziej powszechne, gdy chodzi o dawanie siebie. Umysł staje się niewiarygodnie defensywny, nie wspominając o kreatywności w znajdowaniu sposobów na wytłumaczenie lub zdyskredytowanie przewodnictwa. Ego może być przerażone. Transformacja od samolubnego do bezinteresownego może być całkiem wyczerpująca.

Oczywiście nikt nie twierdzi, że chce być samolubny jednak ego nie akceptuje jednego zachowania jako samolubnego. Przekręca słowa Kapłana lub przyjmuje wypaczony pogląd na rzeczywistość, aby usprawiedliwić trzymanie się swojej woli, która jest oparta na jaźni. Opiera się woli wysokiego Ja.

Narzędzia do zminimalizowania wewnętrznej presji

Są dwa narzędzia, które omówimy w tej lekcji, aby pomóc wam wytrzymać i zminimalizować presję. Pierwszym narzędziem jest jasność celu. Im więcej masz pewności, że twoja dusza głęboko pragnie prawdy i miłości i im bardziej jesteś pewien, że to, czego uczy szkoła tajemnic prowadzi cię do tego celu, tym jaśniejszy jest twój cel. Jak w przypadku każdego trudnego kursu nauki, ci, którzy wytrzymują, kiedy czuje się to nie do zniesienia, są tymi, którzy na pewnym poziomie czują, że nie mają wyboru.

W Ewangelii Jana 6, Jezus naucza dużą grupę uczniów, jak również Apostołów o tym, jak mają jeść Jego ciało i pić Jego krew, aby mieć życie wieczne. Wielu z nich jest zdezorientowanych i zniechęconych.

66 Po tym wielu z Jego uczniów zawróciło i już z Nim nie chodziło. 67 Rzekł więc Jezus do dwunastu: „Czy i wy chcecie odejść? „68 Odpowiedział Mu Szymon Piotr: „Panie, do kogóż pójdziemy? Ty masz słowa życia wiecznego, 69 a myśmy uwierzyli i poznali, że Ty jesteś Świętym Boga.”

Oni wiedzą stanowczo, że to jest to, czego chcą, a trwanie przy Chrystusie oznacza, że w końcu to zaakceptują i zrozumieją. Znajdują siłę w swoim zaangażowaniu i determinacji. Ci, którzy mają taką perspektywę, zawsze mają przełomowe momenty.

Drugie narzędzie naprawdę napędza pierwsze, a jest nim wiara. Co mają kadeci z Cytadeli, aby upewnić się, że znoszenie trudów przez wiele miesięcy przyniesie wartościową zapłatę? Mogą zobaczyć tych, którzy przeszli przez tę bramę i zdecydować, czy wydają się mieć to, na co mają nadzieję. Mogą również zastanowić się nad procesem środkowym, czy zachodzi tam transformacja.

Dlatego nasza codzienna praktyka medytacyjna jest tak ważna. Pozwala ona jednostce rozwinąć aktywne życie wewnętrzne. W miarę upływu czasu, człowiek będzie czuł jak jego myślenie ewoluowało. Rozpozna większą dojrzałość w przetwarzaniu trudnych emocji. Zaczną słyszeć głos Chrystusa, który przemawia do nich bardzo osobiście!

Te właśnie punkty orientacyjne zwiększają naszą wiarę. Są to znaki, że coś się zmienia, mimo że tak naprawdę nie zdajemy sobie sprawy z tego, jak to działa. Na jednym poziomie to działa, ponieważ dzień po dniu pokonujesz opór poprzez wdrażanie nowych wzorców zachowania.

Na innym poziomie, zdajemy sobie sprawę, że Wszechmogący obdarzył nas łaską i otworzył drzwi do nowego poziomu zrozumienia. Nie potrafimy tego wytłumaczyć, oprócz tego, że możemy powiedzieć, że coś czuje się inaczej. Pamiętaj, aby oddać za to chwałę Bogu.

Bądź jasny w swoim pragnieniu duchowego wzrostu i pozwól, aby ciśnienie wytwarzające się w twojej duszy doprowadziło cię do właściwej szkoły. Kiedy już ją znajdziesz, przestaw się z poszukiwacza na znalazcę i zaangażuj się w ten proces. Ustalcie na początku, czy cel pracy jest dla was wystarczająco znaczący, aby wytrzymać presję, która jest nieunikniona. Następnie pozwól, aby małe zyski po drodze rozwijały Twoją wiarę. Dzięki jasności celu i dobrej wierze, wasza tendencja do opierania się transformacji znacznie się zmniejszy, a dyskomfort zostanie zminimalizowany.

Przygotujcie się również na to, że części wasze, które uparcie chcą się opierać, mimo iż zdajecie sobie sprawę, że stanowią przeszkodę w byciu dobrym sługą. O te części módlcie się żarliwie, szukajcie Bożej mądrości i przewodnictwa, aby wasze zrozumienie mogło się zmienić, a następnie trzymajcie się tam. Czas będzie twoim przyjacielem. Bądź cierpliwy, a na pewno dokonasz przełomu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.