T-Mobile klienci byli shadowbanned z wysyłania wiadomości tekstowych SMS na dziesięć dni, ponieważ wysłał słowo „brzuch”. Kiedy shadowbanned, użytkownicy T-Mobile nie otrzymują powiadomienia, że zostały one cenzurowane, jak ich wiadomości nadal wydaje się, że są one przechodzi, ale nic nie jest odbierane na drugim końcu. Z tego co wiadomo, jest to błędna konfiguracja środków antyspamowych T-Mobile. Po post podkreślając problem poszedł w górę na T-Mobile subreddit, wiele osób były testowania i potwierdzające, że nie byli w stanie wysłać słowo „brzuch”, choć złożone słowa z obraźliwego słowa, takie jak „underbelly” i „bellyrub” były po prostu dobrze. T-Mobile nie wydał żadnego publicznego oświadczenia na temat tego, jak powszechny był ten błąd. Z raportów tych, którzy byli w stanie uruchomić w T-Mobile cenzury fiasko, T-Mobile naprawił problem w ciągu kilku godzin.
W subreddit dyskusji, pracownicy T-Mobile ujawnił, że były one widząc tę działalność i że dziesięć dni zakaz jest pierwszym krokiem, podczas gdy istnieje nawet dziewięćdziesiąt dni między przewoźnika zakaz, który może być nałożony na niepożądanych użytkowników SMS. Chociaż dobrze jest wiedzieć, że istnieją środki antyspamowe, które mogą zatrzymać te „pozbyć się upartego tłuszczu z brzucha” wiadomości spam, to jest to niepokojące, aby zobaczyć taki filtr źle skonfigurowany. Dla wielu jest to jednak pierwszy raz, kiedy Amerykanie ocierają się o monitorowanie i cenzurę SMS-ów. W Chinach jest to normalne zjawisko, nawet poza SMS-ami. Użytkownicy komunikatora WeChat mają zdjęcia i memy, które wysłali filtrowane i jeśli wysłać obraźliwe zdjęcie Xinnie Puchatka lub wspomnieć pewne wrażliwe punkty, takie jak masakra na placu Tiananmen, twoje wiadomości również dostać wysłany do czarnej dziury zamiast zamierzonego odbiorcy.
Lekcja w monitorowaniu wiadomości tekstowych i cenzury
Many były zszokowane, aby dowiedzieć się, że T-Mobile może czytać i cenzurować swoje wiadomości tekstowe. Ten cały debacle, jeśli cokolwiek, podkreśla problem z jasnych wiadomości tekstowych – które SMS jest. Jedną z rzeczy, które klienci T-Mobile zauważyli było to, że ci, którzy używają iMessage do wysyłania wiadomości z T-Mobile iPhone lub iPad do innego urządzenia T-Mobile iOS nie zostały dotknięte bez względu na to, ile razy użyli słowa „brzuch”. Jeśli jednak wysyłali to słowo z urządzenia T-Mobile iOS do urządzenia z systemem Android, problem dotyczył ich. To dlatego, że wiadomości z iOS na iOS domyślnie korzystają z iMessage – który jest szyfrowany end-to-end. Kiedy wiadomość jest wysyłana przez tekst, dostawca danych komórkowych może absolutnie zobaczyć jego zawartość, a także absolutnie nie monitoruje teksty i jeśli widzą coś, czego nie lubią, będą one absolutnie shadowban ciebie bez informowania o tym. W rzeczywistości, T-Mobile był pierwszym, który ustalił w sądzie federalnym, że bezprzewodowa firma telekomunikacyjna może nawet legalnie zrobić to z powrotem w 2010 roku. Ci, którym nie podoba się pomysł podatnej na błędy usługi cenzurowania wiadomości w czystym tekście, powinni naprawdę przyjrzeć się aplikacjom do przesyłania wiadomości z szyfrowaniem end-to-end. Potrzeba dokonania tej zmiany jest cenną lekcją, że ci w krajach i obszarach najeżonych protestami, takich jak Egipt i Hong Kong, już dawno się nauczyli: Prywatność jest lepiej chroniona za pomocą szyfrowania; kiedy coś jest cleartext, to może i będzie messed with.
.