Jeśli Orangetheory Fitness jeszcze nie wyskoczył w Twojej okolicy, szanse są, to prawdopodobnie nie długo, zanim porusza się w. Butik fitness franczyzy ma ponad 860 otwartych studiów, z 771 w samych Stanach Zjednoczonych. Porównaj tę liczbę z (znacznie mniej) 82 studiami SoulCycle w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie, i wydaje się, że nowa metoda fitness oficjalnie przyćmiła kultowy, taneczny konglomerat cardio cycling.

Główka do witryny Orangetheory Fitness, a zostaniesz przetransportowany do strony głównej featuring high-res filmy osób, które są definicją #fitnessgoals towarzyszy śmiałych roszczeń, jak sam trening jest naukowo udowodnione, aby dać Ci dłuższe, bardziej żywe życie, i będzie zbroić cię z większą energię, większą siłę i lepsze wyniki fitness.

Z obietnicami silniejszego ciała i lepszego życia, Orangetheory wydaje się jak idealny trening. Ale co tak naprawdę dzieje się podczas 60-minutowej klasy? I czy te roszczenia rzeczywiście trzymają się IRL?

Wkopaliśmy się w naukę stojącą za franczyzą treningu opartego na interwałach, aby się tego dowiedzieć.

Co się spodziewać

Makijaż studia treningowego Orangetheory Fitness nie różni się niesamowicie od tego, co możesz zobaczyć w Barry’s Bootcamp lub innej klasie treningu opartego na interwałach. Bieżnie ustawione są z przodu sali, a kilka stóp za nimi znajdują się kolumny krytych urządzeń WaterRowers. Bezpośrednio w centrum klasy znajduje się otwarta przestrzeń podłogowa z wyposażeniem fitness-jak hantle, taśmy TRX, i trenerów BOSU. Kilka różnych rowerów stacjonarnych i maszyn strider są umieszczone na obrzeżach ściany treadmill.

Co jest zauważalnie różne jest to, że po przejściu przez drzwi wejściowe, monitor tętna dostaje przymocowane na moim prawym ramieniu, tuż poniżej łokcia. (To dlatego, że cała koncepcja Orangetheory – er, teoria – opiera się na nauce o nadmiernej powysiłkowej konsumpcji tlenu (lub EPOC).

Trening

Wykorzystując technologię monitorów tętna w czasie rzeczywistym, sygnatura klasy Orange 60 prowadzi Cię przez pięć stref treningu interwałowego. (Dla przypomnienia: Strefa pierwsza, lub strefa szara, oznacza „bardzo lekką aktywność” i wymaga 50 do 60 procent twojego maksymalnego tętna. Strefa piąta, lub strefa czerwona, oznacza „wysiłek na całego” i wymaga 92 do 100 procent maksymalnego tętna.)

Używając sprzętu wymienionego powyżej, trenerzy prowadzą trening, który rzuca wyzwanie, aby wcisnąć się do intensywności 84 procent maksymalnego tętna (lub strefy 4: słodki punkt strefy pomarańczowej, lub „niewygodny” wysiłek) lub wyższej przez co najmniej 12 i do 20 minut zajęć. Osiągając ten próg, program Orangetheory twierdzi, że zostawia gości z efektem „afterburn” lub zwiększonego tempa metabolizmu (pomyśl: będziesz mieć dodatkową energię i spalić więcej kalorii), do 36 godzin po wyjściu z klasy.

Jak każda osoba osiąga pomarańczową lub czerwoną strefę zależy wyłącznie od tego, jak ciężko i jak daleko są gotowi się pchać. Każdy trening jest inny, ale każda klasa podąża mniej więcej za tym samym protokołem, który pozostawia niewiele okazji, aby nie podnieść do tętna: Trzydzieści minut spędza się na bieżni, wykonując interwały naprzemiennie między różnymi poziomami prędkości, odzysku i treningu wzgórza; druga połowa klasy jest spędzana na dzieleniu czasu między ćwiczeniami treningu siłowego na podłodze – pomyśl: ważone przysiady, wyciskanie na głowę, burpees i więcej – oraz czas wykonywania pracy na szczycie WaterRower.

Jeśli czujesz się trochę przytłoczony, to w porządku – złożoność treningu jest tym, co czyni go tak skutecznym. Na szczęście instruktor poprowadzi cię przez każdy interwał, zmianę sprzętu i minutę odpoczynku, a duży ekran umieszczony z przodu klasy wyświetla twoje tętno i „splat points” – czyli punkty, które otrzymujesz za każdą minutę spędzoną w pomarańczowej lub czerwonej strefie – dzięki czemu możesz skupić się na tym, po co tam jesteś: na pracy.

