Tumisu/Pixaby
Źródło: Tumisu/Pixaby

W pewnym momencie swojego dorosłego życia większość Amerykanów chętnie, a często publicznie i z dumą, wejdzie w monogamiczny związek intymny. Z czasem, do mniej więcej połowy z nich będzie błądzić i mieć potajemne relacje pozaparowe.

Popularna opinia często przypisuje niewierność do wad charakteru lub deficytów relacji: ludzie oszukują, ponieważ są słabe lub samolubne; lub oszukują, ponieważ ich związek jest źle ustawiony, stagnacji, lub frayed.

artykuł kontynuuje po reklamie

Te wyjaśnienia są przyjemne w ich implicite wsparcie konwencji społecznej: monogamia jest normą społeczną, ideał, i oczekiwania. Ci, którzy odbiegają lub nie utrzymywać to musi być dewiantów lub failures.

Deficit wyjaśnienia również zrobić intuicyjny sens. Osoba związek zachowanie musieć coś robić z kto osoba jest i jak związek iść. Rzeczywiście, badania psychologiczne na przestrzeni lat wykazały, że zarówno cechy indywidualne, jak i czynniki związane ze związkiem odgrywają rolę w kształtowaniu decyzji o niewierności. Na przykład, narcystyczni mężczyźni są bardziej skłonni do romansów niż sumienni, a mniej zadowoleni partnerzy w związkach małżeńskich częściej decydują się na niewierność.

Ale te deficytowe wyjaśnienia niewierności są podważane przez gromadzące się dane z badań pokazujące, że dysfunkcja osobista lub relacyjna nie jest ani konieczna, ani wystarczająca do wyjaśnienia niewierności. Niewierność przekracza granice wieku, klasy, rasy i spektrum osobowości. Intymne relacje pozamałżeńskie nie muszą oznaczać niskiej inteligencji, słabego charakteru czy obłąkanej osobowości (patrz: Albert Einstein, George Washington, Thomas Jefferson, FDR, MLK, Picasso, Frida Kahlo, Kleopatra, itd.) Nie oznaczają one również małżeńskiego nieszczęścia. Wielu ludzi, którzy mają romanse, mówi, że ich małżeństwa są satysfakcjonujące. Większość z nich nie chce opuszczać swojego małżeństwa.

Dane ujawniają również, że niewierność jest terminem zbiorczym, pod którym kryje się wiele różnych zachowań i motywów. Niektóre romanse są przede wszystkim emocjonalne, podczas gdy inne są skoncentrowane na seksie; niektóre odbywają się całkowicie online, podczas gdy inne wiążą się z próbami w świecie rzeczywistym. Niektóre z nich są krótkotrwałe, podczas gdy inne trwają przez dziesięciolecia. Niektórzy uczestnicy uważają tajemnicę swoich spotkań za zaletę, inni za torturę. Psycholog Offer Zur zidentyfikował nie mniej niż jedenaście odrębnych typów romansów, włączając w to unikanie konfliktu, sprawy egzystencjalne i sprawy wyjścia.

artykuł trwa po reklamie

Dodając do hałasu jest fakt, że nie wszyscy zgadzają się na to, co kwalifikuje się jako prawdziwej niewierności. Na przykład, podczas gdy 97% respondentów w ostatnim badaniu zgodził się, że stosunek był zdecydowanie oszukiwanie, tylko około 50% myślał głębokie więzi emocjonalnej kwalifikuje się jako takie.

Dane pokazują, że o wiele więcej Amerykanów ma romanse niż otwarcie popiera tę praktykę. Większość ludzi, którzy mają romanse, doświadcza wewnętrznego niepokoju z tego powodu. Do pewnego stopnia takie zamieszanie jest cechą naszej architektury psychologicznej, która musi równoważyć sprzeczne z natury pragnienia. Pragniemy porządku, stabilności, wierności i przewidywalności. Ale szukamy też zmian, nowości, dreszczyku emocji, autonomii i spontaniczności. Dom, z którego nie można uciec, nie jest domem, lecz więzieniem. Podróżnik, który nie ma domu, do którego mógłby wrócić, nie jest podróżnikiem, lecz uchodźcą.

