Trudne pytania to seria pytań od Facebooka, które dotyczą wpływu naszych produktów na społeczeństwo.

Dzisiaj Mark Zuckerberg rozmawiał z członkami prasy na temat wysiłków Facebooka, aby lepiej chronić informacje o ludziach. Poniżej znajduje się transkrypcja jego uwag i pytania, które po nich nastąpiły.

Opening Remarks

Hey everyone. Dziękuję za udział w dzisiejszym spotkaniu. Zanim zaczniemy, chciałbym poświęcić chwilę, aby porozmawiać o tym, co wydarzyło się wczoraj w YouTube.

Dolina Krzemowa jest bardzo zżytą społecznością, a my wszyscy mamy wielu przyjaciół w Google i YouTube.

Myślimy o wszystkich tam obecnych i wszystkich, których dotknęła strzelanina.

Teraz wiem, że czeka nas wiele ważnych pytań. Chcę więc poświęcić kilka minut, aby porozmawiać o tym z góry, a potem zajmiemy około 45 minut waszymi pytaniami.

Dwa najbardziej podstawowe pytania, które, jak sądzę, ludzie zadają w związku z Facebookiem, to: po pierwsze, czy możemy mieć nasze systemy pod kontrolą i czy możemy zapewnić ludziom bezpieczeństwo, a po drugie, czy możemy się upewnić, że nasze systemy nie są wykorzystywane do podważania demokracji?

I o obu tych kwestiach powiem za chwilę, a także o działaniach, które podejmujemy, aby upewnić się, że odpowiedzi są twierdzące. Ale najpierw chcę się na chwilę cofnąć.

Jesteśmy idealistyczną i optymistyczną firmą. Przez pierwszą dekadę skupialiśmy się na dobru, jakie niesie ze sobą łączenie ludzi. Gdy rozpowszechniliśmy Facebooka na całym świecie, ludzie na całym świecie otrzymali nowe, potężne narzędzie do utrzymywania kontaktów, dzielenia się opiniami i budowania biznesu. Rodziny ponownie się połączyły, ludzie wzięli ślub dzięki tym narzędziom. Zorganizowano ruchy społeczne i marsze, także w ciągu ostatnich kilku tygodni. A dziesiątki milionów małych firm mają teraz lepsze narzędzia do rozwoju, do których wcześniej tylko duże firmy miałyby dostęp.

Ale teraz jest jasne, że nie zrobiliśmy wystarczająco dużo. Nie skupiliśmy się wystarczająco na zapobieganiu nadużyciom i zastanawialiśmy się, w jaki sposób ludzie mogą wykorzystać te narzędzia do wyrządzania szkód. Dotyczy to fałszywych wiadomości, ingerencji obcych państw w wybory, mowy nienawiści, a także deweloperów i prywatności danych. Nie spojrzeliśmy wystarczająco szeroko na to, co jest naszą odpowiedzialnością, i to był ogromny błąd. To był mój błąd.

Teraz więc musimy przejść przez każdą część naszych relacji z ludźmi i upewnić się, że bierzemy wystarczająco szeroki pogląd na naszą odpowiedzialność. Nie wystarczy tylko łączyć ludzi, musimy się upewnić, że te połączenia są pozytywne i że zbliżają ludzi do siebie. Nie wystarczy po prostu dać ludziom głos, musimy upewnić się, że ludzie nie wykorzystują tego głosu do krzywdzenia innych lub szerzenia dezinformacji. Nie wystarczy też dać ludziom narzędzia do logowania się w aplikacjach, trzeba też zadbać o to, by wszyscy twórcy tych aplikacji chronili informacje o ludziach. Nie wystarczy mieć zasady wymagające od nich ochrony informacji, nie wystarczy wierzyć im, gdy mówią nam, że chronią informacje – musimy zapewnić, że wszyscy w naszym ekosystemie chronią informacje ludzi.

Więc w każdej części naszych relacji z ludźmi poszerzamy nasze spojrzenie na naszą odpowiedzialność, od zwykłego dawania ludziom narzędzi do uznania, że to na nas spoczywa obowiązek upewnienia się, że te narzędzia są dobrze używane.

A teraz pozwólcie, że przejdę na chwilę do konkretów.

W odniesieniu do uzyskania naszych systemów pod kontrolą, kilka tygodni temu ogłosiłem, że zamierzamy przeprowadzić pełne dochodzenie każdej aplikacji, która miała dużą ilość danych ludzi, zanim zablokujemy platformę, i że wprowadzimy dalsze zmiany w celu ograniczenia dostępu do danych, które deweloperzy mogą uzyskać.

Ime Archibong i Mike Schroepfer zastosowali się do szeregu zmian, które wprowadzamy, w tym wymagając od aplikacji, z których nie korzystałeś przez jakiś czas, aby ponownie uzyskać autoryzację przed zapytaniem o więcej danych. A dziś idziemy dalej i ograniczamy więcej API, takich jak Grupy i Wydarzenia. Podstawową ideą jest to, że powinieneś być w stanie zalogować się do aplikacji i dzielić się swoimi publicznymi informacjami łatwo, ale wszystko, co może również dzielić się informacjami innych ludzi – jak inne posty w grupach, w których jesteś lub innych ludzi idących na wydarzenia, które idziesz – te powinny być bardziej ograniczone. Z przyjemnością przyjmę pytania na temat wszystkiego, co tam robimy za minutę.

Chcę też poświęcić chwilę, aby porozmawiać konkretnie o wyborach.

Wczoraj podjęliśmy duże działanie, zdejmując rosyjskie strony IRA skierowane do ich ojczyzny.

Odkąd dowiedzieliśmy się o tej działalności, ich aktywności po wyborach w USA w 2016 roku, pracowaliśmy nad wykorzenieniem IRA i ochroną integralności wyborów na całym świecie. I od tego czasu było kilka ważnych wyborów, na których się skupiliśmy. Kilka miesięcy po wyborach w 2016 r. odbyły się wybory prezydenckie we Francji, przed którymi wdrożyliśmy nowe narzędzia sztucznej inteligencji, które wyeliminowały ponad 30 000 fałszywych kont. Następnie odbyły się wybory w Niemczech, gdzie opracowaliśmy nowy podręcznik współpracy z lokalną komisją wyborczą, aby dzielić się informacjami na temat zagrożeń, z którymi mieliśmy do czynienia. A podczas specjalnych wyborów do Senatu USA w Alabamie w zeszłym roku z powodzeniem wdrożyliśmy nowe narzędzia AI, które usunęły macedońskich trolli, którzy próbowali szerzyć dezinformację podczas wyborów.

Więc w sumie mamy teraz około 15 000 osób pracujących nad bezpieczeństwem i przeglądem treści, a do końca tego roku będziemy mieć ponad 20 000.

To będzie wielki rok wyborów przed nami, z US midterms i wyborów prezydenckich w Indiach, Brazylii, Meksyku, Pakistanie, na Węgrzech i innych – więc to będzie głównym celem dla nas.

