Ostatni raz, kiedy czułem się zazdrosny w mediach społecznościowych, to kiedy zobaczyłem posty jednej z moich najlepszych przyjaciółek o jej transformacji utraty wagi…Byłem szczęśliwy dla niej, ale także zazdrosny, ponieważ chcę być szczęśliwy z moim ciałem w ten sam sposób, w jaki ona była.
Rzeczą, która sprawiła, że byłem zazdrosny był mój przyjaciel, który kupił samochód. Ciągle robił mu zdjęcia i umieszczał je na Instagramie. To wymykało mi się spod kontroli, więc skomentowałam „koleś przestań”, a on zablokował mnie wkrótce potem, jakbym zrobiła coś złego.
Post był filmem ujawniającym płeć od kuzyna mojego męża…Byłam tak zazdrosna, ponieważ straciłam trzy nienarodzone dzieci. Nawet gdybym miała zajść w ciążę ponownie, nigdy nie miałabym takiego beztroskiego podejścia, jakie ma para w tym filmie.
Jeśli kiedykolwiek miałaś tego rodzaju uczucia podczas przeglądania Facebooka, Instagrama lub Twittera, nie jesteś sama. Social media zazdrość cienie nasze życie online. To jest tak wszechobecne, że istnieje teraz kwitnąca literatura naukowa na temat związku między wykorzystaniem mediów społecznościowych, zazdrość i depresja.
Jeśli zazdrość mediów społecznościowych jest powszechne doświadczenie, jednak jest to nadal izolujące jeden. Pielęgnujemy nasze bóle i urazy w prywatności. Ale nie podbijemy zazdrości mediów społecznościowych, dopóki nie będziemy mogli publicznie przyznać się do wszystkich sposobów, w jakie na nas wpływa.
Dlatego właśnie umieściliśmy to zjawisko pod mikroskopem. W ankiecie przeprowadzonej online zeszłego lata poprosiliśmy ponad tysiąc Amerykanów, aby opowiedzieli nam o swoich odczuciach podczas przeglądania kanałów społecznościowych i opisali posty, które zainspirowały ich ostatnie ataki zazdrości.
Nasze badanie, wdrożone za pośrednictwem Amazon’s Mechanical Turk, zostało zakończone 24 lipca 2018 roku. Chociaż nasi respondenci nie pasują idealnie do demografii amerykańskich użytkowników Internetu, wyniki nadal podkreślają szerokość i głębokość zjawiska zazdrości online. Dwie trzecie naszych respondentów zgłosiło, że w poprzednim miesiącu doświadczyło uderzeń zazdrości w mediach społecznościowych. Prawie jedna czwarta stwierdziła, że w ciągu tego miesiąca odczuwała zazdrość w mediach społecznościowych trzy lub więcej razy.
Jeszcze bardziej wymowne jest to, że wiele osób dzieliło się boleśnie osobistymi historiami o żalu, zwątpieniu w siebie i nadszarpniętych związkach. Te komentarze sugerują, że media społecznościowe uwolniły głęboką, wszechobecną, negatywną siłę emocjonalną – coś, co grozi rozerwaniem naszych najcenniejszych związków, jak również codziennej tkanki społecznej przypadkowych przyjaźni.
Ale wciąż może istnieć wyjście z tej sytuacji. Wśród rosnącego zainteresowania cyfrowym dobrobytem, widzimy więcej ekspertów – i więcej osób – wytyczających najlepsze praktyki, aby uniknąć lub złagodzić doświadczenie zazdrości mediów społecznościowych. Spędziłem ostatnie 15 lat doradzając osobom i organizacjom, jak pracować z mediami społecznościowymi, ale dopiero niedawno te rozmowy zwróciły się ku temu, co ludzie i platformy mogą zrobić, aby powstrzymać falę zazdrości. Zanim będziemy mogli pokonać zazdrość mediów społecznościowych, jednak musimy ją zrozumieć.
