21 kwietnia 1898 roku, Stany Zjednoczone wypowiedziały wojnę Hiszpanii. Przyczyn konfliktu było wiele, ale bezpośrednimi były poparcie Ameryki dla trwającej na Kubie walki z hiszpańskim panowaniem oraz tajemnicza eksplozja okrętu U.S.S. Maine w porcie Hawana. Byłaby to pierwsza wojna zamorska stoczona przez Stany Zjednoczone, obejmująca kampanie zarówno na Kubie, jak i na Filipinach.
Hiszpańska flota strzegąca Filipin została pokonana przez marynarkę wojenną USA pod dowództwem komodora George’a Deweya 1 maja 1898 roku. Nieświadomy sukcesu Deweya, prezydent McKinley zezwolił na zebranie wojsk w celu przeprowadzenia kampanii przeciwko stolicy Manili. Bazą wojskową, która najlepiej nadawała się na punkt etapowy dla wojsk zmierzających na Filipiny, było Presidio of San Francisco. Większość tych żołnierzy stanowili ochotnicy, pochodzący z całych Stanów Zjednoczonych, zbierający się i trenujący w Presidio przed długą podróżą morską na Filipiny i ich udziałem w, jak to określił sekretarz stanu John Hay, „wspaniałej małej wojnie”.”
Rola Presidio
The Presidio było naturalnym punktem postojowym ze względu na bliskość najlepszego portu na zachodnim wybrzeżu i posiadało wystarczająco dużo ziemi, by pomieścić i wyszkolić dużą liczbę żołnierzy do służby na Filipinach. Pierwsi żołnierze opuścili Presidio w maju 1898 roku, a składali się z 1 Pułku Piechoty Kalifornijskiej i 2 Pułku Piechoty Oregonu. Wkrótce, oprócz regularnego garnizonu, w Presidio zaczęli stacjonować żołnierze z Waszyngtonu, Montany, Iowa, Wyoming, Kansas, Tennessee i Utah. Od początku wojny do roku 1900 przez posterunek przeszło około 80 000 ludzi w drodze na Filipiny. Na przełomie wieków San Francisco oferowało wiele atrakcji, ale życie wojskowych w Presidio było ciasne, a w tymczasowych obozach namiotowych często wybuchały choroby. Sytuacja ta skłoniła wojsko do poprawy infrastruktury dla oddziałów i pomogła zmienić oblicze Presidio w ciągu następnych lat.
Walka na Filipinach
Większość oddziałów Presidio dotarła na wyspy zbyt późno, by walczyć z Hiszpanami w krótkiej wojnie. Jednak filipińscy rebelianci prowadzili walkę partyzancką przeciwko hiszpańskiemu kolonializmowi na długo przed tym, jak zaangażowały się w nią Stany Zjednoczone. Ich przywódca na wygnaniu, Emilio Aquinaldo, szybko nawiązał kontakt z siłami atakującymi, które były już w drodze na Filipiny, wierząc, że Stany Zjednoczone pomogą „Insurrectos” uzyskać niezależność od Hiszpanii. Jednak ekspansjoniści w rządzie amerykańskim mieli inne plany. Po podpisaniu Traktatu Paryskiego, 10 grudnia 1898 roku, który zakończył wojnę z Hiszpanią, Stany Zjednoczone zdecydowały się dać Kubie niepodległość, ale zatrzymać Filipiny, ku przerażeniu filipińskich nacjonalistów.
Filipińska walka o niepodległość
Dążenie Stanów Zjednoczonych do rozszerzenia wpływów na Pacyfiku wywołało wojnę filipińsko-amerykańską. Walki wybuchły 4 lutego 1899 roku i ostatecznie znacznie przewyższyły te przeciwko Hiszpanii. W momencie wybuchu wojny, Stany Zjednoczone miały na Filipinach tylko niewielką ilość wojska w porównaniu z 40 000 bojowników Aquinaldo. Siła oddziałów amerykańskich rosła aż do roku 1901, kiedy to liczyła 75 000 żołnierzy. Prawie wszystkie oddziały wysłane do walki na Filipinach spędziły czas w Presidio.
Rola Stanów Zjednoczonych w polityce światowej
Wojna hiszpańsko-amerykańska i jej następstwa opóźniły niepodległość Filipin do czasu po II wojnie światowej, ale ustanowiły relacje, które sprzyjały znacznej populacji filipińskiej w granicach USA. Stany Zjednoczone wyłoniły się jako wpływowa światowa potęga ze swoimi nowymi zamorskimi posiadłościami i rozpoczęły drogę, która wpłynie na ich rolę w sprawach międzynarodowych w przyszłym stuleciu.