Ale podczas gdy my to robimy, byliśmy również śledzenie z powrotem i identyfikacji tej sieci fałszywych kont IRA została przy użyciu więc możemy pracować, aby usunąć je z Facebooka całkowicie. To była pierwsza akcja, którą podjęliśmy przeciwko IRA w samej Rosji i obejmowała ona identyfikację i usunięcie rosyjskich organizacji informacyjnych, które, jak ustaliliśmy, były kontrolowane i obsługiwane przez IRA. Więc mamy więcej pracy do zrobienia tutaj, i będziemy nadal pracować bardzo ciężko, aby bronić się przed nimi.

Wszystko w porządku. Więc to jest moja aktualizacja na teraz. Oczekujemy, że w ciągu najbliższych miesięcy wprowadzimy więcej zmian, i będziemy was informować na bieżąco, a teraz przyjmijmy kilka pytań.

Q&A

David McCabe, Axios: Biorąc pod uwagę, że Colin zeznawał zaledwie w zeszłym roku, a od tego czasu wyszło na jaw jeszcze więcej, a także biorąc pod uwagę, że liczby dotyczące czasu działania IRA zmieniły się tak drastycznie, dlaczego ustawodawcy – dlaczego użytkownicy i Kongres mają ufać, że teraz dajecie im pełny i dokładny obraz?

Mark: Jeśli chodzi o IRA – myślę, że z czasem będzie więcej treści, które znajdziemy. Dopóki w Rosji pracują ludzie, których zadaniem jest znajdowanie sposobów na wykorzystanie tych systemów, dopóty będzie to niekończąca się walka. Nigdy nie da się w pełni rozwiązać problemu bezpieczeństwa – to wyścig zbrojeń. Z perspektywy czasu widać, że byliśmy w tyle i nie zainwestowaliśmy w to wystarczająco dużo na początku. Mieliśmy tysiące ludzi pracujących nad bezpieczeństwem, ale nigdzie nie było ich w pobliżu 20 000, które zamierzamy mieć do końca tego roku. Jestem więc przekonany, że czynimy postępy w walce z tymi przeciwnikami. Ale byli bardzo wyrafinowani, a błędem byłoby zakładać, że kiedykolwiek można w pełni rozwiązać problem taki jak ten, lub myśleć, że zamierzają się poddać i przestać robić to, co robią.Rory Cellan Jones, BBC: Ty, jeszcze w listopadzie 2016 roku, kiedy można powiedzieć, że ten kryzys się zaczął, odrzuciłeś jako szalony pomysł, że fake news może wpłynąć na wybory, a ostatnio tutaj w Wielkiej Brytanii odrzuciłeś zaproszenie do przemówienia do naszych parlamentarzystów w Izbie Gmin, tak jak dziś wieczorem dowiadujemy się, że 1 milion brytyjskich użytkowników zostało dotkniętych wyciekiem danych Cambridge Analytica. Czy traktujecie to wystarczająco poważnie i czy możecie przekonać brytyjskich użytkowników, że wystarczająco zależy wam na tej sytuacji?

Mark: Tak. Więc ogłosiliśmy dzisiaj, że będę zeznawał przed Kongresem. Wyobrażam sobie, że to będzie obejmowało wiele tematów. Zamierzam wysłać jednego z naszych najlepszych ludzi. Wydaje mi się, że będzie to CTO lub Chris Cox, dyrektor ds. produktu. Są to najlepsi ludzie, z którymi prowadzę firmę – aby odpowiedzieć na dodatkowe pytania z krajów i innych miejsc.

Oh przepraszam, powinienem również prawdopodobnie zająć się – pytałeś o moje komentarze po wyborach w 2016 roku. Powiedziałem to już – ale myślę w tym momencie, że wyraźnie popełniłem błąd, po prostu odrzucając fałszywe wiadomości jako „szalone”- jako mające wpływ. Ludzie będą analizować rzeczywisty wpływ tego przez długi czas, ale myślę, że w tym momencie było jasne, że to było zbyt flippant. Nie powinienem był nigdy określać tego mianem szaleństwa. Od tego czasu zrobiliśmy wiele, aby walczyć z rozprzestrzenianiem się dezinformacji na Facebooku, od pracy z weryfikatorami faktów do tego, że staramy się promować i współpracować z szeroko zaufanymi źródłami wiadomości. Ale to jest ważny obszar pracy dla nas.

Ian Sherr, CNET: Więc właśnie ogłosiłeś 87 milionów ludzi dotkniętych przez rzeczy Cambridge Analytica dzisiaj. Jak długo wiedziałeś, że ta liczba została dotknięta? Ponieważ liczba 50 milionów była tam od dłuższego czasu. Wiem, że nie mówiliście tego wprost, ale mam wrażenie, że dane wciąż się zmieniają. I nie dostajemy pełnego, szczerego poglądu na to, co się tutaj dzieje.

Mark: Dopiero co sfinalizowaliśmy nasze zrozumienie sytuacji w ciągu ostatnich, jak sądzę, kilku dni na ten temat. I jak powiedziałeś, to nie my podaliśmy liczbę 50 milionów. To przyszło od innych stron. Chcieliśmy poczekać, aż będziemy mieli pełne zrozumienie. Aby dać wam pełny obraz tej sprawy: nie mamy logów sięgających wstecz, kiedy dokładnie aplikacja Kogana zapytała o znajomych wszystkich osób. To co zrobiliśmy, to w zasadzie skonstruowaliśmy maksymalną możliwą liczbę list znajomych, którą każdy mógł mieć w tym czasie i założyliśmy, że Kogan zapytał każdą osobę w czasie, gdy miała maksymalną liczbę połączeń, które byłyby dla niej dostępne. Stąd wzięła się ta liczba 87 milionów. Chcieliśmy przyjąć szeroką perspektywę, która jest konserwatywnym szacunkiem. Jestem całkiem pewny, że biorąc pod uwagę naszą analizę, nie jest to więcej niż 87 milionów. To bardzo dobrze może być mniej, ale chcieliśmy umieścić maksimum, które czuliśmy, że może to być, jak mówi ta analiza.

