W wieku 21 lat Rachel była mężatką i rozwódką, a teraz spędza swoje środowe popołudnia, płacząc na krześle naprzeciwko mnie. Szczelina czasowa, zwykle zarezerwowana dla studentów mojej klasy „Psychologii związków”, zmieniła się mniej w akademickie forum do dyskusji nad materiałem kursu, a bardziej w bezpieczną przestrzeń do dzielenia się nieszczęściami w związku.

artykuł kontynuowany po reklamie

Rachel utknęła. Niedawno rozwiodła się z „mężczyzną swoich marzeń” – mężczyzną, dla którego zakochała się po uszy nieco ponad dwa lata temu. Mężczyzna, który po sześciu miesiącach randek oświadczył się jej na oczach przyjaciół i rodziny, którego pięć miesięcy później poślubiła, a dwa miesiące później rozwiodła. Chociaż wiedziała, w chwilach jasności, że dwa nigdy nie były całkiem kompatybilne na początku, było coś niewytłumaczalnego, że przyciągnął ją do niego, a teraz, niekończący się makijaż-rozpad cykl nie mógł wydawać się zatrzymać.

Jak Rachel sięga po kolejną chusteczkę, zasugerowałem, abyśmy spojrzeli na „Analiza Transakcyjna”, technika psychoanalityczna opracowana przez dr Erica Berne. Według Berne’a, we wczesnym dzieciństwie rozwijają się trzy odrębne stany umysłu, które obejmują różne myśli, emocje i towarzyszące im zachowania. Te trzy stany są nazwane Rodzic, Dziecko i Dorosły.

Nasz „Rodzic” stan umysłu jest zdominowany przez postawy, uczucia i działania, które nauczyliśmy się od postaci autorytetu w naszym wczesnym dzieciństwie. Na przykład, prawdopodobnie słyszeliśmy zwroty takie jak „nie odzywaj się do mnie!” i „wstydź się!” od kontrolujących postaci rodzicielskich. Z kolei wyrażenia takie jak „zaopiekuję się tobą” lub „pomogę ci” są reprezentatywne dla opiekuńczych postaci rodzicielskich. Nawet jako dorośli, kiedy bierzemy na naszej „Rodzic” stan umysłu, w zależności od sytuacji, przyjmujemy wrażenia kontrolującego lub opiekuńczy rodzic i działać z innymi, jak nasze postacie rodzicielskie działałby z nami.

artykuł kontynuuje po reklamie

Nasze „Dziecko” stan umysłu składa się z emocjonalnej wolności doświadczyliśmy jako dzieci, jak zwiększona radość lub wściekły gniew, ale może również zawierać nasze dostosowane odpowiedzi na wymagania autorytatywnych figur. Dzieci, na przykład, nie mają zahamowań w wybuchach złości. Jako dorośli, nadal możemy doświadczać tego impulsywnego stanu umysłu „dziecka”, ale znajdujemy bardziej akceptowalne społecznie sposoby wyrażania naszych intensywnych emocji. Podobnie, to jest w tym stanie, że czujemy potrzebę, aby zadowolić innych, lub czuć emocje związane z jak możemy reagować na besztanie dorosłych: z zakłopotaniem, winy, lub wstyd.

Nasz 'Dorosły’ stan jest gdzie racjonalne osądy informować nasze myśli, uczucia i zachowania. Rozeznajemy nasze przekonania poprzez refleksję nad naszymi własnymi doświadczeniami, zamiast impulsów lub adaptacji, które mamy w 'Dziecko’ stan lub zbyt krytyczny lub pielęgnowanie perspektywy mamy w 'Rodzic’ stan. W stanie umysłu „Dorosłego” staramy się znaleźć zrozumienie danej sytuacji lub, szerzej, świata. W rezultacie, jesteśmy obecni, pełni szacunku, asertywni, otwarci i świadomi.

