A 2006 artykuł Allison Stevens dla Women’s eNews powiedział „naukowy nieporozumienie … rośnie w gorącą potyczkę o słynnej pozycji sufrażystki na temat praw reprodukcyjnych.” Stevens powiedział, że działacze pro-choice byli „oburzeni tym, co ich zdaniem jest nieudowodnionym twierdzeniem i zaniepokojeni, że ich bohaterka jest przywłaszczana przez społeczność prowadzoną przez tych samych ludzi, z którymi Anthony walczyła za życia: konserwatystów społecznych”.

Tydzień po ukazaniu się artykułu Stevensa, autorka i felietonistka Stacy Schiff napisała: „Nie ma wątpliwości, że ubolewała nad praktyką aborcji, podobnie jak każdy z jej kolegów w ruchu sufrażystek”, ale Schiff skrytykowała praktykę używania „historii wyrwanej zarówno z tekstu, jak i z czasu”, aby stworzyć „Antoniego pro-lifera”. Schiff powiedziała, że aborcja w XIX wieku, w przeciwieństwie do dnia dzisiejszego, była bardzo niebezpieczną i nieprzewidywalną procedurą. Ona podsumowała, „Najważniejsze jest to, że nie możemy wiedzieć, co Antoni zrobiłby z dzisiejszej debaty” nad kwestią aborcji, ponieważ „terminy nie przekładają się”.

Gordon i inni zdecydowanie nie zgodzili się z ideą, że Antoni sprzeciwiał się aborcji. Gordon, który opublikował sześciotomowy zbiór dzieł Susan B. Anthony i jej współpracowniczki Elizabeth Cady Stanton, napisał, że Anthony „nigdy nie wyraziła opinii na temat świętości życia płodowego … i nigdy nie wyraziła opinii na temat używania władzy państwowej, aby wymagać, aby ciąże zostały doprowadzone do końca”. Gordon powiedział, że dla Anthony’ego kwestia aborcji była „politycznym gorącym kartoflem”, którego należało unikać; odwracał on uwagę od jej głównego celu, jakim było uzyskanie prawa głosu dla kobiet. Gordon powiedział, że ruch sufrażystek w 19 wieku posiadał poglądy polityczne i społeczne – „sekularyzm, rozdział kościoła i państwa, i samo-posiadanie kobiet” (autonomia kobiet) – które nie pasują do nowoczesnej platformy antyaborcyjnej.

W 1999 roku Ken Burns wydał film o życiu Susan B. Anthony i Elizabeth Cady Stanton zatytułowany Not for Ourselves Alone. The SBA List sprzeciwiła się w oświadczeniu prasowym przedstawieniu tych dwóch kobiet przez Burnsa, mówiąc, że „dokumentowanie ważnej pracy Anthony’ego i Stanton na rzecz praw kobiet bez wspominania o ich odrazie do aborcji jest niewiarygodnie niesprawiedliwe, biorąc pod uwagę, z jaką pasją podchodziły do tego tematu”. Gordon odpowiedział: „Rozsądnie jest zapytać, skoro te dziewiętnastowieczne kobiety były pełne pasji i otwarcie odrzucające aborcję, dlaczego nigdy nic nie zrobiły w tej sprawie?”Christine Stansell, profesor historii na Uniwersytecie w Chicago i autorka książki o historii feminizmu, powiedziała: „ani Anthony, ani żadna inna dziewiętnastowieczna reformatorka praw kobiet nie przewodziła ruchowi antyaborcyjnemu, nie proponowała ani nie popierała ustaw kryminalizujących aborcję, ani nie postrzegała aborcji jako problemu politycznego.”

Gloria Feldt, była szefowa Planned Parenthood, powiedziała o Anthony, że „nie ma absolutnie nic w niczym, co kiedykolwiek powiedziała lub zrobiła, co wskazywałoby na to, że była antyaborcyjna.”

