W dniu 15 stycznia 2018 r. w ramach dorocznego spotkania Community Renewal Society’s Martin Luther King Jr. Faith in Action Assembly zawierało forum kandydatów na gubernatora Illinois. Mieliśmy szczęście mieć siedmiu kandydatów, Demokratów i Republikanów, którzy odpowiadali na pytania dotyczące ich potencjalnej przyszłości w urzędzie. Podczas tego wydarzenia było kilka kluczowych momentów, ale jedno z najbardziej niepokojących stwierdzeń padło z ust byłej republikanki stanowej Jeanne Ives w jej odpowiedzi na temat źródła przemocy w Chicago.
„Problemem jest przemoc z użyciem broni w mieście Chicago, w przeważającej mierze. A wiecie jak go rozwiązać? Ojcowie w domu” – stwierdziła. „Ojcowie w domach,” powtórzyła, gdy większość tłumu wybuchła słyszalną niezgodą.
Ives, jednakże, nie była sama. Niewielka, ale zauważalna, liczba uczestników zgodziła się z jej komentarzami. W rzeczywistości, znaczna liczba osób spoza murów zgromadzenia również zgodziła się z jej słowami. Jak zauważył później jej rzecznik, podobne słowa wypowiedział były prezydent Barack Obama podczas swojego słynnego kazania z okazji Dnia Ojca w 2008 roku w Apostolic Church of God. Zbyt wiele kazań na Dzień Ojca wydaje się skupiać na potrzebie czarnego ojca, aby zaangażować swoje dzieci, ponieważ uchyla się od odpowiedzialności.
Ten punkt widzenia na temat czarnego ojcostwa jest dobrze ugruntowaną strukturą myśli, z mnóstwem wspierających przekonań, które wzmacniają ją jak pręty zbrojeniowe w betonowej płycie: społeczeństwo jest zdewastowane, ponieważ większość afroamerykańskich ojców nie jest w domu ani nie angażuje się w życie swoich dzieci. Rozwiązaniem jest więc powrót czarnych mężczyzn do swoich obowiązków. Te stwierdzenia są stereotypami, fabrykacjami i są całkowicie błędne. A wpływ tych myśli jest opasany w fundamentach amerykańskiego społeczeństwa, od systemów edukacji, do dostępu do zatrudnienia, do uwięzienia.
Bezojcostwo nie jest definiowane przez układ życia. Artykuł Josha Levsa, „Nie, większość czarnych dzieci nie jest bez ojca” dekonstruuje mit „70% czarnych dzieci jest bez ojca”. Dane z raportu Centers for Disease Control and Prevention, „Fathers’ Involvement with Their Children” (tak, CDC śledzi dane & bada tematy takie jak ten), weryfikują, że większość czarnych ojców faktycznie mieszka ze swoimi dziećmi (2,5 miliona w porównaniu do 1,7 miliona, którzy nie mieszkają). Ponadto, niezależnie od tego czy mieszkają w tym samym domu czy nie, czarni ojcowie są najbardziej zaangażowani ze wszystkich pierwotnie zarejestrowanych grup rasowych i etnicznych.
Wiele statystyk dotyczących bezdomności ojców wykorzystuje statusy małżeńskie i mieszkaniowe jako podstawowe wskaźniki, co skutkuje wysoce zawyżonymi danymi. Statystyki te nie uwzględniają faktu, że mężczyźni zmarli lub odeszli, pary mogą żyć razem, podczas gdy nie są w związku małżeńskim, pary mogą być rozwiedzione, a także, nie zapominajmy, że ze względu na system uwięzienia, mężczyźni są nie tylko oddzieleni od swoich rodzin, ale często nawet uniemożliwiono im pobyt w domach z rodzinami, jeśli mieszkanie jest zapewnione federalnie. Analiza New York Timesa z 2015 r., „1,5 miliona zaginionych czarnych mężczyzn”, uwiarygodniła tę szokującą rzeczywistość, przedstawiając głośno i wyraźnie, jak kompleks przemysłowy masowego uwięzienia w naszym kraju pochłonął więcej mężczyzn niż zostało zniewolonych w 1850 r. Statystyki dotyczące białych mężczyzn z prawie 40-procentowym wskaźnikiem rozwodów i znaczną liczbą osób decydujących się na posiadanie i/lub adopcję dzieci niezależnie, są całkowicie odporne na poglądy wysuwane wobec Afroamerykanów.
Badania prowadzone przez naukowców takich jak Waldo E. Johnson Jr, Ph.D., profesor na University of Chicago School of Social Service Administration, prowadzą do wysiłków mających na celu ponowną edukację na temat czarnego ojcostwa, a także zwracają uwagę na mężczyzn, którzy stają się prawdziwymi, autentycznymi postaciami ojców dla dzieci, które straciły ojców z jakichkolwiek powodów. Jeśli chodzi o konceptualizację ojcostwa Afroamerykanów, stereotypy i anegdotyczne doświadczenia łączą się z zawyżonymi danymi, tworząc danie, które jest tak powierzchowne, jak oszukańcze obrazy fast foodów, które widzimy w reklamach marketingowych. Danie to jest serwowane i niestety konsumowane tak często, że nawet kandydaci na gubernatorów i prezydentów zjadają je i bezustannie serwują ponownie publiczności. To musi się skończyć.
Wpływ tej powierzchowności ma wpływ na politykę i tworzenie prawa, dostęp do programów nauczania i dyscypliny w naszych systemach edukacyjnych, profilowanie organów ścigania i użycie siły, uprzedzenia w decyzjach sądowych dotyczących opieki; i wiele innych nieznanych i niewidocznych ukrytych sposobów, w jaki społeczeństwo postrzega czarnych mężczyzn. I zamiast skupić się na podstawowej przyczynie strukturalnej, instytucjonalnej i ukrytej rasizacji, przemoc, ubóstwo i ogólny brak jest zrzucany na plecy czarnych ojców.
Jak zbliżamy się do Dnia Ojca, kiedy przerażająca statystyka 70% jest tak często wykorzystywana, wzywam naszych przywódców religijnych i kongregacyjnych do ponownego wypowiedzenia narracji. Przemów do potęgi tego, jak miliony afroamerykańskich mężczyzn i dziesiątki programów, takich jak Chicago Fathers and Sons Project oraz Real Men Cook (w którym uczestniczyłem przez pięć lat), rzucają światło na rzeczywistą prawdę: większość czarnych dzieci nie jest pozbawiona ojca, a ojcostwo czarnych Amerykanów jest bardzo żywe!
Wersja tego postu pierwotnie ukazała się na stronie www.communityrenewalsociety.org.