Mamy tendencję do poruszania się pomiędzy tymi trzema stanami umysłu w odpowiedzi na sytuacje, w których się znajdujemy: Na przykład, podczas gdy możemy ogólnie działać w naszym stanie „Dorosły”, wydarzenia, które powodują, że czujemy się zawstydzeni lub zabawni, mogą przenieść nas w stan „Dziecko”, podczas gdy wydarzenia, które powodują, że czujemy się kontrolujący lub pielęgnujący, mogą wywołać stan „Rodzic”.

artykuł kontynuowany po reklamie
Pierre Auguste Cot/Wikimedia Commons
Źródło: Pierre Auguste Cot/Wikimedia Commons

Badając burzliwy związek Rachel przez pryzmat Analizy Transakcyjnej, stało się jasne, że większość czasu spędzała ze swoim obecnie byłym mężem w stanie „Dziecka”: Kiedy ona i Tom spotkali się po raz pierwszy, była zaskoczona jego zainteresowaniem nią; Rachel zawsze postrzegała siebie jako zwykłą Jane i bycie pożądaną przez przystojnego mężczyznę, który wydawał jej się poza jej zasięgiem, dało jej silne poczucie własnej wartości. Ich namiętny związek fizyczny produkowany uczucia euforii, a jej tęsknota za aprobatą pasuje do Toma silny, często krytyczny stan „Parent”. Im bardziej Tomek krytykował Rachel, tym bardziej ona pragnęła go zadowolić. Podświadomie ten wzorzec wypełniał samokrytyczny stan rodzicielski Rachel, który mówił jej, że nigdy nie będzie mogła „pokazać swojej wartości” Tomowi, ponieważ w jej mniemaniu nie miała jej wcale. Jednak przez cały czas trwania ich związku, kiedy Rachel zastanawiała się nad swoimi uczuciami wobec Toma i wchodziła w stan umysłu „Dorosłego”, uznawała jego krytykę za nieprawdziwą, niesprawiedliwą i raniącą, co prowadziło ją do kwestionowania zdrowia ich związku. Dzięki swoim „chwilom jasności” Rachel mogła dostrzec, że jej związek z Tomem był ostatecznie toksyczny, co spowodowało, że zainicjowała rozwód. Mimo to wracała do niego w chwilach słabości, kiedy tylko jej stan „Dziecka” potrzebował uzupełnienia poczucia wartości.

Tylko wtedy, gdy w stanie „Dorosłego” Rachel mogła znaleźć dowód swojej wartości i ocenić swój związek jako toksyczny. Poprzez budowanie i rozwijanie silnego stanu 'Dorosłego’, Rachel wyszła z toksycznego cyklu makijaż-rozpad i weszła w zdrowy związek składający się z dwóch 'Dorosłych’.’

Budowanie silnego stanu 'Dorosłego’ zaczyna się od uświadomienia sobie stanów umysłu 'Dziecka’ i 'Rodzica’; ich potrzeb, słabości oraz tego jak i kiedy są wyrażane. Kiedy już jesteśmy świadomi, możemy zacząć tworzyć wzorce wokół tego, jacy ludzie, okoliczności czy sytuacje katalizują nasze stany umysłu i starać się oceniać je inaczej, co pozwoli nam trwać w stanie „Dorosłego”. Rozważając przeszłe doświadczenia w tym stanie, szczególnie przypadki sukcesu, możemy jeszcze bardziej ugruntować nasze poczucie wartości. Stając się bardzo świadomymi naszych morałów i rozwijając silny system wartości, możemy jeszcze bardziej dopracować parametry naszego stanu „Dorosłego” i zwiększyć nasze poczucie wartości poprzez rozpoznanie, że działamy w ramach określonego systemu osobistej moralności i wartości. Jeśli znalazłeś się w sytuacji, w której powtarzasz te same destrukcyjne wzorce, zbadanie sytuacji przez pryzmat Analizy Transakcyjnej może pomóc przerwać cykl.

Źródła:

Berne, E. (2016). Analiza transakcyjna w psychoterapii: Systematyczna psychiatria indywidualna i społeczna. Ravenio Books.

Berne, E. (2011). Gry, w które grają ludzie: Podstawowy podręcznik analizy transakcyjnej. Tantor eBooks.

Steiner, C. M. (1996). Trening alfabetyzacji emocjonalnej: Zastosowanie analizy transakcyjnej do badania emocji. Transactional Analysis Journal, 26(1), 31-39.

artykuł kontynuowany po reklamie

Stewart, I. (2013). Analiza transakcyjna – poradnictwo w działaniu. Sage.

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.