Na początku 2007 roku Cat Clark, redaktorka kwartalnika FFL, przyznała, że Anthony poświęciła niewiele czasu na temat aborcji, ale cytowała badaczkę FFL Mary Krane Derr, która powiedziała, że „stanowisko Anthony w sprawie aborcji” było integralną częścią „jej zaangażowania w cofnięcie ucisku płci”.

Profesor prawa Tracy Thomas, pisząc w Seattle University Law Review, powiedziała, że „strategia tworzenia narracji feministycznej historii przeciwko aborcji” została opracowana przez Feministki dla Życia na początku lat 90-tych. Thomas opublikowała długą analizę tego, co uznała za nieścisłości w tej narracji, mówiąc: „… narracja ta jest po prostu nieprawdziwa. Dźwiękowe urywki, które zostały wycięte z historii są wyrwane z kontekstu, aby przekazać znaczenie, które nie było pierwotnie zamierzone.” Zacytowała Annette Ravinsky, byłą wiceprezes FFL, która powiedziała w opublikowanych komentarzach: „Naprawdę chciałabym, aby moi byli koledzy przestali przekręcać słowa zmarłych ludzi, aby oznaczały coś, czego nie oznaczają …. Wczesne liderki ruchu kobiecego nie były przeciwko kobietom kontrolującym swoje ciała.”

W maju 2010 roku Sarah Palin zwróciła się do spotkania SBA List, mówiąc, że Anthony był jednym z jej bohaterów, i że własny sprzeciw Palin wobec praw aborcyjnych był pod wpływem jej „feministycznych przodków”. Powiedziała: „Organizacje takie jak Lista Susan B. Anthony przywracają ruch kobiecy do jego pierwotnych korzeni, do tego, o co chodziło na początku. Przypominacie nam o najwcześniejszych liderkach ruchu na rzecz praw kobiet: One były pro-life”. W odpowiedzi na to, dziennikarka Lynn Sherr, autorka książki Failure is Impossible: Susan B. Anthony in Her Own Words, połączyła się z Gordonem, aby napisać artykuł opinii dla The Washington Post. Stwierdzili oni: „Przeczytaliśmy każde pojedyncze słowo, które pozostawiła po sobie ta bardzo płodna – i nieskończenie polityczna – kobieta. Nasz wniosek: Anthony nie poświęcała czasu na politykę aborcyjną. Nie interesowało jej to, mimo że żyła w społeczeństwie (i rodzinie), w którym kobiety usuwały niechciane ciąże.” Sherr i Gordon powiedzieli, że ich spór „nie toczy się o prawa do aborcji. Chodzi raczej o erozję dokładności w historii i dziennikarstwie.”

Działaczki na rzecz praw kobiet Elizabeth Cady Stanton (siedząca) i Susan B. Anthony

SBA List prezydent Marjorie Dannenfelser opublikowała swoją odpowiedź do Sherr i Gordon, mówiąc, że ich wniosek „że aborcja była nigdzie na radarze” był „bezpodstawny na wielu poziomach”. Powiedziała, że w czasach Anthony’ego „aborcja nie była nawet gorącą kwestią polityczną … Aborcja po prostu nie była przedmiotem debaty w czasie, gdy społeczeństwo było zdecydowanie przeciwne tej praktyce”. Thomas zakwestionowała twierdzenie Dannenfelsera, że aborcja nie była kwestią polityczną w tym okresie, jak również zakwestionowała pogląd, że społeczeństwo zdecydowanie sprzeciwiało się aborcji. Thomas przytoczył trzy historie naukowe, w tym historię aborcji Jamesa Mohra, który omówił to, co nazwał doktryną przyspieszenia, czyli przekonanie, że prawnie i moralnie dopuszczalne jest przerwanie ciąży przed dostrzeżeniem ruchów płodu. Mohr powiedział, że to przekonanie było niemal powszechne w pierwszych dekadach 1800 roku i było wszechobecne w latach 70-tych XIX wieku. W rezultacie, powiedział, „kobiety uważały się za niosące bezwładne nie-byty przed quickening”, a jeśli kobieta straciła okres, wczesny znak ciąży, albo ona lub jej lekarz może podjąć kroki w celu „przywrócenia przepływu menstruacyjnego”. Mohr powiedział, że po 1840 r. nastąpił gwałtowny wzrost liczby aborcji, a badania nad aborcją w Nowym Jorku opublikowane w 1868 r. wykazały, że na każde cztery żywe urodzenia przypadała tam jedna aborcja.