David Ingram, Reuters: Cześć Mark. Zastanawiam się, czy możesz odnieść się do audytów, które robisz dla deweloperów aplikacji stron trzecich. W szczególności, słyszę co mówisz o szerszym spojrzeniu na odpowiedzialność firmy, ale dlaczego nie było audytów wykorzystania Social Graph API wykonanych lata temu, w okresie 2010-2015? Ale tylko po to, aby powiedzieć, jak myśleliśmy o tym w tamtym czasie, jako wyjaśnienie, nie próbuję tego teraz bronić: Myślę, że w wielu aspektach naszych relacji z ludźmi uważamy, że naszym zadaniem jest dawanie im narzędzi, a to, w jaki sposób zdecydują się z nich korzystać, zależy w dużej mierze od nich samych – czy będą to narzędzia do dzielenia się swoim głosem, czy też narzędzia do logowania się do aplikacji i przekazywania im swoich informacji. Z perspektywy czasu uważam, że takie ograniczone spojrzenie było błędne, ale powodem, dla którego działaliśmy w taki sposób, w jaki działaliśmy, było to, że widzieliśmy, że kiedy ktoś zdecydował się udostępnić dane platformie, działała ona w sposób, w jaki została zaprojektowana. W przypadku tej aplikacji do quizów osobowościowych, nasz pogląd jest taki, że tak, Kogan złamał zasady i oczekiwania ludzi. Ale również, że ludzie zdecydowali się udostępnić mu te dane. Myślę, że dzisiaj, biorąc pod uwagę to, co wiemy, nie tylko o deweloperach, ale o wszystkich naszych narzędziach i o tym, jakie jest nasze miejsce w społeczeństwie, jest to tak duża usługa, która jest tak kluczowa w życiu ludzi. Myślę, że musimy spojrzeć na naszą odpowiedzialność z szerszej perspektywy. Nie tylko budujemy narzędzia, ale musimy wziąć pełną odpowiedzialność za rezultat i za to, jak ludzie z nich korzystają. Przynajmniej dlatego nie zrobiliśmy tego wtedy, ale wiedząc to, co wiem dzisiaj, z pewnością powinniśmy byli zrobić więcej. I zrobimy to dalej.

Cecilia Kang, New York Times: Cześć. Dzięki za przyjęcie mojego pytania. Mark, wskazałeś, że możesz być wygodny z pewnego rodzaju regulacji, i myślę, że nawiązałeś do potencjalnie politycznych reklam. Chciałabym zapytać Cię o regulacje dotyczące prywatności, które mają się wkrótce uformować lub wejść w życie w Europie – GDPR. Czy czułbyś się komfortowo z tego typu regulacjami dotyczącymi ochrony danych w Stanach Zjednoczonych i głębiej dla globalnych użytkowników?

Mark: Ogólnie rzecz biorąc, myślę, że regulacje takie jak GDPR są bardzo pozytywne. Byłem nieco zaskoczony wczorajszym artykułem Reutersa na ten temat, ponieważ reporter zapytał, czy planujemy uruchomienie kontroli GDPR na całym świecie, a moja odpowiedź brzmiała: tak. Zamierzamy udostępnić wszystkie te same kontrole i ustawienia wszędzie, nie tylko w Europie. Czy będzie to dokładnie ten sam format? Prawdopodobnie nie. Musimy dowiedzieć się, co ma sens na różnych rynkach z różnymi przepisami i w różnych miejscach. Ale – powtórzę to – sprawimy, że wszystkie kontrole i ustawienia będą takie same wszędzie, nie tylko w Europie.

Tony Romm, Washington Post: W poście na blogu przyznaliście, że informacje o profilu zostały skrobnięte przez złośliwych aktorów? Kim są ci aktorzy? Czy są to organizacje polityczne, takie jak Cambridge, czy inne? I biorąc to pod uwagę, czy uważasz, że to wszystko było naruszeniem Twojej ugody z FTC z 2011 roku? Dzięki.

Mark: Aby zrobić krok wstecz w tej sprawie, wszystkie zmiany, które dzisiaj ogłosiliśmy, dotyczyły sposobów, w jakie zbudowaliśmy narzędzia, które były przydatne dla wielu ludzi w dzieleniu się informacjami lub łączeniu się z ludźmi, ale zasadniczo czuliśmy, że ilość informacji, które potencjalni źli aktorzy mogliby uzyskać – lub konkretni ludzie, których zaobserwowaliśmy – mogliby potencjalnie nadużywać tego. Niezależnie od tego, czy chodzi o zmiany w grupach czy wydarzeniach, nie jest nierozsądne posiadanie API, dzięki któremu ktoś może przenieść aktywność w grupie do aplikacji i mieć możliwość interakcji z nią w grupie w zewnętrznej aplikacji. Mimo to chcieliśmy to zamknąć, ponieważ czuliśmy, że jest zbyt wiele aplikacji i zbyt wielu ludzi, którzy mieliby dostęp do treści innych osób, a to byłoby problematyczne. Podobna sytuacja ma miejsce z wyszukiwaniem. Zbudowaliśmy tę funkcję i jest ona bardzo przydatna. Jest wiele osób, które korzystały z niej do czasu, aż ją dziś wyłączyliśmy, aby wyszukać osoby, które chcą dodać do znajomych, ale jeszcze ich nie mają. Zwłaszcza w miejscach, gdzie istnieją języki, w których łatwiej jest wpisać numer telefonu lub numer niż czyjeś nazwisko, lub gdzie wiele osób ma to samo nazwisko, pomocne jest posiadanie unikalnego identyfikatora do rozróżnienia. Myślę jednak, że jasne było również to, że metody ograniczania liczby zapytań nie były w stanie zapobiec złośliwym aktorom, którzy cyklicznie przeglądali setki tysięcy różnych adresów IP i wykonywali stosunkowo niewielką liczbę zapytań dla każdego z nich. Biorąc to pod uwagę i to, co wiemy dzisiaj, po prostu ma sens, aby to wyłączyć.

Pytałeś o nakaz zgody FTC. Ciężko pracowaliśmy, aby upewnić się, że się do niego stosujemy. Myślę, że rzeczywistość jest taka, że musimy spojrzeć szerzej na naszą odpowiedzialność, a nie tylko na odpowiedzialność prawną. Skupiamy się na robieniu tego, co należy i upewnianiu się, że informacje o ludziach są chronione, i prowadzimy dochodzenia. Zamykamy platformę i tak dalej. Myślę, że nasze obowiązki wobec ludzi, którzy korzystają z Facebooka są większe niż tylko to, co jest napisane w tej kolejności, i to jest standard, do którego chcę nas trzymać.

Hannah Kuchler, Financial Times: Cześć Mark. Dziękuję za przyjęcie mojego pytania. Inwestorzy wyrazili wiele obaw o to, czy jest to wynik problemów z ładem korporacyjnym w Facebooku. Czy zarząd dyskutował o tym, czy powinieneś ustąpić ze stanowiska prezesa?

Mark: Nic mi o tym nie wiadomo.

Alexis Madrigal, The Atlantic: Każda firma, duża i mała, równoważy usługi, które świadczy z potrzebami biznesu. W świetle postu Boza i Twojego przemyślenia odpowiedzialności Facebooka, czy kiedykolwiek podjąłeś decyzję, która przyniosła korzyść biznesowi Facebooka, ale zaszkodziła społeczności?

Mark: Odpowiem na Twoje pytanie, ale najpierw, ponieważ wspomniałeś o poście Boza. Pozwól mi poświęcić chwilę, aby upewnić się, że wszyscy rozumieją, że nie zgadzałem się z tym wtedy i nie zgadzam się z tym teraz. Nie sądzę, że jest on wyrazem tego, w co wierzy większość ludzi w firmie. Jeśli spojrzysz na komentarze w tym wątku, kiedy on to napisał, były one masywnie negatywne. Więc czuję, że jest to ważny punkt do odłożenia na bok.