Dzięki Instagram, Facebook, i telefony komórkowe, jesteśmy nigdy więcej niż kliknięcie z dala od dowodów, że ktoś inny żyje fantastyczne życie, o wiele lepiej niż nasza własna egzystencja bałagan. Media społecznościowe dają nam stały, natychmiastowy dostęp do wszystkiego, czego nie robimy, i prowadzą nas do kwestionowania zarówno naszego życia, jak i naszych przyjaciół.
Jeśli zazdrość mediów społecznościowych jest teraz powszechna, jednak nie oznacza to, że jest ona siedmiokrotnie rozpowszechniona. Jan Crusius jest profesorem psychologii na Uniwersytecie w Kolonii, Niemcy i ekspertem od porównań społecznych – pole, które zwróciło uwagę na zazdrość mediów społecznościowych w krajach na całym świecie. „Nie każdy rodzaj osoby jest tak samo podatny”, mówi Crusius, „W naszych własnych badaniach stwierdziliśmy, że osoby, które mają wyższe wyniki w depresji, są bardziej podatne na reakcję zazdrości na atrakcyjne profile na Facebooku.”
Niektóre rodzaje aktualizacji wydają się szczególnie prawdopodobne, aby wywołać napady zazdrości. W naszym badaniu, zdjęcia z wakacji i podróży były numerem jeden wśród przyczyn zazdrości w mediach społecznościowych, a zaraz po nich posty, które pokazywały pieniądze, bogactwo lub styl życia.
Mimo to nie każda zazdrość jest równa. Crusius przeciwstawia złośliwą zazdrość – „wrogi rodzaj zazdrości, w którym nie chcesz, aby inna osoba miała lepsze szczęście” – z „łagodną zazdrością” „Cholera, chcę thistoo!”.
Posty mediów społecznościowych mają tendencję do wyzwalania łagodnej formy, mówi Sonja Utz, aprofesor komunikacji na Uniwersytecie w Tybindze, Niemcy i wiodący ekspert w zakresie zazdrości mediów społecznościowych. „Siła relacji również ma znaczenie,” mówi. „Imcloser jesteśmy z osobą, która dzieli się pozytywnymi momentami ze swojego życia, tym więcejhappiness i łagodnej zazdrości doświadczamy”.
Nasze badanie potwierdza ten wzorzec. Respondenci stwierdzili, że osoby, które wywołały największą zazdrość, w wielu przypadkach nie były ich najdroższymi przyjaciółmi. Wręcz przeciwnie: lwia część generujących zazdrość aktualizacji pochodziła od przypadkowych znajomych. Zjawisko to było szczególnie silne wśród kobiet, które były dwukrotnie bardziej narażone na wywołanie zazdrości przez przypadkowych przyjaciół niż przez bliskich przyjaciół.
Właśnie dlatego, że teraz tak łatwo jest pozostać w kontakcie z każdym, kogo kiedykolwiek znaliśmy, media społecznościowe zwiększają powierzchnię naszej podatności na zranienie, rozszerzając zakres osób, którym możemy zazdrościć i sposobów, w jakie możemy im zazdrościć. Zazdrość w mediach społecznościowych może zadać tysiące ran, jeśli nie jest ukierunkowana na nasze najgłębsze, najbardziej bolesne krzywdy.
Ten emocjonalny cios może mieć realny wpływ na nasze relacje poza siecią, wpływając na nasze uczucia do tych, którzy w przeciwnym razie byliby bliscy i drodzy: Prawie 1 na 10 naszych respondentów zgłosiło, że widząc wyzwalający zazdrość post od przyjaciela lub członka rodziny w rzeczywistości sprawił, że mniej lubili tę osobę (choć prawie tak samo wielu zgłosiło, że wyzwalający zazdrość post sprawił, że lubili tę osobę bardziej – dowód na to, że niektóre relacje są wystarczająco silne, aby wytrzymać odrobinę zazdrości online).)
Zwalczanie zielonookiego potwora
Jeśli zazdrość jest teraz rutynową częścią naszego życia online, nie oznacza to, że jesteśmy bezsilni wobec niej. Większość respondentów naszego badania, którzy doświadczyli zazdrości w mediach społecznościowych, zgłosiło również podjęcie konkretnych kroków, aby ją złagodzić.
