Bezwzględnie krytyczny charakter rozwoju inspirującej kultury organizacyjnej jest jedną z pierwszych rzeczy, których uczysz się w szybko rozwijającej się firmie.
Wiele z dzisiejszych wiodących firm z listy Fortune 500 może nauczyć się czegoś lub dwóch od rewolucyjnych startupów, które robią postępy na froncie kultury.
Startupy nie są powstrzymywane przez długotrwałe poglądy na to, jak powinna wyglądać firma, przestarzałe systemy zarządzania czy warstwy biurokracji. Stoją na czele rewolucji w miejscu pracy i kształtują sposób, w jaki wiele firm będzie działać za rok, 5, 10, 20 i 30 lat.
Choć wszystkie stereotypowe rzeczy, z których startupy stały się znane przez lata – przestrzenie biurowe do współpracy, stoły do ping ponga, lunch z cateringiem i darmowe piwo – są fajnymi dodatkami, dodatki nie są równoznaczne z kulturą pracy.
To, czego naprawdę chcą pracownicy to kariera, społeczność, autonomia i spędzanie 20-60% naszego dorosłego życia, które przeznaczamy na pracę nad budowaniem czegoś większego niż oni sami.
Hiring for Potential Over Experience
Startupy wymagają unikalnego zestawu umiejętności od swoich pracowników.
Zasoby (ludzie i pieniądze) są często ograniczone, tworząc pilną potrzebę pracowników, którzy mogą szybko się uczyć, podejmować inicjatywę i rozwijać się w różnych rolach.
Podczas gdy pracownicy w bardziej uznanych firmach zazwyczaj specjalizują się w jednym obszarze, ekspertyzie lub kanale, pracownicy w startupach mogą żonglować trzema lub czterema – lub dziesięcioma – ważnymi projektami w danym momencie.
Na przykład, marketer przygotowuje się do uruchomienia nowej funkcji produktu, jednocześnie prowadząc kampanię PPC i wdrażając strategię SEO swojej witryny.
Menedżer produktu, z drugiej strony, pracuje nad tym, aby nowa funkcja była gotowa do uruchomienia, a jednocześnie tworzy pulpity danych w celu zmierzenia potencjalnego wpływu, komunikuje się z klientami, aby znaleźć beta testerów i współpracuje z prasą, aby przyciągnąć nowych potencjalnych klientów.
To dlatego startupy nie tylko szukają kandydatów z imponującym wykształceniem. Szukają kandydatów, którzy mają doświadczenie w podejmowaniu nowych wyzwań, wychodzeniu poza swoją strefę komfortu i ciągłym głodzie poszerzania swojej wiedzy.
Bufor, na przykład, ma tendencję do poszukiwania kandydatów, którzy realizowali ciekawe projekty poboczne, role lub możliwości wolontariatu w przeszłości. Chociaż nie jest to gwarantowana miara sukcesu, pomaga zidentyfikować ludzi, którzy są gotowi przejść dodatkową milę.
Rozwiązywanie trudnych problemów w unikalny sposób
Poznałem kiedyś kolegę, który ukończył studia na Uniwersytecie Michigan, zrobił wspaniałą karierę w jednej z wiodących firm konsultingowych na świecie, a teraz jest partnerem zarządzającym w prywatnej firmie VC w Wisconsin.
Podczas pogawędki przy lampce wina pewnego wieczoru, zapytałem go, jakie jest pytanie numer jeden, które zadaje swoim aplikantom ze szkół takich jak Harvard, Booth i MIT, gdy ubiegają się o stanowisko w jego firmie.
Odpowiedział:
Masz minutę na odpowiedź na pytanie i nie ma żadnych wskazówek. Podczas gdy będziesz odpowiadał, chciałbym, abyś pomyślał na głos. Jakkolwiek opracowujesz ten problem w swojej głowie, wyraź go.
Oto pytanie – ile mil wokół Ziemi znajduje się na równiku?
Postępowałem potykając się o moje słowa i myśli przez następną minutę, w końcu kończąc z odpowiedzią: 29,000.
Odpowiedź to 24,902, ale nie o to chodzi.
Chciał usłyszeć, jak podchodzę do problemu. Jak myślę przy niewielkiej ilości kontekstu lub informacji. Jak radzę sobie z presją w pewnych trudnych okolicznościach na miejscu.
Kiedy stajemy przed problemem – takim jak jak rozwijać produkt, który uległ stagnacji – gdzie wyniki są niepewne, a informacje ograniczone, ważne jest, aby rozbić problem na mniejsze, możliwe do opanowania kawałki.