W odniesieniu do pytań, które zadałeś, równoważenie interesariuszy, rzecz, która moim zdaniem sprawia, że nasz produkt jest trudny do zarządzania i obsługi nie są kompromisy między ludźmi a biznesem – tak naprawdę myślę, że są one dość łatwe, ponieważ w dłuższej perspektywie biznes będzie lepszy, jeśli służysz ludziom. Uważam, że krótkowzrocznością byłoby skupianie się na krótkoterminowych przychodach, a nie na tym, co stanowi wartość dla ludzi, a nie sądzę, abyśmy byli aż tak krótkowzroczni. Wszystkie trudne decyzje, które musimy podejmować, to tak naprawdę kompromisy między ludźmi. Jedną z największych różnic między typem produktu, który budujemy – dlatego nazywam go społecznością i uważam, że niektóre z wyzwań, jakie stoją przed nami w związku z zarządzaniem, są takie, że różni użytkownicy Facebooka mają różne interesy. Niektórzy chcą się dzielić wypowiedziami politycznymi, które uważają za ważne, a inni mają wrażenie, że to mowa nienawiści. I wtedy ludzie pytają nas: „Czy zostawiacie to tylko dlatego, że chcecie, aby ludzie mogli dzielić się czymś więcej?”. To są prawdziwe wartości, pytania i kompromisy. Z jednej strony wolna ekspresja, z drugiej pewność, że jest to bezpieczna społeczność. Musimy się upewnić, że docieramy do właściwego miejsca, a robimy to w środowisku, które nie jest statyczne. Normy społeczne nieustannie się zmieniają i są inne w każdym kraju na świecie. Uzyskanie tych kompromisów jest trudne i z pewnością nie zawsze nam się to udaje. Dla mnie to właśnie jest najtrudniejsze w prowadzeniu firmy – nie kompromis między ludźmi a biznesem.

Alyssa Newcomb, NBC News: Cześć Mark, powiedziałeś, że wyraźnie popełniłeś kilka błędów w przeszłości, i zastanawiam się, czy nadal czujesz, że jesteś najlepszą osobą do prowadzenia Facebooka naprzód?

Mark: Tak. Myślę, że w życiu chodzi o to, aby uczyć się na błędach i dowiedzieć się, co trzeba zrobić, aby iść naprzód. Wiele razy ludzie pytają: „Jakie błędy popełniłeś na początku, zakładając firmę, albo co próbowałbyś zrobić inaczej?”. Rzeczywistość wielu z nich jest taka, że kiedy budujesz coś takiego jak Facebook, co jest bezprecedensowe na świecie, będą rzeczy, które spaprasz. I gdybyśmy to zrobili dobrze, spapralibyśmy coś innego. Nie sądzę, aby ktokolwiek był doskonały, ale myślę, że ludzie powinni nas rozliczać z uczenia się na błędach i ciągłego poprawiania się oraz dalszego rozwijania naszego sposobu postrzegania naszej odpowiedzialności – a na koniec dnia z tego, czy budujemy rzeczy, które ludzie lubią i które sprawiają, że ich życie staje się lepsze. Myślę, że ważne jest, aby w tym wszystkim nie stracić tego z oczu. Jestem pierwszym, który przyzna, że nie spojrzeliśmy wystarczająco szeroko na to, co należy do naszych obowiązków. Ale myślę też, że ważne jest, aby pamiętać, że są miliardy ludzi, którzy kochają usługi, które tworzymy, ponieważ otrzymują prawdziwą wartość i są w stanie łączyć się i budować połączenia i relacje na co dzień. I to jest coś, za co jestem naprawdę dumny z naszej firmy i wiem, że nadal będziemy to robić.

Josh Constine, TechCrunch: Dziękuję. Podczas dzisiejszego ujawnienia i ogłoszenia, Facebook wyjaśnił, że odzyskiwanie konta i narzędzia wyszukiwania za pomocą e-maila i numeru telefonu mogły być używane do skrobania informacji o wszystkich użytkowników Facebooka. Kiedy Facebook dowiedział się o tej operacji skrobania, a jeśli to było przed miesiącem temu, dlaczego Facebook nie poinformował opinii publicznej o tym natychmiast?

Mark: Przyjrzeliśmy się temu i zrozumieliśmy to bardziej w ciągu ostatnich kilku dni jako część audytu naszego całego systemu. Każdy ma ustawienie na Facebooku, który kontroluje – to jest prawo w ustawieniach prywatności – czy ludzie mogą szukać cię przez dane kontaktowe. Większość ludzi ma to włączone i jest to ustawienie domyślne, ale wiele osób również to wyłączyło. Więc to nie jest całkiem każdy, ale z pewnością potencjał tutaj byłoby, że w okresie czasu, że ta funkcja została wokół, ludzie byli w stanie zeskrobać informacji publicznej. Informacje, że jeśli masz czyjś numer telefonu, można umieścić, że w, i uzyskać link do jego profilu, który ciągnie swoje informacje publiczne. Więc, z pewnością myślę, że jest to uzasadnione, aby oczekiwać, że jeśli masz to ustawienie włączone, że w pewnym momencie w ciągu ostatnich kilku lat, ktoś prawdopodobnie uzyskał dostęp do informacji publicznej w ten sposób.

Will Oremus, Slate: Bardzo dziękuję za zrobienie tego. Prowadzisz firmę, która opiera się na ludzi jest skłonny do akcji danych, które są następnie wykorzystywane do kierowania ich z reklamami. Wiemy też teraz, że może być używany w bardziej manipulacyjnych sposobów lub sposobów nie oczekują. Wiemy też, że chronisz swoją prywatność. Przyznałeś, że w pewnym momencie zakleiłeś taśmą swoją kamerę internetową, myślisz, że kupiłeś jedną z działek otaczających twój dom tylko po to, aby uzyskać więcej prywatności. Jestem ciekawa – jakie inne kroki podejmujesz osobiście, aby chronić swoją prywatność w sieci? Czy używasz blokera reklam? Czy jako użytkownik Facebooka, zapisałbyś się na aplikację taką jak quiz osobowości, na który zapisali się ludzie? Dziękujemy bardzo za przybycie.