Dannenfelser powiedziała, że podczas gdy sprawa antyaborcyjna nie była „kwestią, która przyniosła Susan B. Anthony jej paski w amerykańskich podręcznikach historii, historycy byliby w błędzie, gdyby doszli do wniosku, że Anthony była agnostyczką w kwestii aborcji”. Zacytowała ona partnerkę biznesową Anthony’ego, Elizabeth Cady Stanton, która powiedziała: „Jeśli weźmiemy pod uwagę, że kobiety są traktowane jak własność, to poniżające dla kobiet jest to, że powinniśmy traktować nasze dzieci jak własność, którą można rozporządzać według własnego uznania”. Próby uwierzytelnienia tego cytatu jednak nie powiodły się. Po tym jak Thomas powiadomiła FFL w 2011 r., że nie może znaleźć źródła tego rzekomego cytatu, FFL przyznała się do problemu, mówiąc, że „Wcześniejsze pokolenia feministek pro-life poinformowały nas, że te słowa zostały napisane przez Elizabeth Cady Stanton, w liście włożonym do pamiętnika Julii Ward Howe 16 października 1873 r.”, ale nie mogły zlokalizować tego listu. FFL powiedziało, że wpis w dzienniku Howe z tego dnia wskazuje, że spierała się ona o dzieciobójstwo ze Stanton, która, według Howe, „usprawiedliwiała dzieciobójstwo na podstawie tego, że kobiety nie chciały sprowadzać na świat moralnych potworów, i powiedziała, że te czyny były regulowane przez prawo naturalne. Thomas dodała, że do różnicy zdań doszło podczas publicznej dyskusji na konferencji kobiet w Nowym Jorku.

Thomas powiedziała, że błędem jest sądzić, że poglądy Anthony’ego i Stanton są zgodne z poglądami współczesnego ruchu antyaborcyjnego. Zwróciła uwagę na przypadek Hester Vaughn, która została skazana na powieszenie za zabicie swojego nowo narodzonego dziecka w 1868 roku. Artykuł redakcyjny w The Revolution, gazecie należącej do Anthony’ego i współredagowanej przez Stanton, opisywał Vaughn jako „biedną, ignorancką, pozbawioną przyjaciół i opuszczoną dziewczynę, która zabiła swoje nowo narodzone dziecko, ponieważ nie wiedziała, co innego mogłaby z nim zrobić” i mówił, że egzekucja Vaughn byłaby „o wiele straszniejszym dzieciobójstwem niż zabicie jej dziecka”. The Revolution rozpoczęła kampanię w obronie Vaughn, która została przeprowadzona w dużej mierze przez Working Women’s Association (WWA), organizację powstałą w biurach The Revolution z udziałem Anthony’ego.

Narodowe Muzeum i Dom Susan B. Anthony, znajdujące się w dawnym domu Anthony’ego w Rochester w stanie Nowy Jork, wyraziło zaniepokojenie skojarzeniem imienia Anthony’ego z tym, co uznało za wprowadzające w błąd materiały kampanii politycznej wyprodukowane przez Susan B. Anthony List. W oświadczeniu prasowym muzeum stwierdziło, że „twierdzenia Listy na temat stanowiska Susan B. Anthony w sprawie aborcji są historycznie niedokładne”. Deborah Hughes, prezes muzeum, powiedziała: „Ludzie są oburzeni ich działaniami, wyrządzającymi szkodę imieniu Anthony’ego i misji naszego muzeum.” Harper D. Ward, w artykule naukowym opublikowanym przez Susan B. Anthony Museum and House, powiedział: „Długa kariera Anthony’ego w zakresie wystąpień publicznych dostarczyła wielu okazji, aby mogła mówić o aborcji, jeśli się na to zdecydowała. Jednak oczywistym faktem jest, że Susan B. Anthony prawie nigdy nie odnosiła się do aborcji, a kiedy to robiła, nie mówiła nic, co wskazywałoby, że chce, aby była ona prawnie zakazana.”

