Nauczanie swojej pierwszej klasy może być onieśmielającym doświadczeniem. Na pewno uczyłeś kilka razy podczas kursu nauczycielskiego jogi i prawdopodobnie było to dość denerwujące, ale miejmy nadzieję, że robiłeś to we wspierającym środowisku i uczyłeś innych uczniów, którzy wiedzieli, co robią i chcieli, żeby ci się udało.
Ale co się dzieje, kiedy uczysz swoją pierwszą klasę w domu? Jak przenieść to, czego nauczyłeś się na kursie do prawdziwego świata? Oto sześć ważnych wskazówek, które pomogą ci zacząć…
1. Planuj, przygotuj się i ćwicz
Pewnego dnia będziesz w stanie czerpać z ogromnego banku asan i sekwencji przepływu, aby poskładać je razem na zajęcia nawet bez uprzedzenia. Na razie jednak będziesz musiał szczegółowo zaplanować i ułożyć sekwencję zajęć, przygotować do niej muzykę (jeśli jej używasz) i dopasować ją do długości zajęć, które prowadzisz. Nawet nauczyciele z wieloletnim doświadczeniem nadal szczegółowo planują swoje zajęcia – mogą nie odwoływać się do książki leżącej przed nimi w trakcie zajęć, ale warto wiedzieć, że ona tam jest. Dla ciebie jako początkującego nauczyciela, będzie ona tam w tych momentach, kiedy twój mózg staje się pusty i musisz sprawdzić, gdzie jesteś w swojej sekwencji – dobrą radą, którą mi dano, było ukradkowe zaglądanie na strony, kiedy wszyscy mają zamknięte oczy lub są w pozycji psa skierowanego w dół!
Inną dobrą radą, którą mi dano, było ćwiczenie na sobie w lustrze, używając timera. Można uzyskać poczucie, jak masz zamiar natknąć się na swoich uczniów, widząc swoje odbicie w pracy. Możesz też ćwiczyć na kilku przyjaciołach, ale zawsze jesteś dostępny dla siebie w każdej chwili, aby ćwiczyć.
2. Zachowaj prostotę
Nie wpadaj w pułapkę próbowania pracy w jakichś wymyślnych asanach, aby popisać się nowo nabytym słownictwem jogi. Opłaca się utrzymywać asany w sekwencjach tak proste, jak to tylko możliwe, nie tylko dlatego, że możesz nie wiedzieć, jaki będzie poziom uczniów. Zaawansowany uczeń zawsze będzie w stanie w pełni wykorzystać proste zajęcia, ale początkujący może być zniechęcony czymś, co jest poza jego zasięgiem. Zawsze należy dążyć do najprostszych punktów – zawsze można rozpocząć zajęcia od stwierdzenia, że uczniowie są mile widziani w bardziej skomplikowanych asanach, jeśli chcą – to ich praktyka i znają swoje ciała. Jeśli chcą ćwiczyć trójnóg z głową, podczas gdy wszyscy inni są w Prasarita A, to w porządku. Trzymaj się asan, w których jesteś najbardziej biegły.
3. Zaproś kilku przyjaciół
Jeśli możesz, namów kilku przyjaciół, aby przyszli na twoje pierwsze zajęcia i poproś ich o postawienie kropki nad i w studio lub shali dla moralnego wsparcia. Jeśli znają sekwencję, której uczysz, tym lepiej – mogą pełnić rolę demonstratorów na zajęciach, więc nie musisz być wszędzie naraz. Będą chcieli, żebyś odniósł sukces, tak jak twoi koledzy-nauczyciele jogi, i pomogą ci się zrelaksować i być sobą. Nie zostawiaj swojej osobowości za drzwiami – przynieś ją ze sobą do sali.
4. Bądź przygotowany na to, że coś pójdzie nie tak
To się zdarzy, niezależnie od tego, czy jesteś nauczycielem po raz pierwszy, czy z wieloletnim doświadczeniem. Wierzcie lub nie, ale uczniowie często dobrze reagują na nauczyciela, który dobrze radzi sobie z błędami – jeśli się z nich śmieje lub natychmiast podejmuje kroki, aby je poprawić w pozytywny sposób, może to pokazać, że nauczyciel też jest człowiekiem i może popełniać błędy. To może rozładować napięcie, jakie powstaje w uczniach, którzy martwią się, że nie nadążają za klasą. Klasa, która śmieje się razem, łączy się razem. Każdy popełnia błędy i tobie wolno to robić na każdym etapie kariery. Może się zdarzyć, że Twoi uczniowie nawet nie zauważą błędu – po prostu weź głęboki oddech i kontynuuj. Pamiętaj, że ty (i ewentualnie twoi przyjaciele) jesteś jedyną osobą, która zna oryginalną sekwencję, reszta uczniów bierze swoje wskazówki od ciebie, na żywo w klasie, więc możesz wprowadzić nowy materiał lub opuścić kawałek bez niczyjego zauważenia.
5. Nie spiesz się i oddychaj
Pamiętaj, że uczysz jogi, a nie trenujesz sportowców do wyścigu sprinterskiego. Spowolnienie umysłów uczniów jest celem twoich zajęć i powinno być również twoim celem. Ponieważ na zajęciach treningu nauczycielskiego pracowałeś z uczniami, którzy są bardziej zaawansowani niż ogół społeczeństwa, twoje pierwsze sekwencje były prawdopodobnie szybsze i bardziej złożone. Pamiętaj, że większość ludzi nie zna jogi tak dobrze jak ty i twoi przyjaciele jogini, więc możesz się nie spieszyć i oddychać pomiędzy pozami. Dobrze jest pozwolić uczniom na wzięcie pięciu lub więcej głębokich oddechów w jednej pozie, podczas gdy ty pozwalasz swojemu mózgowi na ponowne zaangażowanie się w to, co nastąpi w następnej sekwencji. Nie ulegaj pokusie wypełniania ciszy słowami – pozwól uczniom na połączenie się z dźwiękiem ich oddechu, co pozwoli ci na ponowne połączenie się z twoimi intencjami na zajęciach.
6. Uśmiech
Kiedy odbyłam 200-godzinny trening nauczycielski jogi w Sampoorna – Yoga Teacher Training School India, dyrektor kursu Sudhir Rishi powiedział nam, że uśmiech jest naszym „prawem wrodzonym”. Naucza on fundamentalnej filozofii, że „radość jest naszą naturą” i że celem jogi jest odkrycie tej wewnętrznej prawdy dla nas samych. Udowodniono, że uśmiechanie się łączy ludzi z ich wewnętrzną radością, nawet jeśli w danym momencie nie czują się oni radośni. Jest to prawdziwy przypadek „udawaj, aż ci się uda”. Uśmiechając się przed, w trakcie i po zajęciach, nie tylko przygotowujesz się do tego, by czuć się szczęśliwszym w trakcie nauczania, ale zachęcasz swoich uczniów, by również mieli dostęp do swojej wewnętrznej radości.