Wiadomości przychodzi, nieuchronnie, przez telefon: telefon od przyjaciela, lub tekst obrazu ćwierkając „lewej aktualizacji ręki!”, lub Instagram post z pierścionkiem zaręczynowym migające poniżej świeżego manicure. I jesteś szczęśliwy dla swojego przyjaciela, jesteś, bo ona i jej bae są idealne razem, i / lub słyszałeś dużo o tym, jak bardzo była gotowa na to, aby się stało, i / lub wiesz, że ona marzyła o swoim ślubie, odkąd, jako maluch, ona zatrzasnął się na tej ostatniej scenie z Małej Syrenki (obiektywnie przerażające jeden, gdzie Ariel dons białą suknię i deski statek z tym prawie-stranger nazwie Eric, a oni machają radośnie do rodziny i społeczności ona zostawia za sobą). Ale nieważne, Ariel jest szczęśliwa, tak samo jak twoja przyjaciółka, a jej radość jest twoją radością.
Jeden na czterech millenialsów wydaje $800 lub więcej na pojedynczy wieczór panieński. To prawie tyle, ile wynosi mediana czynszu w USA.
Ale twoja domyślna umowa, gdy wszystkie te ślubne rzeczy wrzucą się w bieg, aby panna młoda była tak szczęśliwa, jak to tylko możliwe w całym procesie, ma swoje granice. A raczej powinna. I tu jest dokładnie to, gdzie: niekontrolowane, over-the-top, wiecznie eskalujące wieczory panieńskie, na które kobiety się prześcigają.
W dzisiejszych czasach, „wieczór panieński” prawie nigdy nie oznacza pojedynczej, zamkniętej imprezy – oznacza to całą wycieczkę, najeżoną zwiedzaniem i degustacją burbonu, prywatnymi zajęciami pilatesu, słomkami do penisa, brunchami z szampanem i męskimi striptizerami lub po prostu skąpo odzianymi barmanami do wynajęcia, miłymi posiłkami i stolikiem VIP w klubie. To wszystko jest w zasadzie obowiązkowe (bez względu na to, ile razy panna młoda upiera się, że jest to całkowicie opcjonalne), a jeśli masz zamiar to ominąć, będziesz potrzebować o wiele bardziej przekonującej i przepraszającej wymówki niż po prostu: „To nie dla mnie”. Ale cholera jest to nie dla mnie. Gorączka Bachelorette Party jest poza kontrolą. I am not here for it.
Since we’ve lost our collective minds about the blessed event, let’s review, shall we? Oryginalny pomysł za tradycją było wziąć małżonka-to-be out na jego (tak, tylko jego) ostatniej nocy jako „single” osoby, whooping go do góry, zanim podpisał się na całe życie z jednym waginy. „Wieczory kawalerskie stały się bardziej skomercjalizowane w latach 60-tych, ponieważ podróże poślubne również stały się sprawą masową”, wyjaśnia Laura Essig, doktor socjologii, profesor Middlebury College i autorka mającej się wkrótce ukazać książki Love, Inc: Travels in the Land of Romance and Capital”. „Przed latami 50. i 60. większość ludzi, którzy się pobrali, nie mogła sobie pozwolić na miesiąc miodowy, ale kiedy otworzyły się kurorty takie jak Poconos lub więcej par miało samochody, aby pojechać nad wodospad Niagara, miesiące miodowe stały się zdemokratyzowane, a potem wieczory kawalerskie również stały się bardziej powszechne.”
Druga fala feminizmu doprowadziła do powstania wieczorów panieńskich, wyjaśnia (wcześniej kobiety miały tylko ślubne prysznice), a kiedy podróże lotnicze nabrały tempa w latach 80-tych i 90-tych, zaczęłyśmy wypełniać wnioski paszportowe, aby móc zobaczyć nasze przyjaciółki popijające drinki i noszące tandetne szarfy przyszłej panny młodej w egzotycznych miejscach.
Interesujące, tak, ale nic z tego nie odpowiada na moje prawdziwe pytanie: Jak do cholery koszt wieczoru panieńskiego w przeliczeniu na osobę wzrósł do ceny używanego samochodu? Jednym z prostych powodów jest to, że nawet jak mniej ludzi się żeni, ci, którzy są starsi, bardziej wykształceni i zamożniejsi, więc oni (i przypuszczalnie ich osiem najlepszych przyjaciółek) mają pieniądze i czas do stracenia.
Ale Essig wiąże również trend z tymi bitymi czasami, w których żyjemy. „W miarę jak świat staje się coraz bardziej niepewny, coraz więcej z nas zwraca się ku 'sprywatyzowanej’ wizji przyszłości”. To nie jest logiczne, ale w niepewnym świecie, idea capital-R Romance daje nam nadzieję – rodzaj bałwochwalstwa karmionego przez coraz bardziej ekstremalne zaręczyny, śluby, suknie, pierścionki z diamentami i, zgadliście, wieczory kawalerskie. Essig wyjaśnia: „Wieczory kawalerskie i panieńskie stały się przestrzenią dla ekstremalnego spektaklu i publicznego pokazu nadmiaru”
Co prowadzi mnie do pierwszego i najbardziej oczywistego problemu: metki z ceną. Jeden na czterech millenialsów wydaje 800 dolarów lub więcej na jeden wieczór panieński, według ankiety Priceline.com. To absurd. To jest nowy komputer. To jedzenie na pięć tygodni. To prawie tyle, ile wynosi przeciętny czynsz w USA.
Jeśli nie potrzebujemy specjalnej domowej degustacji gorącego sosu na zwykłym babskim wypadzie, to co jest w słowie „kawalerski”, które oznacza, że potrzebujemy?
