As new data emerge, however, many scientists now believe sperm counts have indeed fallen-and continue to fall. Jak zauważył artykuł w GQ na początku tego roku, szeroko cytowane badanie opublikowane w 2017 roku przez naukowców z Uniwersytetu Hebrajskiego i szkoły medycznej Mount Sinai wykazało, że wśród prawie 43 000 mężczyzn z Ameryki Północnej, Europy, Nowej Zelandii i Australii, liczba plemników na mililitr nasienia spadła o ponad 50 procent od 1973 do 2011 roku. I nie tylko to, „ale całkowita liczba plemników spadła o prawie 60 procent: Produkujemy mniej nasienia, a w nasieniu tym znajduje się mniej plemników” – napisał autor GQ Daniel Noah Halpern. Kiedy Halpern zapytał kilku naukowców, dlaczego tak się dzieje, przedstawili oni jednolity front: Była to bezprecedensowa ilość chemikaliów, które teraz rutynowo dostają się do ludzkiego ciała. „Od początku XIX wieku, a może nawet nieco wcześniej, trwała rewolucja chemiczna” – powiedział Halpernowi jeden z biologów – „a w górę i eksplodowała po II wojnie światowej, kiedy to w bardzo krótkim czasie na rynek trafiły setki nowych chemikaliów.”
Halpern poszedł wyjaśnić, że wiele związków chemicznych, które są używane, aby plastikowe twarde (jak Bisfenol A, lub BPA) lub miękkie (jak ftalany) może naśladować estrogenów w krwiobiegu-so mężczyźni z dużą ilością ftalanów w ich systemie są prawdopodobnie produkować mniej testosteronu i mniej spermy (choć U.S. Food and Drug Administration stwierdził wcześniej w tym roku, nieco kontrowersyjnie, że jego badania nadal wspierać swoje twierdzenie, że zatwierdzone ilości i zastosowań BPA są bezpieczne dla konsumentów). Ponadto substancje chemiczne, takie jak BPA i ftalany, mogą zmieniać sposób ekspresji genów, co sprawia, że niektóre z powodowanych przez nie schorzeń można odziedziczyć. „Twój ojciec przekazuje ci swoją niską liczbę plemników, a twoja liczba plemników spada jeszcze bardziej, gdy jesteś narażony na działanie substancji zaburzających gospodarkę hormonalną” – napisał Halpern. „To część powodu, dla którego nie było żadnego wyrównania nawet po 40 latach spadku liczby plemników – linia podstawowa wciąż spada.”
Sharp, jednak, obecnie profesor na Uniwersytecie w Edynburgu w Medical Research Council Center for Reproductive Health, nie jest całkowicie przekonany przez teorię BPA i ftalanów. Chociaż w dziedzinie medycyny reprodukcyjnej panuje obecnie znacznie bardziej spójny konsensus niż 10 czy 20 lat temu, że liczba plemników rzeczywiście spada, mówi on, że „kontrowersje i brak porozumienia nadal dotyczą tego, co spowodowało spadek i kiedy w życiu efekt ten został wywołany”. Chociaż wielu uważa, że chemikalia środowiskowe są główną przyczyną spadku liczby plemników, Sharp mówi, że jest „coraz bardziej sceptyczny” wobec tej hipotezy: „Skłaniałbym się ku temu, że wynika to z naszych ogromnych zmian w diecie i stylu życia, zarówno kobiet w ciąży, jak i młodych mężczyzn.”
Badania takie jak nowe przedstawione przez ASRM, innymi słowy, coraz częściej służą jako dowody potwierdzające to, w co wielu naukowców już wierzy. Ponieważ naukowcy dochodzą do konsensusu, że coś dzieje się ze spermą mężczyzn w świecie zachodnim, następnym etapem będzie ustalenie, co dokładnie i dlaczego.