Korzyści

OK, więc zróżnicowanie bieżni, interwałów, sprintów WaterRower i treningu siłowego w połączeniu z dodatkowym wyzwaniem maksymalizacji tętna zdecydowanie sprawia, że Orangetheory brzmi jak trening godny twojego czasu. Ale czy warto zapłacić 35 dolarów za pojedyncze zajęcia (cena za wejście do studia w New York City Chelsea)? Uwaga: Ceny zajęć różnią się w zależności od regionu.

Oto argumenty za, „Tak.”

1. Trening jest skalowalny.

Jednym z atutów, które Orangetheory wykorzystuje, aby zachęcić nowych uczestników jest to, że trening jest odpowiedni dla wszystkich poziomów sprawności fizycznej. Klasy mają możliwość chodzenia z nachyleniem podczas interwałów na bieżni, jeśli nie czują się komfortowo idąc szybciej, a klasy mają również rowery stacjonarne i strider, jeśli bieganie po prostu nie jest opcją.

Instruktorzy pomagają również z modyfikacjami podczas ćwiczeń siłowych dla tych, którzy mają urazy lub ograniczenia.

2. Technologia zapewnia Ci odpowiedzialność.

Gdy jesteśmy sami na siłowni, łatwo jest pozwolić, aby nasz nastrój, nastawienie lub wartości skrajne (zbyt mało snu poprzedniej nocy lub zbliżający się termin w pracy) wpłynęły na nasze postrzeganie tego, jak ciężko faktycznie pracujemy. Byłem również winny wstrzymywania wysiłku (czytaj: spóźniania się) na sesje treningowe w grupie tylko dlatego, że nikt nie będzie mnie na nie wołał, dopóki będę wykonywał ruchy jak wszyscy inni.

Dzięki integracji OTbeat, ekskluzywnej technologii monitorowania tętna Orangetheory, osoby są w stanie zobaczyć w czasie rzeczywistym informacje zwrotne na temat tego, jak ciężko pracują. Dla właściwego klienta, wiedza o tym, co obecnie wywierają sparowany z wiedząc, co mają jeszcze w zbiorniku może być niezwykle motywujące.

„OTbeat trzyma cię odpowiedzialny,” mówi Alexa Javens, trener i regionalny fitness i menedżer operacji trzech studiach Orangetheory w Brooklynie. „Pozostawanie w określonej strefie tętna i maksymalnym procencie tętna zapobiega szansie niedotrenowania lub przetrenowania w ciągu godziny.”

3. Trening jest osobisty.

„Zazwyczaj trudniej jest bardziej aktywnym ludziom osiągnąć strefę pomarańczową”, ostrzegła mnie Javens, gdy dała mi szybki i brudny rundown treningu przed klasą (jest to warunek wstępny dla wszystkich nowych bywalców studia).

Miała rację. Musiałam walczyć, aby wcisnąć się na bieżnię, aby przebić się do strefy pomarańczowej, pracując ciężej niż zwykle, powiedzmy, w Mile High Run Club lub Barry’s Bootcamp. Jednak wokół mnie, inni bywalcy klasy poruszali się w różnym tempie – od chodzenia po pochyłości do wszystkich sprintów – aby osiągnąć ten sam rezultat.

Ponieważ twoje maksymalne tętno jest unikalne dla ciebie (jest indywidualne i zależy od twojego wieku, wagi i poziomu aktywności), oznacza to, że każdy w klasie musi pracować w różnym tempie, aby przebić się do pomarańczowej strefy, dzięki czemu trening jest osobisty i unikalny dla twoich specyficznych potrzeb.

4. Będziesz celować w wiele grup mięśniowych.

Dzięki włączeniu różnych maszyn, sprzętu fitness i ćwiczeń w ciągu 60 minut, otrzymasz dużą dawkę cardio, jednocześnie celując w wiele grup mięśniowych.

„Każda klasa Orangetheory to trening całego ciała”, wyjaśnia Javens. „Nigdy nie koncentrujemy się na przeciążeniu mięśni dla jednej konkretnej grupy mięśniowej.”

5. Możesz spalić do 1000 kalorii na zajęciach.

Orangetheory szacuje, że w oparciu o zdobywanie 12 do 20 punktów splat na zajęcia, bywalcy siłowni spalą od 500 do 1000 kalorii podczas zajęć. W porównaniu do szacowanych przez SoulCycle’a 500 do 700 kalorii spalonych na klasę, jest to niezłe okno możliwości dla dodatkowego spalania.

Oczywiście, są to szacunki pochodzące bezpośrednio od każdej marki, więc weź te numery z ziarnem soli (lub bocznym okiem, jeśli chcesz). Podczas gdy nie ma prawdziwej gwarancji, że spalisz określoną liczbę kalorii, raport podsumowujący trening, który Orangetheory wysłało mi bezpośrednio po zajęciach, szacuje, że osobiście spaliłem 565 kalorii i zdobyłem 11 punktów splat – co, biorąc pod uwagę ciężką pracę, jaką włożyłem w te 60 minut, wydaje się dokładne.