QuotesEdit

Anthony napisała bardzo mało o aborcji. Kilka istniejących cytatów, które są cytowane przez organizacje antyaborcyjne zostały zakwestionowane przez badaczy Anthony i innych komentatorów, którzy twierdzą, że cytaty są mylące, wyrwane z kontekstu lub źle przypisane.

„Winny?”Edit

Niektóre grupy antyaborcyjne przytaczają jako własne słowa Anthony’ego anonimowy esej zatytułowany „Małżeństwo i macierzyństwo” opublikowany w 1869 r. w The Revolution, gazecie będącej przez dwa lata własnością Anthony’ego i redagowanej przez innych działaczy na rzecz praw kobiet, Elizabeth Cady Stanton i Parkera Pillsbury’ego. Esej jest przeciwko aborcji i problemom społecznym, które ją powodują, ale autorka uważa, że jakiekolwiek proponowane prawo zakazujące aborcji nie zdołałoby „dotrzeć do korzenia zła i zniszczyć go”. Cytowany tekst zawiera następujące napomnienie przeciwko aborcji:

Winny? Tak, bez względu na motywy, zamiłowanie do łatwości, czy chęć uchronienia od cierpienia niewinnego nienarodzonego, kobieta jest strasznie winna, która dopuszcza się tego czynu. Będzie to obciążać jej sumienie za życia, będzie obciążać jej duszę w śmierci; ale och! potrójnie winny jest ten, kto dla samolubnej gratyfikacji, nie zważając na jej modlitwy, obojętny na jej los, doprowadził ją do desperacji, która popchnęła ją do zbrodni.

Praca została podpisana po prostu „A.”. Ponieważ został on opublikowany w The Revolution, Dannenfelser napisał, że „większość logicznie myślących ludzi zgodziłaby się więc, że pisma podpisane przez 'A.’ w gazecie, którą Anthony sfinansował i opublikował, były odzwierciedleniem jej własnych opinii.” Gordon, którego projekt na Rutgers zbadał 14,000 dokumentów związanych ze Stanton i Anthony, powiedział: „Susan B. Anthony stała się ich mimowolnym antyaborcyjnym dzieckiem plakatowym opartym w dużej mierze na artykule, którego nie napisała …. Dla okazjonalnych artykułów, które napisała Anthony, podpisała się 'S.B.A.’, tak jak podpisała postscriptum w swojej ogromnej korespondencji. 'Małżeństwo i macierzyństwo’ jest podpisane tylko 'A’, skrót, którego Anthony nigdy nie używał”. Derr powiedział, że Anthony była znana z podpisywania się „S.B.A.” i była czule nazywana „Miss A.” przez innych.

Na poparcie swojej opinii, że Anthony napisała ten artykuł, Dannenfelser powiedział, „Anthony opublikowała wiele artykułów pod prostym pseudonimem, 'A.'” w The Revolution. Ward zakwestionował to, mówiąc: „To stwierdzenie jest całkowicie fałszywe. Jest tylko osiem artykułów w The Revolution, które były podpisane w ten sposób i żaden z nich nie może być przypisany Anthony’emu”. Ward wymienił numery wydania i stron dla ponad sześćdziesięciu pozycji w The Revolution, które były podpisane „S.B.A.” lub „Susan B. Anthony” i podał linki do skanów artykułów autorstwa „A.”. Ward powiedział, że jeden z artykułów autorstwa „A.” nie zgadzał się z artykułem redakcyjnym w The Revolution, a w późniejszym wydaniu redaktorzy zwrócili się do jego autora jako „Mr. A.”, dając jasno do zrozumienia, że ten „A.” nie był Susan B. Anthony. Ward przeanalizował pozostałe siedem artykułów autorstwa „A.” i doszedł do wniosku, że we wszystkich przypadkach ich treść nie odpowiada znanym przekonaniom lub zainteresowaniom Anthony, w tym dwa, które dotyczą technicznego punktu widzenia maszyn i jeden, który kwestionował kompetencje amerykańskiego Urzędu Patentowego.