Mark: Z pewnością używam wielu aplikacji. Nie wiem, czy używam tej konkretnie, ale jestem potężnym użytkownikiem Internetu. Aby chronić prywatność, radziłbym po prostu, aby ludzie przestrzegali najlepszych praktyk w zakresie bezpieczeństwa: włącz dwuskładnikowe uwierzytelnianie, regularnie zmieniaj hasła, nie pozwól, aby odpowiedzią na odzyskiwanie hasła była informacja, którą gdzieś publicznie udostępniłeś. Wszystkie podstawowe praktyki, a następnie po prostu uważać i zrozumieć, że większość ataków będzie inżynierii społecznej, a nie koniecznie ludzie próbują włamać się do systemów bezpieczeństwa. Jeśli chodzi o Facebooka, jedną z rzeczy, które musimy zrobić i na które, mam nadzieję, zwróci uwagę więcej osób, jest kontrola prywatności. Myślę, że szczególnie przed wydarzeniem GDPR, wiele osób pyta nas: „Ok, czy zamierzacie wdrożyć wszystkie te rzeczy?”. A moja odpowiedź brzmi, że prawie wszystko, co jest tam zawarte, mamy wdrożone od lat, na całym świecie, nie tylko w Europie. Więc dla mnie fakt, że wiele osób może nie być tego świadomych, jest problemem i myślę, że możemy wykonać lepszą pracę, aby umieścić te narzędzia przed ludźmi, a nie tylko oferować je, i zachęcam ludzi do korzystania z nich i upewnić się, że są wygodne z tym, jak ich informacje są wykorzystywane w naszych usługach i innych.

Sarah Frier, Bloomberg: Cześć Mark. Istnieją szerokie obawy, że te audyty dla deweloperów nie będą działać, że dane, które użytkownicy przekazali osobom trzecim lata temu, mogą być już wszędzie. Jakie wyniki masz nadzieję osiągnąć z audytu i co nie będzie w stanie znaleźć?

Mark: To jest dobre pytanie. Żaden środek, który podejmujemy w zakresie bezpieczeństwa nie będzie doskonały, ale wiele strategii musi obejmować zmianę ekonomii potencjalnych złych aktorów, aby nie opłacało im się robić tego, co mogliby robić w przeciwnym wypadku. Myślę więc, że masz rację, iż nie będziemy w stanie znaleźć każdego pojedynczego przypadku niewłaściwego wykorzystania danych. To, co możemy zrobić, to znacznie utrudnić ludziom robienie tego w przyszłości: zmienić kalkulację każdego, kto rozważa zrobienie czegoś podejrzanego w przyszłości. I faktycznie myślę, że będziemy w stanie odkryć dużą ilość złej działalności, co istnieje, i będziemy w stanie wejść i zrobić audyty i zapewnić, że ludzie idą pozbyć się złych danych.

Steve Kovach, Business Insider: Witam. Czy ktoś został zwolniony w związku ze sprawą Cambridge Analytica lub jakąkolwiek inną sprawą dotyczącą prywatności danych?

Mark: Nie… w związku z sytuacją Cambridge Analytica. Wciąż nad tym pracujemy. Na koniec dnia, to jest moja odpowiedzialność. Pojawiło się więc mnóstwo pytań na ten temat. Ja założyłem to miejsce. Ja je prowadzę. I jestem odpowiedzialny za to, co się tu dzieje. Odpowiadając na wcześniejsze pytanie, nadal uważam, że wykonam najlepszą robotę, aby pomóc w prowadzeniu tego miejsca w przyszłości. Nie szukam nikogo innego pod autobusem za błędy, które tu popełniliśmy.

Nancy Cortez, CBS News: Hi there. Dziękuję bardzo za podjęcie pytania. Twoi krytycy mówią, spójrz, model Facebooka, model biznesowy Facebooka, zależy od zbierania danych osobowych. Jak można kiedykolwiek osobiście uspokoić użytkowników, że ich dane nie będą wykorzystywane w sposób, którego nie oczekują?

Mark: Myślę, że możemy na pewno zrobić lepszą pracę wyjaśniając, co faktycznie robimy. Istnieje wiele błędnych przekonań na temat tego, co robimy i myślę, że przez lata nie udało nam się ich rozwiać. Tak więc, po pierwsze, zdecydowana większość danych, które Facebook wie o Tobie jest dlatego, że zdecydowałeś się je udostępnić. Prawda? To nie jest śledzenie. Są inne firmy internetowe lub brokerzy danych lub ludzie, którzy mogą próbować śledzić i sprzedawać dane, ale my nie kupujemy i nie sprzedajemy. Jeśli chodzi o aktywność reklamową, mam na myśli, że jest to stosunkowo mniejsza część tego, co robimy. Większość aktywności to ludzie faktycznie dzielący się informacjami na Facebooku, co sprawia, że ludzie rozumieją, jak wiele treści tam jest, ponieważ ludzie sami umieszczają tam wszystkie zdjęcia i informacje. Druga kwestia, którą krótko poruszyłem: z jakiegoś powodu nie byliśmy w stanie przez lata odrzucić tego przekonania, że ludzie myślą, że będziemy sprzedawać dane reklamodawcom. Nie robimy tego. To nie było coś, co robiliśmy. Właściwie jest to sprzeczne z naszymi własnymi motywacjami. Nawet gdybyśmy chcieli to zrobić, nie miałoby to sensu. Tak więc, myślę, że możemy z pewnością zrobić lepszą pracę, aby wyjaśnić to i uczynić go zrozumiałym, ale rzeczywistość jest sposób, w jaki prowadzimy serwis jest: ludzie dzielą się informacjami, używamy tego, aby pomóc ludziom połączyć i uczynić usługi lepszymi, a my uruchamiamy reklamy, aby uczynić go bezpłatnym serwisem, który każdy na świecie może sobie pozwolić.

Mathew Braga, CBC News: Hej Mark, chcę tylko wrócić do czegoś, co zostało podniesione wcześniej wokół skrobania informacji o profilu. Wiem, że Mike Schroepfer w swoim poście powiedział coś o skali i wyrafinowaniu tej działalności. Zastanawiam się tylko, czy mógłbyś podać trochę więcej kontekstu na ten temat? Na przykład, o jakiej skali mówimy? Czy masz dokładne liczby? Czy możesz dać nam jakieś twardsze poczucie niż, rodzaj, co jest w tym poście?

Mark: Jeśli chodzi o wyrafinowanie, to są rzeczy, które już powiedziałem na niektórych innych odpowiedziach, więc postaram się trzymać to krótko. Mieliśmy podstawowe zabezpieczenia, aby zapobiec ograniczaniu stawek, upewniając się, że konta nie mogą wykonywać zbyt wielu wyszukiwań. Ale widzieliśmy wielu ludzi, którzy przechodzili przez wiele tysięcy IP, setki tysięcy adresów IP, aby ominąć system ograniczania stawek, a to nie był problem, na który naprawdę mieliśmy rozwiązanie. Więc teraz, to jest częściowo dlaczego odpowiedź, do której doszliśmy, to zamknięcie tego, mimo że wiele osób czerpie z tego wiele korzyści. To nie jest coś, co koniecznie chcemy, aby się działo. Jeśli chodzi o skalę, myślę, że to, co ludzie powinni założyć, biorąc pod uwagę, że jest to funkcja, która jest dostępna od jakiegoś czasu i wiele osób korzysta z niej w odpowiedni sposób, ale widzieliśmy również niektóre skrobanie, założyłbym, jeśli miałeś to ustawienie włączone, że ktoś w pewnym momencie ma dostęp do informacji publicznej w ten sposób.