6. Jest poparte przez naukę.

Chociaż wspomniane wcześniej, warto to powtórzyć. Trening interwałowy Orangetheory oparty na tętnie koncentruje się wokół nauki o nadmiernym powysiłkowym zużyciu tlenu (EPOC). Zaprojektowany przez znaną fizjolog Ellen Latham i wspierany przez własną medyczną radę doradczą Orangetheory, 12 do 20 minut spędzonych w „pomarańczowej strefie” przez całą klasę może pomóc ci spalić więcej kalorii aż do 36 godzin po zajęciach.

Porównaj to z 14 godzinami zwiększonego tempa metabolizmu, z którego skorzystali rowerzyści po 45-minutowym treningu, a zobaczysz, jak metoda Orangetheory popycha tę liczbę prawie dwukrotnie.

The Real Deal

Orangetheory może, w teorii, brzmieć idealnie. Ale jest kilka rzeczy, które powinieneś wiedzieć przed podpisaniem się na członkostwo Orange Premier (nieograniczone miesięczne zajęcia).

1. Orangetheory jest franczyzą.

Poszczególne studia Orangetheory Fitness i siłownie są częścią franczyzy, co oznacza, że podczas gdy wszystkie lokalizacje są technicznie prowadzone pod tym samym parasolem, każde studio jest zarządzane inaczej i może mieć nieco inny klimat, załogę trenerów i styl obsługi klienta.

Próba dotarcia do korporacyjnej obsługi klienta okazała się dla mnie kłopotliwa, ale po skontaktowaniu się bezpośrednio ze studiem w Williamsburgu, miałam o wiele łatwiejsze doświadczenie.

2. To nie jest trening personalny.

Certyfikowany trener personalny i gospodarz podcastu Hurdle Emily Abbate uważa, że Orangetheory to świetny trening, który przełamuje wiele barier dla nowicjuszy fitness – jednak ostrzega tych, którzy są zupełnie nowi w fitnessie od skakania w prawo bez wykonywania jakiejkolwiek pracy domowej.

„W Orangetheory masz możliwość bycia trenerem, ale ten trener nie będzie trzymał cię za rękę na każdym kroku,” mówi Abbate.

Ponieważ techniczne ruchy treningu siłowego stanowią dużą część tego, co oferuje Orangetheory, zdecydowanie jest miejsce na złą formę i błędne wykonania, aby prześlizgnąć się przez pęknięcia (podczas mojej własnej sesji, zamieszanie podczas mojej części podłogowej opóźniło trening, dopóki trener nie był w stanie zająć się naszymi obawami).

„Ludzie, którzy szukają tego osobistego doświadczenia szkoleniowego, powinni wiedzieć, że jeśli naprawdę chcą osobistego doświadczenia szkoleniowego, muszą uzyskać jeden-na-jeden coaching – nie ma niedrogiego sposobu, aby uzyskać te same wyniki.”

3. Może nie pomóc w treningu maratońskim lub podnoszeniu ciężarów PR.

Orangetheory to świetny trening, aby poprawić lub utrzymać obecny poziom sprawności fizycznej, mówi Ash Kempton, certyfikowany trener osobisty z siedzibą w Golden, Colorado, W rzeczywistości uważa, że może to być najlepszy trening, jaki możesz zrobić, jeśli masz godzinę czasu, kilka dni w tygodniu! Ale to nie jest dla każdego.

„Gdzie to dostaje podstępne jest, jeśli jesteś sportowcem z określonym, nie utraty wagi cel w umyśle, takich jak maraton bieganie lub konkursy kulturystyczne,” Kempton mówi. „Podczas gdy tego typu sportowcy skorzystaliby z treningu interwałowego o wysokiej intensywności, takiego jak OTF, muszą pamiętać, aby zrównoważyć go z ich specyficzną pracą sportową, taką jak bieganie na odległość lub podnoszenie ciężarów. Na przykład, prawdopodobnie nie powinieneś pokazywać się na linii startu na 26,2 mili, idąc tylko na OTF, ale pójdziesz szybciej, włączając OTF kilka razy w tygodniu do typowego cyklu treningowego maratonu.”

Wniosek?

Żaden trening nie jest idealny, ale moje doświadczenie w Orangetheory zdecydowanie rzuciło mi wyzwanie i zmotywowało mnie do cięższej pracy niż zwykle robię w sesji treningu grupowego.

Mój take? Zaufaj nauce i wypróbuj zajęcia dla siebie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.