Ward powiedział, że fakt, iż artykuł „A.”, który nie aprobuje aborcji „zawiera żarliwie religijny język („… grzmiący jej do ucha, „Kto kala ciało, kala świątynię Ducha Świętego!”)” jest pewnym znakiem, że nie został napisany przez Anthony, która unikała takiej religijności.” Ward zacytował Elizabeth Cady Stanton, bliską przyjaciółkę Anthony’ego, która opisała Anthony’ego jako agnostyka. Mówiąc, że The Revolution „opublikował dużą liczbę artykułów, które zostały wniesione przez czytelników na różne tematy, z których wielu podpisało się anonimowo, często z pojedynczym inicjałem”, Ward wymienił próbki artykułów, które zostały podpisane pojedynczymi literami oprócz „A”, takich jak „The Working Women’s Convention” przez „B”, „Woman as Soldier” przez „C”, i tak dalej przez większość alfabetu.

Odnosząc się do artykułu „Małżeństwo i macierzyństwo”, który identyfikuje niedbałych mężów jako „trzykrotnie winny” strony, Schiff mówi „co jest ogólnie nie wspomina się, że esej argumentuje przeciwko ustawie antyaborcyjnej; jego autor nie wierzył, że ustawodawstwo rozwiąże problem niechcianej ciąży.” Gordon, odnosząc się do wielu cytatów ze skryptów i odwołań do Boga w artykule, mówi, że jego styl nie pasuje do „znanych przekonań” Anthony’ego.

Mówiąc w imieniu FFL, Clark powiedział: „Feminists for Life jest ostrożny w przypisywaniu 'Małżeństwo & Macierzyństwo.’ W materiałach FFL jest po prostu powiedziane, że pojawiło się ono w publikacji Susan B. Anthony, The Revolution.”

„Sweeter even „Edit

FFL College Outreach poster
Tekst plakatu pokazany w ramce poniżej pochodzi z przemówienia innej kobiety, która powiedziała, że Anthony mówiła „po tej modzie” podczas rozmowy. Jednakże Anthony odnosił się do praw dotyczących testamentów, a nie aborcji. Anthony nigdy nie walczyła o prawa ograniczające aborcję, i nigdy nie „walczyła o prawo do życia”.

kolejna fanatyczka anty-choice
Słodsza nawet od radości opieki nad własnymi dziećmi była dla mnie pomoc w doprowadzeniu do lepszego stanu rzeczy dla matek ogólnie, tak by ich nienarodzone maleństwa nie mogły być im odebrane.
-Susan B. Anthony
Kobieta, która walczyła o prawo do głosowania, walczyła również o prawo do życia. Z dumą kontynuujemy jej dziedzictwo.

feministsforlife.org

Frances Willard, przewodnicząca Woman’s Christian Temperance Union, 4 października 1888 roku wygłosiła przemówienie, w którym opisała rozmowę zawierającą reakcję Anthony na „czołowego publicystę”, który zapytał ją, dlaczego, mając tak hojne serce, nigdy nie została żoną ani matką. Willard powiedział, że Anthony odpowiedziała „w ten sposób”:

Dziękuję panu, miły panie, za to, co uważam za najwyższy komplement, ale słodsze nawet od radości opieki nad własnymi dziećmi było dla mnie pomaganie w doprowadzeniu do lepszego stanu rzeczy dla matek ogólnie, tak aby ich nienarodzone maleństwa nie mogły być im odebrane.