Rebecca Jarvis, ABC News: Cześć Mark. Dzięki, że to robisz. Cambridge Analytica zatweetowała teraz od czasu rozpoczęcia tej rozmowy, „Kiedy Facebook skontaktował się z nami, aby poinformować nas, że dane zostały niewłaściwie uzyskane, natychmiast usunęliśmy surowe dane z naszego serwera plików i rozpoczęliśmy proces wyszukiwania i usuwania wszelkich ich pochodnych w naszym systemie.” I chciałbym zrozumieć od ciebie, teraz, gdy masz to sfinalizowane zrozumienie, czy zgadzasz się z interpretacją Cambridge i tweetem, którym właśnie się podzielili? I czy będziesz dążyć do działań prawnych przeciwko Cambridge Analytica?

Mark: Nie wiem, że to, co ogłosiliśmy dzisiaj naprawdę jest związane z tym, co właśnie powiedzieli w ogóle. To, co ogłosiliśmy z 87 milionami, to maksymalna liczba osób, które według naszych obliczeń mogły uzyskać dostęp do danych. Nie wiemy, ile informacji o ludziach Kogan faktycznie zdobył. Nie wiemy, co sprzedał Cambridge Analytica i nie wiemy dziś, co oni mają w swoim systemie. To, o czym mówiliśmy i na co oni się zgodzili, to pełny audyt kryminalistyczny ich systemu, abyśmy mogli uzyskać te odpowiedzi. Ale w tym samym czasie rząd brytyjski i ICO prowadzą dochodzenie rządowe, które ma pierwszeństwo. Tak więc tymczasowo wstrzymaliśmy się, aby pozwolić ICO na przeprowadzenie ich dochodzenia i audytu, a kiedy to się skończy, wznowimy nasze, abyśmy mogli uzyskać odpowiedzi na pytania, które zadajecie i ostatecznie upewnić się, że żadne z danych nie pozostały lub nie są wykorzystywane w niewłaściwy sposób. I w tym momencie, jeśli będzie to miało sens, podejmiemy działania prawne, jeśli będziemy musieli to zrobić, aby chronić informacje ludzi.

Alex Kantrowitz, BuzzFeed: Hej Mark, wielkie dzięki za zrobienie tego. Powinniśmy to robić co miesiąc, to jest świetne. Więc, moje pytanie jest takie, że Facebook jest naprawdę dobry w zarabianiu pieniędzy. Ale zastanawiam się, czy twoje problemy mogą być nieco złagodzone, jeśli firma nie stara się zrobić tak dużo. Tak, można nadal uruchomić Facebook jako bezpłatna usługa i zbierać znacznie mniej danych i oferują znacznie mniej kryteriów kierowania reklam. Tak, Zastanawiam się, czy uważasz, że to umieścić cię i społeczeństwo na mniejsze ryzyko, a jeśli myślisz, że to coś, co można rozważyć zrobienie?

Mark: Ludzie mówią nam, że jeśli mają zamiar zobaczyć reklamy, chcą, aby reklamy są dobre. A sposobem na to, aby reklamy były dobre, jest sprawienie, że kiedy ktoś powie nam, że ma jakieś zainteresowania, lubi technologię, lubi jazdę na nartach lub cokolwiek innego, co lubi, że reklamy są rzeczywiście dostosowane do tego, na czym mu zależy. Tak więc, jak w przypadku większości trudnych decyzji, które podejmujemy, tak i tutaj mamy do czynienia z kompromisem pomiędzy wartościami, na których ludziom naprawdę zależy. Z jednej strony ludzie chcą odpowiednich doświadczeń, a z drugiej strony myślę, że istnieje pewien dyskomfort dla tego, jak dane są wykorzystywane w systemach, takich jak reklamy. Ale myślę, że opinie są przytłaczające po stronie chęci lepszego doświadczenia. Wiesz, być może jest to 95-5 lub coś w tym stylu, jeśli chodzi o preferencje, które ludzie podają nam i w ich użyciu produktu. Tak więc, to informuje nas o decyzjach, które podejmujemy tutaj, aby zaoferować najlepsze usługi dla ludzi, ale są to twarde kompromisy wartości i myślę, że robimy właściwą rzecz, aby lepiej służyć ludziom.

Nancy Scola, POLITICO: Kiedy dowiedziałeś się w 2015 roku, że Cambridge Analytica niewłaściwie uzyskała dostęp do tych danych z Facebooka, czy znałeś rolę tej firmy w amerykańskiej polityce, a w szczególności w polityce republikańskiej?

Mark: Z pewnością nie. Jedną z rzeczy, a patrząc na to z perspektywy czasu, ludzie pytają, dlaczego nie zakazaliście im tego wtedy? Zbanowaliśmy aplikację Kogana z naszej platformy, ale nie zbanowaliśmy Cambridge Analytica w 2015 roku, dlaczego to zrobiliśmy? W rzeczywistości okazuje się, że w naszym rozumieniu sytuacji, nie korzystali oni wtedy z żadnych usług Facebooka. Nie byli reklamodawcą, choć stali się nim w wyborach w 2016 roku. I nie sądzę, że administrowali narzędziami i nie zbudowali bezpośrednio aplikacji. Więc tak naprawdę nie byli graczem, na którego zwracaliśmy uwagę. Tak więc, to jest historia tam.

Carlos Hernandez, Expansion: Cześć Mark. Wspomniałeś, że jedną z najważniejszych rzeczy w Facebooku są ludzie… i zrozumienie platformy przez użytkowników. Czy masz jakieś plany, aby pozwolić użytkownikom wiedzieć, jak ich dane są wykorzystywane? Nie tylko na Facebooku, ale także na Instagramie i innych platformach, za które jesteście odpowiedzialni?

Mark: Myślę, że musimy wykonać lepszą pracę, aby wyjaśnić zasady, na jakich działa serwis, ale główne zasady są takie, że masz kontrolę nad wszystkim, co umieszczasz w serwisie, a większość treści, które Facebook wie o tobie, to dlatego, że zdecydowałeś się udostępnić te treści swoim znajomym i umieścić je na swoim profilu. I będziemy korzystać z danych, aby te usługi lepiej, czy to ranking News Feed, lub reklamy, lub wyszukiwania, lub pomagając łączyć się z ludźmi przez ludzi, których możesz znać, ale nigdy nie zamierzamy sprzedawać informacji. I myślę, że jeśli możemy dostać się do miejsca, gdzie możemy komunikować się, że w sposób, że ludzie mogą to zrozumieć, to myślę, że mamy strzał destylacji to w dół do czegoś, do prostszej rzeczy, ale to na pewno nie jest coś, co udało nam się zrobić historycznie.

Kurt Wagner, Recode: Hej Mark. Nie było całe #deletefacebook rzecz, że poszedł wokół kilka tygodni temu, nie było reklamodawców, które mają, że są albo będzie ciągnąć pieniądze reklamowe lub ciągnąć swoje strony w dół całkowicie. Zastanawiam się, czy na końcu, czy widziałeś jakieś rzeczywiste zmiany w użyciu od użytkowników lub zmiany w kupnie reklam od reklamodawców w ciągu ostatnich kilku tygodni w wyniku tego wszystkiego?

