Chcę być tym wygodnym miejscem, gdzie piszesz i czytasz
Oglądasz telewizję, albo głęboko oddychasz
Plecami do siebie, Ty i ja czujemy się uwięzieni
Nigdy się nie bronimy, tylko atakujemy
Ty będziesz Rachel, a ja będę bong rips
Będziemy ćpać cały dzień

Tęsknię za porannymi godzinami
I za Tobą w porannych godzinach
Tęsknię za chodzeniem, nago
Przez podwórko, by dostać się pod prysznic
Tęsknię za tym, jak kiedyś było
Tęsknię za tym, jak kiedyś było
W porządku, nikogo nie ma w pobliżu
Jestem poza sezonem
Wakacyjne miasto

Chcę zobaczyć wszystko, Rozłóż to wszystko dla mnie
Poczuj bryzę
Z otwartymi oknami w jednogwiazdkowym pokoju hotelowym
Ale mógłbym wyrazić swoją miłość
Gdybym był najebany albo daleko, daleko
Fizycznie, inny kontynent
Emocjonalnie, inna przestrzeń głowy
Mentalnie, nawet mnie tu nie ma

Tęsknię za porannymi godzinami
I za Tobą w porannych godzinach
Tęsknię za chodzeniem, nago
Przez podwórko, by dostać się do prysznica
Tęsknię za tym, jak kiedyś było
Tęsknię za tym, jak kiedyś było
W porządku, nikogo nie ma w pobliżu
Jestem poza sezonem
(Wakacyjne miasto)

Chcę być tym wygodnym miejscem, gdzie piszesz i czytasz
Oglądasz telewizję, albo głęboko oddychasz

Tęsknię za porannymi godzinami
I za tobą w porannych godzinach
Tęsknię za chodzeniem, nago
Przez podwórko, by dostać się do prysznica
Tęsknię za tym, jak kiedyś było
Tęsknię za tym, jak kiedyś było
W porządku, nikogo nie ma w pobliżu
Jestem poza sezonem wakacyjnym w mieście

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.