Jednym z głównych twierdzeń przeciwników szczepionek jest to, co uważają za korelację między wzrostem liczby autyzmu a wzrostem liczby szczepień.
Raportują oni, że liczba przypadków autyzmu w Stanach Zjednoczonych wzrosła z 1 na 10 000 dzieci w latach 80-tych do 1 na 110 dzieci. W tym samym czasie liczba zalecanych szczepień wzrosła z 10 do 36.
Kennedy powiedział, że liczby są poparte opowieściami tysięcy rodziców, którzy mówią o atakach i objawach autyzmu, które ich dzieci rozwinęły po otrzymaniu szczepionek.
„Jakie są szanse, że wszyscy wymyślili tę samą historię”, powiedział Healthline.
Wspierający szczepionki, jednak mówią, że dwie rzeczy dziejące się w tym samym czasie niekoniecznie oznaczają, że są połączone.
Leifer powiedział, że jeśli wyjdziesz na zewnątrz po burzy i robaki pełzają po ziemi, to nie znaczy, że padał deszcz robaków.
Dr Kathryn Edwards, przewodnicząca wydziału pediatrii w Vanderbilt University School of Medicine, zgadza się.
„Dwie rzeczy, które dzieją się w tym samym czasie, niekoniecznie są ze sobą powiązane”, powiedziała Healthline.
„Nie wszystko, co idzie razem, jest przyczynowe”, dodał Leifer. „Istnieją inne rzeczy, które powinny być brane pod uwagę.”
Wśród nich są zmiany środowiskowe, diety, lepsze narzędzia diagnostyczne i większa świadomość chorób.
Kennedy i inni skupiają się również na rtęci, związku, o którym mówią, że jest drugą najbardziej śmiercionośną toksyną na Ziemi.
Kennedy powiedział, że jego grupa ma ponad sześć tuzinów badań, które ustalają związek między tiomersalem a autyzmem. Powiedział, że nie ma badań, które uwalniają od tego składnika.
Powiedział, że oznacza to, że nasz kraj pompuje wysoki poziom rtęci w dzieci i kobiety w ciąży, kiedy otrzymują zastrzyki przeciw grypie.
„Nie rozumiem, dlaczego wszyscy nie są zdenerwowani”, powiedział.
Przeciwnicy szczepionek twierdzą jednak, że istnieją badania, które uznały thimerosal za bezpieczny, przynajmniej w ilości używanej w szczepionkach.
Johns Hopkins Bloomberg School of Public Health wydrukowała listę badań, które podważają związek pomiędzy tiomersalem w szczepionkach a autyzmem.
„Najważniejsze jest to, że podnoszenie kwestii tiomersalu jest celową próbą zasiania nasion wątpliwości co do bezpieczeństwa szczepionek, które ratują życie dzieci”, powiedział Leifer.
Wiele badań naukowych jest kwestionowanych przez przeciwników szczepionek, chociaż.
Mówią oni, że wiele badań jest pod silnym wpływem potężnego przemysłu farmaceutycznego. Porównują sytuację do zaangażowania firm tytoniowych w badaniach nad rakiem płuc i przymusu przemysłu cukrowniczego w badaniach nad próchnicą zębów.
„Badania zostały zaprojektowane i napisane przez przemysł”, Kennedy said.
Przeciwnicy mówią również, że badania nad szczepionkami i autyzmem zostały wykonane tylko na szczepieniach MMR. Dodają, że nie ma również badań porównujących zaszczepione dzieci z nieszczepionymi dziećmi.
Jon Cohen, pracownik czasopisma Science, wydawanego przez American Association for the Advancement of Science (AAAS), powiedział, że sceptycy szczepionek zadają to pytanie w odwrotnej kolejności.
„Nie można udowodnić negatywnego. Odwróć te pytania na ich głowach,” powiedział Healthline. „Jakie dowody łączą szczepionki z autyzmem? Jakie dowody łączą dawki thimerosalu stosowane w szczepionkach z krzywdą?”
Leifer i Edwards obaj powiedzieli, że przeprowadzono pewne badania porównujące dzieci szczepione i nieszczepione. Jednak badania te są trudne do przeprowadzenia z powodu małej liczby dzieci, które nie otrzymały tych szczepionek.
Przeciwnicy szczepionek twierdzą również, że w agencjach rządowych panuje korupcja.
Na stronie 14 Studies przeciwnicy twierdzą, że „badania są pełne konfliktów” pomiędzy autorami badań, jak również urzędnikami państwowymi i przedstawicielami przemysłu.
Kennedy powiedział, że istnieje „mała garstka skorumpowanych naukowców i liderów”, którzy są chronieni przez milczenie wielu innych, którzy pracują z nimi w agencjach takich jak CDC.
Porównuje to do tuszowania pedofilii księży w Kościele Katolickim, która została ujawniona przez Boston Globe i szczegółowo opisana w filmie „Spotlight.”
Jednakże zwolennicy szczepionek widzą te oskarżenia jako nic więcej niż daleko posunięte teorie spiskowe.
„Bezpieczeństwo szczepionek jest czymś, co traktujemy bardzo poważnie”, powiedział Edwards.
Czytaj dalej: Dlaczego dorośli nie poddają się szczepieniom