To jest właśnie ten rodzaj myślenia, który pomaga dzisiejszym najszybciej rozwijającym się startupom prosperować na najbardziej konkurencyjnym i nasyconym rynku w historii.
Poleganie na całej firmie w zakresie wzrostu
Gdy zaczynałem pracę w firmie Buffer, nie miałem pojęcia, że za trzy miesiące będę pożerał każdy zasób, jaki tylko znajdę na temat wzrostu produktu.
W startupach wzrost nie jest tylko kwestią zarządzania produktem. Wzrost może nastąpić we wszystkich obszarach firmy.
Od rzecznictwa, przez inżynierię, po marketing, każdy pracownik ma możliwość pomocy w uruchomieniu indywidualnych dźwigni wzrostu, które wspólnie przeniosą produkt na wyższy poziom.
Liczne firmy nazywają te dźwignie, Pirate Metrics, lub, AARRR.
- Acquisition
- Activation
- Retention
- Referral
- Revenue
Są one proste i możliwe do zastosowania.
Zrozumienie tych metryk na głębokim, koncepcyjnym poziomie w całej firmie jest krytyczne dla startupów, aby nadal zwiększać liczbę użytkowników i przychody w czasie.
Obsługa klienta, na przykład, musi wiedzieć, jak ich interakcje z klientami wpływają na utrzymanie i rezygnację, co z kolei wpływa na przychody.
Marketing musi zrozumieć, w jaki sposób akwizycja wpływa na aktywację w oparciu o jakość klientów, których zespół wprowadza do górnej części tunelu.
Partnerstwa muszą być skłonne powiedzieć „nie” kuszącym możliwościom, które nie są całkowicie zgodne z celami biznesowymi firmy i rynku docelowego. Może to być trudne, ale konieczne do osiągnięcia sukcesu.
Wzrost jest okrzykiem mobilizującym dla każdego pracownika. Firma od tego zależy.
Standing for Something That Matters
Jaka jest pierwsza rzecz, która przychodzi Ci do głowy, gdy ktoś wspomina o Patagonii?
A może Southwest Airlines, Tesla, Chanel, Whole Foods lub Airbnb?
Możliwe, że nie tylko wspierasz i popierasz takie marki ze względu na ich produkty. Robisz to, ponieważ wierzysz w to, za czym stoją jako firma.
Wierzysz w ich cel.
Prawdopodobnie żadna branża nie rozumie tego zjawiska lepiej niż branża direct-to-consumer w 2019 roku. Konkurując z gigantycznymi korporacjami legacy, takimi jak Amazon, marki D2C wyrywają niszę w dobrach konsumpcyjnych, kontrolując łańcuch dostaw, komunikaty i dane klientów. Ale przede wszystkim budują markę, z którą klienci mogą się naprawdę związać.
Away, Casper, Brooklinen, Ritual, Hims, MeUndies i setki marek D2C na całym świecie odkrywają, że to coś więcej niż tylko niskie koszty i deklaracja misji, które sprzedają produkty, to napędzana celem wiara w coś większego.
Produkt jest tym, czego ludzie używają.
Marka jest tym, co ludzie pamiętają.
Embracing a Crash Course in Entrepreneurship
To jest być może bardziej prawdziwe w firmie Buffer niż w innych startupach. Buffer jest firmą w pełni transparentną – co oznacza, że większość komunikacji, która odbywa się wewnątrz firmy, jest dostępna dla wszystkich zainteresowanych pracowników (choć niektóre rzeczy są utrzymywane w tajemnicy). Osiąga się to dzięki narzędziom takim jak przejrzysta poczta elektroniczna, kanały Slack, Notion i Threads.
W ciągu ostatnich trzech lat miałem okazję śledzić – i być zaangażowanym – w dyskusje na temat fuzji i przejęć (M&A), komunikację kryzysową, przeglądy budżetowe, burze mózgów inżynierów, planowanie drogi produktu, premiery marketingowe, inicjatywy rzecznicze, możliwości rozwoju biznesu i wiele innych.
Byłem świadkiem z pierwszej ręki, jak udany ($19M+ ARR) biznes działa z dołu do góry i z góry na dół.
Wszystkie popełnione błędy. Największe nauki. Największe zwycięstwa.
Jeśli startup, w którym pracujesz lub zamierzasz pracować, nie jest w pełni przejrzysty, nadal będziesz mieć możliwość zaangażowania się w kilka projektów w wielu działach.
Brak doświadczenia? Nic nie szkodzi. Czytaj, ucz się i pobrudzić sobie ręce. Wyjdziesz po drugiej stronie z zupełnie nowych umiejętności i perspektywy na prowadzenie firmy, ty przedsiębiorca you.
.