Mark: Nie sądzę, że nie było żadnego znaczącego wpływu, który zaobserwowaliśmy. Ale, spójrz, to nie jest dobre. Nie chcę, aby ktokolwiek był niezadowolony z naszych usług lub tego, co robimy jako firma. Tak więc, nawet jeśli nie możemy naprawdę zmierzyć zmiany i wykorzystania produktu, lub firmy lub cokolwiek w tym stylu, to nadal przemawia do ludzi czujących, że jest to ogromne naruszenie zaufania i że mamy dużo pracy do zrobienia, aby to naprawić.

Fernando Santillanes, Grupo Milenio: Cześć Mark. Dziękuję Ci bardzo za zrobienie tego. W Meksyku jest wiele obaw związanych z fake newsami. Ludzie mówią, że kojarzenie mediów z tymi fałszywymi artykułami to za mało. Jesteśmy w roku wyborczym, tutaj w Meksyku. Ludzie obawiają się, że jest wiele aplikacji, wiele środków, że kandydat nie będzie manipulował informacjami. Co mówisz do Meksykanów w tym roku wyborczym, tutaj prawie wszyscy użytkownicy Internetu mają konto na Facebooku i że chcą zobaczyć bardziej aktywne stanowisko Facebooka do wykrywania i fake news?

Mark: To jest ważne. Pozwól mi powiedzieć dwie rzeczy. Pierwszą z nich jest to, że rok 2018 będzie ważnym rokiem dla ochrony integralności wyborów na całym świecie. Odbędą się wybory prezydenckie w Meksyku, duże wybory prezydenckie w Indiach i Brazylii, a także w Pakistanie i na Węgrzech oraz w wielu innych krajach, a także oczywiście wybory parlamentarne w USA. Po drugie, proszę pozwolić mi powiedzieć o tym, jak walczymy z fałszywymi wiadomościami na całym świecie. Racja, ponieważ tak naprawdę istnieją trzy różne rodzaje działań, które wymagają różnych strategii walki z nimi, abyście mogli zrozumieć, co tutaj robimy. Trzy podstawowe kategorie to: podmioty gospodarcze – zasadniczo spamerzy – druga to rządy, próbujące ingerować w wybory – to kwestia bezpieczeństwa – trzecia to po prostu polaryzacja i pewnego rodzaju brak prawdziwości w tym, co opisałeś jako media i w odniesieniu do ludzi, którzy zgodnie z prawem próbują dotrzeć do opinii, w które wierzą. Przyjrzyjmy się więc pokrótce każdemu z nich.

Więc, jeśli chodzi o podmioty gospodarcze, są to ludzie tacy jak macedońskie trolle, które zidentyfikowaliśmy za pomocą narzędzi AI przed specjalnymi wyborami w Alabamie. To, co robią ci ludzie, to tylko gra ekonomiczna, nie jest to w ogóle gra ideologiczna. Wymyślają najbardziej sensacyjne rzeczy, jakie tylko mogą, próbują wypchnąć je do mediów społecznościowych i Internetu, aby skłonić użytkowników do kliknięcia w nie, dzięki czemu mogą zarobić na reklamach. Sprawiamy więc, że ekonomia przestaje dla nich działać, a oni przechodzą do czegoś innego. Mam na myśli, że to ten sam typ ludzi, którzy wysyłali Ci Viagra e-maile w latach 90-tych. Prawo, możemy zaatakować go w obie strony: po stronie przychodów możemy zrobić to tak, że nie mogą uruchomić na sieci reklamowej Facebook, i to jest ważne, ponieważ teraz nie robią tyle pieniędzy na tym, ponieważ sieć reklamowa działa dobrze dla ludzi. Po stronie dystrybucji, robimy to tak, że jak wykryjemy rzeczy, że dostaje mniej dystrybucji na News Feed. Więc teraz po prostu zrobić tak, że to jest mniej warte dla nich, tak, że rodzaj iść i robić inne rzeczy i widzimy, że to działa.

Kolejna kategoria są te kwestie bezpieczeństwa narodowego typu. Więc to jest rosyjska ingerencja w wybory, i zamiast traktować to jak spamerów, traktujesz to jako problem bezpieczeństwa. Aby to rozwiązać, musimy zidentyfikować tych złych aktorów. W rzeczywistości jest to mniej o treści, ponieważ niektóre z tych rzeczy byłyby legalne wypowiedzi, gdyby ktoś, kto nie jest złym aktorem robił to, ale ludzie zakładają te duże sieci fałszywych kont, jak IRA zrobił, i to, co musimy zrobić, to po prostu śledzić to naprawdę dokładnie, aby być w stanie usunąć je z Facebooka całkowicie. Widzimy, że IRA i organizacje tego typu zmieniają się – czy są to organizacje medialne, czy sankcjonowane organizacje informacyjne w Rosji, które po dokładnym zbadaniu tego w czasie, jesteśmy w stanie udowodnić, że są całkowicie własnością, kontrolowane i obsługiwane przez IRA, zdejmujemy je i traktujemy jako kwestię bezpieczeństwa.

Trzecia kategoria dotyczy legalnych mediów. I tu, moim zdaniem, istnieje kilka różnych strategii. Pierwsza z nich polega na dokładniejszym sprawdzaniu faktów. W Meksyku ostatnio uruchomiliśmy naszą inicjatywę sprawdzania faktów, zwłaszcza w okresie przedwyborczym, co jest bardzo ważne. Zauważyliśmy, że nawet jeśli osoby sprawdzające fakty nie sprawdzają milionów rzeczy dziennie, możemy pokazać im rzeczy o największej objętości i to może być wykorzystane do pokazania użytecznego sygnału na produkcie, a także pomóc w informowaniu rankingów, aby oznaczyć ludzi, jeśli jest to hoax. Ale nawet poza tym, w przypadku rzeczy, które nie są tylko szeroko zakrojonymi oszustwami, nadal istnieje duży problem polaryzacji, który polega na tym, że często, nawet jeśli ktoś nie jest fałszywy, wybiera fakty, aby opowiedzieć jedną stronę historii, a zbiorczy obraz kończy się nieprawdą, nawet jeśli konkretne fakty w nim zawarte mogą być prawdziwe. Praca, którą musicie wykonać, polega na promowaniu dziennikarstwa cieszącego się szerokim zaufaniem. Ludzie, którzy w całym społeczeństwie będą brać pełny obraz i pokazywać, a także wykonywać uczciwą i dokładną pracę. To jest News Feed zmiana zrobiliśmy tam, i myślę, że dostaliśmy stosunkowo dobre opinie od ludzi korzystających z Facebooka na tej zmianie i jakość tego, co widzą.

Więc, te trzy strumienie, myślę, że jeśli możemy zrobić dobrą robotę na każdym z nich, zrobimy duży dent w problemie. Nie tylko dla wyborów w Meksyku w tym roku, ale na całym świecie i to jest w zasadzie mapa drogowa, którą realizujemy.