Najczęstszą strategią jest po prostu zniknięcie z sieci. Niektórzy używają również unfriending lub unfollowing jako narzędzia do zarządzania zazdrością, lub zwracają się do medytacji lub autorefleksji, aby wydostać się ze spirali zazdrości. Jednak wiele osób w naszym badaniu – jedna trzecia osób, które zgłosiły, że doświadczyły zazdrości w ciągu ostatniego miesiąca – nie zrobiło nic, aby rozwiązać ten problem, a zamiast tego wydawało się traktować zazdrość w mediach społecznościowych jako część ceny życia online.
Nie musimy się jednak pogodzić z nieuchronnością zazdrości o socialmedia. Od nas wszystkich zależy, jak złagodzić jej wpływ – nie tylko dla naszego własnego zdrowia, ale także dla zapewnienia, że nasze relacje i społeczności nie są osłabione przez wirtualnego zielonookiego potwora. Ithere są kroki, które możemy podjąć, aby poradzić sobie z naszych uczuć, nawet jak pobyt online.
Na przykład, badania sugerują, że jesteśmy tylko unieruchomiony lub przygnębiony przez social media zazdrości, gdy biernie przeglądać witryny, takie jak Facebook i Instagram, działając jak wirtualne voyeurs w życiu innych ludzi. Kiedy sami aktywnie angażujemy się w media społecznościowe – publikując posty, udostępniając je, komentując, reagując – ten depresyjny efekt znika. Możemy nauczyć się, jak cieszyć się własnym życiem, pomagając innym ludziom celebrować ich życie.
Ta rekomendacja pokrywa się z moim własnym doświadczeniem jako nałogowego użytkownika mediów społecznościowych i profesjonalnego trenera i konsultanta mediów społecznościowych. Podejrzewam, że jednym z powodów, dla których jestem tylko sporadycznie torturowany przez zazdrość mediów społecznościowych jest to, że moje cyfrowe nawyki – rzadko patrzę na moje kanały informacyjne i spędzam większość czasu na przeglądaniu komentarzy, które ludzie zostawili na moich własnych postach – izolują mnie od najgorszych skutków. (Na temat niebezpieczeństw narcyzmu w mediach społecznościowych nie mam żadnych uwag.)
Możemy również przemyśleć to, czym się dzielimy. Nie, to nie jest twoje zadanie, aby chronić przyjaciół, którzy mogą czuć się zazdrośni o twój nowy samochód, pracę lub jacuzzi – ale czy naprawdę chcesz być osobą, która regularnie sprawia, że inni ludzie czują się źle w swoim życiu? Rozpoznanie wszechobecności zazdrości w mediach społecznościowych powinno zachęcić nas do wzięcia odpowiedzialności za wizerunek, jaki prezentujemy w sieci, co oznacza trochę empatii dla tego, jak nasze aktualizacje wpływają na innych ludzi.
Nie musisz powstrzymywać się od dzielenia się swoimi dobrymi wiadomościami, i nie musisz marudzić lub narzekać na każdą porażkę. Musisz tylko dokładnie przeanalizować skumulowany wpływ swojego profilu, aby ocenić, czy odzwierciedla on ogólnie dokładny obraz Twojego życia. Jeśli masz wrażenie, że szczotkujesz swoją historię życia, zastanów się nad dodaniem wrażliwości do swoich postów lub ustaleniem limitu na to, jak często pozwalasz sobie na przechwałki. (Moją osobistą praktyką jest capmyself przy jednym nieskruszonym bragga na miesiąc.)
Możesz również ograniczyć widownię dla twoich postów wzbudzających zazdrość, uważnie myśląc o tym, kto widzi każdą z twoich aktualizacji. „Aby nie wzbudzać zazdrości u innych, ludzie powinni pisać głównie do swoich bliższych przyjaciół” – radzi Utz. (Można to łatwo zrobić na Facebooku, używając list, aby kierować różne rodzaje aktualizacji do różnych osób). „Hashtagi mogą również wpływać na ocenę zasługiwania na uwagę” – mówi Utz. „#richkid wyzwala więcej zazdrości niż #workedhard #adreamcametrue.”
Get experience in your inbox
.