I nie będziesz płacić tylko za lot i fantazyjne Airbnb. Dzisiaj są obowiązkowe dopasowane stroje, które trzeba kupić, limuzyny, które trzeba zarezerwować, rzeczy w kształcie penisa, które trzeba kupić i prezenty – tak wiele prezentów. Wieczory panieńskie prawie zawsze zawierają jakiś rodzaj bieliźnianego prysznica z tą dziwaczną grą, w której panna młoda zgaduje, kto i dlaczego wybrał dla niej bieliznę (brzmi jak coś, co biały, cis, męski producent filmowy wymyślił na potrzeby filmu o kobiecej przyjaźni). A to oznacza, że co najmniej kupiłam mojej przyjaciółce prezent na wieczór panieński, bieliznę i prezent ślubny. Ale to nie są lata 50-te, a Ty (najprawdopodobniej) ani nie wyprowadzasz się od rodziców i nie urządzasz razem nowego domu, ani nie układasz nerwowo pierwszego buduaru z seksownych dodatków na swoją wyjątkową noc poślubną. Czy obecność wszystkich (i wspólne dni urlopu) nie jest wystarczająca?
Bachelorette parties also involve a bewilderingly booked-up itinerary that puts any other ladies’ weekend to shame. Poważnie, jeśli nie potrzebujemy specjalnej domowej degustacji gorącego sosu podczas zwykłego babskiego wypadu, to co takiego jest w słowie „wieczór panieński”, że sprawia, że przeglądamy listę Angie’s List? Czy panny młode rzeczywiście mają więcej zabawy, gdy zero wolnego czasu jest przydzielony do rozmowy z partnerami z powrotem do domu lub sprawdzania e-maili lub iść na bieg lub pielęgnowanie kaca? Ruszajcie się, sługusy, jest nakazana zabawa, którą trzeba mieć!
Mówiąc o zabawie z nieznajomymi, czy ktoś naprawdę chce dzielić łazienkę (a czasem nawet łóżko) z przyrodnią siostrą narzeczonego swojej przyjaciółki? Prawdziwa rozmowa: Kocham cię, ale nie zależy mi na spotkaniu z twoimi innymi przyjaciółmi. Poważnie, w ogóle nie, w 0 procentach. Niedawno powiedziałam „nie” uczestnictwu w imprezie przyjaciółki, a potem w drugi weekend przyszła panna młoda, wspominając historię o jednej ze swoich druhen, powiedziała: „Szkoda, że nie możesz się z nią spotkać przed ślubem”. Dlaczego? Dlaczego miałoby to przynieść komukolwiek korzyść, abym spędził trzy dni z tą kobietą, zanim spędzę z nią trzy godziny (podczas których nie będziemy rozmawiać, ponieważ ona będzie ze swoimi przyjaciółmi, a ja ze swoimi), a następnie wrócę do tego, aby już nigdy więcej jej nie zobaczyć ani o niej nie myśleć?
Patrz, miałem zabawę na wycieczkach kawalerskich i lubię dostać się do spędzenia trochę dodatkowego czasu z panną młodą, wiedząc, że nie dostanę zbyt wiele z jej uwagi podczas ślubu. Ale mam zamiar przyjść prosto i to powiedzieć: Robimy zbyt wielkie halo z weselnego cyrku i pełnego, trwałego szczęścia panny młodej.
Mogę czuć niektóre z was jeszcze niezaangażowanych czytelników kiwa głową ze mną, ale czy zmienisz swoją melodię sekund masz diament na czwartym palcu? I dostać tego rodzaju myślenia, ja: Wydałam kasę na każdą pannę młodą przede mną, i cholera, zasługuję na to samo. Ale to nie czyni cię lepszym od wrednego starszego rocznika, który znęca się nad nowymi kandydatkami do bractwa, albo nadętego kierownika, który traktuje asystentkę jak gówno.
Nie musi tak być! Wieczory panieńskie mogą być zaplanowane dla mniejszego tłumu, który już się dogaduje, na przykład. (Prawdziwa historia: Zostałem zaproszony na weekendy kawalerskie dla narzeczonych, którzy nawet nie powiedzieli mi o swoich zaręczynach z pierwszej ręki. Um, pass.) Mogą być naprawdę opcjonalne lub strategicznie zlokalizowane, więc każdy nie jest wpatrując się w dół 500 dolarów bilet lotniczy. (Według ankiety Priceline.com, 39 procent ludzi rezygnuje z imprezy weselnej z powodu kosztów). Mogłyby one nawet-asp!-być jednonocnym wydarzeniem w ten sam weekend i w tym samym mieście co ślub, tak aby osoby spoza miasta nie musiały przegapić.
I w końcu, mogłyby one być po prostu wyluzowane, do kurwy nędzy: noc picia dobrego wina i cieszenia się nawzajem swoim towarzystwem jak dorosłe kobiety. Bo czy naprawdę potrzebujemy prywatnego jachtu, prywatnego instruktora barre i prywatnego szefa kuchni, żeby to wszystko było „wyjątkowe”? To jest wystarczająco wyjątkowe, że homegirl wychodzi za mąż, prawda? Podobnie jak to jest specjalne i niesamowite i godne świętowania, gdy przyjaciel zdobywa niesamowitą nową pracę lub kończy szkołę medyczną lub dostaje swoją pierwszą wydaną książkę. To niesamowite i kochamy cię, i jesteśmy naprawdę, naprawdę szczęśliwi dla ciebie. Tylko może nie 1,500 dolarów.
.