Casey Newton, The Verge: W odniesieniu do niektórych środków, które wprowadzacie, aby chronić uczciwość wyborów i zmniejszyć ilość fałszywych wiadomości, o których właśnie mówiłeś, jak oceniacie skuteczność wprowadzanych zmian i jak będziecie się komunikować w odniesieniu do wszelkich zwycięstw i porażek w okresie poprzedzającym kolejne wybory i po nich?

Mark: Jedną z ważniejszych rzeczy, nad którą teraz pracujemy, jest duży wysiłek w zakresie przejrzystości, aby móc dzielić się przewagą różnych rodzajów złych treści. W tej chwili, jednym z głównych problemów, które widzimy – wiesz, że wiele debat wokół takich rzeczy jak fake news lub mowa nienawiści odbywa się poprzez anegdoty. Ludzie widzą coś, co jest złe, co nie powinno być dozwolone w serwisie, i zwracają nam na to uwagę. I szczerze mówiąc, mają rację, to nie powinno tam być, a my powinniśmy zrobić lepszą robotę, aby to usunąć. To, czego moim zdaniem brakuje w dzisiejszej debacie, to powszechność różnych kategorii złych treści. Czy są to fałszywe wiadomości i wszystkie ich rodzaje, mowa nienawiści, zastraszanie, treści związane z terroryzmem. Myślę, że wszyscy zgodzimy się, że wszystkie te rzeczy są złe i że chcemy je ograniczyć. Najważniejszą rzeczą jest jednak upewnienie się, że liczby, które podajemy, są dokładne. Nie zrobilibyśmy nikomu przysługi, podając liczby, a następnie wracając kwartał później i mówiąc: hej, zepsuliśmy to. Częścią przejrzystości jest zarówno informowanie debaty publicznej, jak i budowanie zaufania. I jeśli musimy wrócić i powtórzyć te dane, ponieważ się pomyliliśmy, to myślę, że wewnętrzna kalkulacja jest taka, że lepiej jest poświęcić trochę więcej czasu i upewnić się, że jesteśmy dokładni, niż opublikować coś, co może być błędne. I to będzie sposób, w jaki powinniśmy być rozliczani i oceniani przez społeczeństwo. Myślę, że pomoże to w tworzeniu bardziej świadomych debat. I mam nadzieję, że z czasem playbook i scorecard, które opublikowaliśmy będą również naśladowane przez inne platformy internetowe, tak, że w ten sposób może być standardowa miara w całej branży o tym, jak mierzyć te ważne kwestie.

Barbara Ortutay, AP: Cześć. Dziękuję. Jedną z rzeczy, którymi się ostatnio zajmowaliście, były sposoby, w jakie złośliwi aktorzy nadużywają Facebooka. Zastanawiam się więc, co robicie teraz inaczej, aby zapobiegać takim sytuacjom, a nie tylko reagować po fakcie? Wiesz, czy to będzie wbudowane w twoje nowe produkty, o których musisz myśleć i, jeśli to możliwe, od razu, kiedy produkt jest dostępny?

Mark: Tak. Myślę, że idąc naprzód, myślę, że wiele z rozwoju nowych produktów już zinternalizowało tę perspektywę szerszej odpowiedzialności, którą musimy podjąć, aby upewnić się, że nasze narzędzia są dobrze wykorzystywane. Mogę podać kilka przykładów z różnych prac, które wykonujemy. Ale w tej chwili, jeśli weźmiemy na przykład pracę nad integralnością wyborów, w 2016 roku byliśmy w tyle za tym, gdzie chcieliśmy być. Mieliśmy bardziej tradycyjne spojrzenie na zagrożenia bezpieczeństwa. Spodziewaliśmy się, że Rosja i inne kraje będą próbować wyłudzać dane i wykorzystywać tradycyjne zabezpieczenia, ale niekoniecznie kampanie dezinformacyjne, które prowadzili. Byliśmy w tyle. To było naprawdę duże przeoczenie. Dlatego teraz chcemy się upewnić, że znów nie zostaniemy w tyle. Jak wspomniałem na wstępie – od tamtego czasu odbyły się wybory we Francji, w Niemczech, a jesienią ubiegłego roku specjalne wybory w Alabamie. Podczas wyborów we Francji i Alabamie udało nam się zlikwidować tysiące fałszywych kont. Jest to więc przykład proaktywnej pracy, którą wykonujemy, aby wyprzedzić działania, co daje mi pewność, że w tej konkretnej kwestii, dotyczącej uczciwości wyborów, czynimy postępy. Nie chodzi o to, że nie ma tam złych treści. Nie chcę nigdy obiecywać, że znajdziemy wszystko lub że pokonaliśmy wrogów, aby się poddali. Oni nadal są zatrudnieni, nadal mają swoje miejsca pracy. Musimy wzmocnić nasz system. Ale przez różne produkty i rzeczy, które budujemy, myślę, że zaczynamy internalizować dużo więcej, że mamy tę szerszą odpowiedzialność.

Ostatnia rzecz, którą powiem na ten temat, chciałbym, że mogę pstryknąć palcami i w ciągu trzech lub sześciu miesięcy rozwiązał wszystkie te problemy. Ale po prostu myślę, że rzeczywistość jest taka, biorąc pod uwagę, jak złożony jest Facebook i jak wiele systemów tam jest, musimy przemyśleć nasze relacje z ludźmi i naszą odpowiedzialność w każdej pojedynczej części tego, co robimy. Myślę, że jest to wieloletni wysiłek. Nie oznacza to, że z każdym miesiącem nie będzie coraz lepiej. Myślę, że nadal będzie się poprawiać. Myślę, że dobrą wiadomością jest to, że naprawdę zaczęliśmy się tym zajmować rok temu lub więcej. Więc nie zaczynamy na zimno, jesteśmy prawdopodobnie rok w masywnym trzyletnim pchnięciu. Mam nadzieję, że do końca tego roku uda nam się rozwiązać wiele z tych problemów, a ludzie zobaczą, że sprawy przybierają o wiele lepszy obrót. Ale to są tylko duże problemy, to jest duża zmiana dla nas, aby wziąć dużo więcej odpowiedzialności za to, jak każde z narzędzi są wykorzystywane, nie tylko platforma deweloperska, nie tylko fake news, nie tylko wybory, ale wszystko. I to zajmie trochę czasu. I jesteśmy zaangażowani, aby uzyskać to prawo i zamierzamy inwestować i kontynuować pracę, dopóki nie zrobimy.

Dziękuję wszystkim za dołączenie dzisiaj. To, co dziś ogłosiliśmy, to kilka zmian, które musimy wprowadzić. Będziemy nadal szukać rzeczy, będziemy nadal znajdować więcej, i będziemy was wtedy informować. Dziękujemy za przyłączenie się i rozmowę z nami na ten temat. Czekamy z niecierpliwością, aby informować was o naszych postępach.

Download
Complete Call Audio

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.