Miałem ciekawy pomysł na budowę świata, więc pomyślałem, że podzielę się nim tutaj. Elfy w większości settingów są dość długowieczne, w podręczniku dla graczy 5e (który czerpie te liczby z forgotten realms) jest napisane, że elfy mogą żyć nawet do 750 roku życia. Dla niektórych ludzi, w tym mnie, jest to problem w budowaniu świata z dwóch powodów. Po pierwsze elfy wydają się być śmiesznie lepsze od krócej żyjących ras, ponieważ mają więcej czasu na rozwój swoich umiejętności i wiedzy, elf ma czas na naukę i opanowanie wielu dyscyplin, zanim jeszcze osiągnie swój najlepszy wiek. Drugim powodem jest to, że ze względu na to ile lat mogą dożyć elfy, potrzeba o wiele więcej czasu niż jest to wykonalne, aby ruiny stały się zapomniane, co imo zabiera wiele tajemniczości z tego settingu. Interesujące jest to, że elfy nadal umierają tak samo łatwo na urazy fizyczne i przypuszczalnie nadal mogą umrzeć na choroby. To dało mi do myślenia, jaka jest szansa na to, że ktoś będzie żył wieki, jeśli nie rozwiną się u niego komplikacje związane ze starzeniem się? Cóż, szansa na to zależy od tego, jak prawdopodobne jest, że elf umrze każdego roku, ale dla dobra tego postu powiedzmy, że elf jest mniej więcej tak prawdopodobny, że umrze, jak ten raport https://www.cdc.gov/nchs/data/nvsr/nvsr54/nvsr54_14.pdf mówi, że 30-latek umrze w ciągu roku, co wynosi mniej więcej 1%. Oznacza to, że szansa elfa na dożycie danego wieku wynosi mniej więcej (1-.01)X, gdzie X to lata. Przekłada się to na to, że elf ma 20% szans na dożycie 160 lat i jeszcze mniejszą szansę na dożycie jeszcze starszego wieku. Zgodnie z tym modelem większość elfów nadal żyłaby dłużej niż ludzie, ale nie do jakiegoś śmiesznego wieku, jednak te nieliczne elfy, którym udało się uciec przed żniwiarzem na wystarczająco długo, mogłyby nadal żyć wieki.