Słowa te zostały przedstawione zarówno przez SBA List, jak i FFL, aby wskazać na stanowisko Anthony’ego w sprawie aborcji. Dannenfelser z SBA List powiązał te słowa z aborcją w 2010 roku: „na wypadek, gdyby nadal istniały wątpliwości co do tego, gdzie leżą przekonania Susan B. Anthony, jej słowa do Frances Willard w 1889 r. mówią same za siebie”. Tracy Clark-Flory nie zgodziła się z tym, pisząc na Salon.com, że stanowią one „oświadczenie, które można wygodnie wziąć na myśli dowolną liczbę rzeczy”.

Antyaborcyjna feministka Derr kontekstualizowała słowa Anthony’ego nie do aborcji, ale do sprzeciwu Anthony’ego wobec prawa, które utrzymywało, że jeśli dziecko było nienarodzone w czasie śmierci ojca, opieka nad noworodkiem mogła być odebrana matce, jeśli był opiekun wyznaczony w testamencie ojca. Ward podobnie stwierdził, że Anthony nie odnosił się tutaj do aborcji, ale do praw, które umożliwiały ojcu „oddanie” dzieci rodziny komuś innemu niż matce po jego śmierci. Ward poparła to cytatem z Matildy Joslyn Gage, jednej ze współpracowniczek Anthony’ego, która skrytykowała istniejące prawa, na mocy których „zakłada się, że ojciec jest jedynym właścicielem dzieci, które mogą być związane, oddane lub darowane bez zgody, a nawet wiedzy matki.”

Ward powiedziała, że w każdym razie słowa te nie mogą być scharakteryzowane jako cytat, ponieważ Willard wyraźnie zaznaczyła, że nie próbowała odtworzyć dokładnie tego, co powiedział Anthony. Ward powiedział, że rekonstrukcja rozmowy przez Willarda jest nierealistyczna, ponieważ Willard, „ma Anthony’ego mówiącego w sentymentalny i ujmujący sposób, który jest zupełnie niepodobny do sposobu, w jaki ona rzeczywiście mówiła”.

Po tym jak te słowa zostały opublikowane przez Derra w książce z 1995 roku i we własnym czasopiśmie FFL w 1998 roku, zostały użyte w 2000 roku przez FFL w plakacie promocyjnym, jednym z ośmiu wyprodukowanych dla kampusów uniwersyteckich, obok stwierdzenia, że Anthony była „kolejną fanatyczką anty-choice”, prowadząc czytelnika do interpretacji związanej z aborcją.

Czystość społecznaEdit

„Czystość społeczna” była nazwą antyalkoholowego i pro-sufrażowego przemówienia wielokrotnie wygłaszanego przez Anthony’ego w latach 70-tych XIX wieku. Po nazwaniu nadużywania alkoholu jako głównego zła społecznego i oszacowaniu, że było 600.000 amerykańskich mężczyzn, którzy byli pijakami, Anthony powiedział, że ruch alkoholowy musi być zwalczany z „jednym szczerym, energicznym, wytrwałym siły”. Kontynuowała zdanie, które wspomniało o aborcji:

Postępowania w naszych sądach za złamanie obietnicy, rozwód, cudzołóstwo, bigamię, uwiedzenie, gwałt; raporty gazetowe każdego dnia każdego roku o skandalach i skandalach, o morderstwach żon i strzelaninach z kochankami, o aborcjach i dzieciobójstwach, są wiecznymi przypomnieniami niezdolności mężczyzn do skutecznego radzenia sobie z tym potwornym złem społeczeństwa.”

Później w przemówieniu Antoni ponownie wspomniał o aborcji:

Prawdziwy stosunek płci nigdy nie może być osiągnięty, dopóki kobieta nie będzie wolna i równa mężczyźnie. Ani w tworzeniu, ani w wykonywaniu praw regulujących te stosunki kobieta nigdy nie miała najmniejszego głosu. Ustawy dotyczące małżeństwa i rozwodu, cudzołóstwa, złamania obietnicy, uwiedzenia, gwałtu, bigamii, aborcji, dzieciobójstwa – wszystko to zostało stworzone przez mężczyzn. Oni sami decydują, kto jest winny pogwałcenia tych praw i jaka będzie jego kara, z sędzią, ławą przysięgłych i adwokatem, wszyscy mężczyźni, bez głosu kobiety słyszanego w naszych sądach.

Clark opisała to przemówienie jako to, w którym Anthony był „bardziej jednoznaczny” w kwestii aborcji. Powiedziała, że „przemówienie to wyraźnie przedstawia aborcję jako symptom problemów, z jakimi borykają się kobiety, zwłaszcza gdy są poddane 'tyranii męskich apetytów i namiętności’.”

Ward powiedział, że przemówienie to nie może być racjonalnie interpretowane jako wskazówka, że Anthony sprzeciwiał się aborcji, mówiąc: „Wymienienie aborcji jako jednej z konsekwencji nadużywania alkoholu nie jest tym samym, co wezwanie do jej delegalizacji.” Ward powiedział, że Antoni również włączył rozwody do tej listy konsekwencji, a jednak w dalszej części przemówienia „mówił z żalem o tych, którzy się temu sprzeciwiali, mówiąc: 'Mamy dość tego chorego sentymentalizmu, który uważa kobietę za bohaterkę i świętą za to, że pozostała żoną pijanego, niemoralnego męża.

„She will rue the day „Edit

Według Gordona i Sherra, jedyne wyraźne odniesienie do aborcji w pismach, o których wiadomo, że należały do Anthony, pojawiło się w jej dzienniku we fragmencie, który został odkryty przez Gordona. Anthony napisała w 1876 roku, że odwiedziła swojego brata i dowiedziała się, że jej szwagierka usunęła ciążę. „Sprawy nie potoczyły się dobrze”, mówią Gordon i Sherr, a jej szwagierka była przykuta do łóżka.Anthony napisała: „Siostra Annie w łóżku – chora od miesiąca – manipuluje sobą – & została uwolniona dziś rano, co za ignorancja & brak samorządu, którym przepełniony jest świat.”Trzy dni później Anthony napisał: „Siostra Annie lepiej – ale wygląda bardzo szczupło – będzie żałować dnia, w którym zmusiła naturę”.Według Gordona, wyrażenie „manipulowanie sobą” odnosi się do „wywołania aborcji”.

Gordon i Sherr napisali: „Najwyraźniej Anthony nie pochwalał działania szwagierki, ale zapis jest dwuznaczny. Czy to sam akt aborcji będzie żałowany? Czy może to bycie przykutym do łóżka, ryzyko podjęte z własnym życiem?”. Ponadto, piszą Gordon i Sherr, w cytacie nie ma żadnej wskazówki, że Anthony uważała aborcję za kwestię społeczną lub polityczną, a nie osobistą, że namiętnie jej nienawidziła, lub że była aktywna przeciwko niej. Ward, zauważając, że kobiety, które indukowały własne aborcje, robiły to za pomocą prymitywnych i niebezpiecznych technik, powiedział, że ten fragment „w żaden sposób nie wskazuje, że Anthony była za prawami zabraniającymi pracownikom medycznym dostarczania aborcji”.

„Aktywny antagonizm „Edit

W 2016 roku Dannenfelser napisała artykuł zatytułowany „’Active Antagonism’ on International Women’s Day”, który został opublikowany w The Hill, gazecie politycznej i stronie internetowej. Napisała w nim: „Susan B. Anthony, matka założycielka ruchu na rzecz praw kobiet, powiedziała, że aborcja napełniła ją 'oburzeniem i obudziła aktywny antagonizm’.”

Nazywając to kolejnym przypadkiem, w którym „Dannenfelser zlekceważyła fakty”, Ward odpowiedziała mówiąc: „Anthony nic takiego nie powiedziała. Elizabeth Blackwell napisała te słowa, które pojawiają się na stronie 30 jej pamiętników.” Elizabeth Blackwell była pierwszą kobietą, która otrzymała tytuł lekarza w Stanach Zjednoczonych. Na stronie 30 swoich wspomnień, Blackwell powiedziała: „Rażąca perwersja i zniszczenie macierzyństwa przez aborcjonistę napełniło mnie oburzeniem i obudziło aktywny antagonizm.”

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.