Uznanie tego nieodłącznego napięcia leży u podstaw argumentu wysuwanego przez popularną edukatorkę seksualną i wykładowczynię Esther Perel, która twierdzi, że pewna miara emocjonalnej autonomii jest niezbędna, by seksualna pasja mogła się rozwijać między zaangażowanymi partnerami, i że romanse mogą służyć użytecznemu celowi w naszej interpersonalnej podróży. „Sprawy mogą nas wiele nauczyć o związkach – czego oczekujemy, czego myślimy, że chcemy i do czego czujemy się uprawnieni. Otwierają drzwi do głębszej rozmowy o wartościach, ludzkiej naturze i kruchości erosa, a także zmuszają nas do zmierzenia się z niektórymi z najbardziej niepokojących pytań: Jak wynegocjować nieuchwytną równowagę między naszymi potrzebami emocjonalnymi i erotycznymi? Czy zaborczość jest nieodłącznym elementem miłości, czy też tajemniczym śladem patriarchatu? Czy naprawdę jest tak, że to, czego nie znamy, nie boli? Jak nauczyć się na nowo ufać? Czy miłość może być kiedykolwiek mnoga?”

PODSTAWY

  • Wyzwania związane z niewiernością
  • Znajdź terapeutę blisko mnie

W rzeczywistości nasza niejednoznaczność w kwestii niewierności, trudność w prawdziwym przyjęciu lub opieraniu się jej silnemu koktajlowi ekstazy i zniszczenia, może przemawiać do głębokiej prawdy o naturze ludzkiej miłości. Jak zauważył Freud, nasze relacje miłosne są z natury niejednoznaczne. Diagnozując (w swojej książce Totem i tabu) poczucie winy pogrążonej w żałobie wdowy jako wyraz jej nieświadomej wrogości wobec zmarłego męża, Freud napisał: „Taka wrogość, ukryta w nieświadomości za czułą miłością, istnieje w prawie wszystkich przypadkach intensywnej emocjonalnej wierności wobec konkretnej osoby, w istocie stanowi klasyczny przypadek, prototyp ambiwalencji ludzkich uczuć.”

artykuł kontynuuje po reklamie

Mamy urazę do ludzi, których kochamy, w dużej części dlatego, że kochając ich dajemy im moc, aby nas zranić, a my mamy urazę do tych, którzy mają moc, aby nas zranić. Extra-pair entanglements są jedną z dróg, przez które ta uraza może się wyrażać. Na przykład ostatnie badania Christin L. Munsch z University of Connecticut wykazały, że zależność ekonomiczna zwiększa szanse na to, że zależny partner będzie zdradzał.

„Wyniki,” autor powiedział, „wskazują, że ludzie lubią czuć się stosunkowo równy w swoich związkach. Ludzie nie lubią czuć się zależni od innej osoby.”

Takie psychologiczne wyjaśnienia są pouczające, ale istoty ludzkie nie są czysto lub tylko psychologiczne. Nasza psychologia jest utworzony wzdłuż parametrów biologicznych i osadzone w środowisku społecznym. Dlatego ostatnio, próby zrozumienia pozaparowych relacji intymnych rozszerzyły się, aby uwzględnić zarówno czynniki biologiczne, jak i kulturowe.

Niewierność Essential Reads

Na froncie biologicznym, psychologowie ewolucyjni argumentowali, że biorąc pod uwagę konsekwentną powszechność w całej historii i na całym świecie, niewierność musi być postrzegana jako adaptacja, tendencja, która przyznaje korzyści reprodukcyjne zarówno mężczyznom, jak i kobietom. Dla samców jest to sposób na rozprzestrzenianie swojego nasienia. Dla kobiet – sposób na podbieranie lepszej spermy dla swojego potomstwa.

artykuł jest kontynuowany po reklamie

W tym duchu, badacz Helen Fisher zaproponował, że ludzie ewoluowały trzy odrębne systemy mózgu związane z kojarzeniem. 1) popęd płciowy, który jest w dużej mierze niedyskryminujące, motywując nas do poszukiwania seksu z szerokiej gamy partnerów; 2) romantyczna miłość, która działa, aby skupić naszą energię godową na konkretnych partnerów, oraz, 3) system przywiązania, który umożliwia pary godowe pozostać razem przez lata wymagane do wychowania dziecka. Ta architektura wyjaśnia naszą zdolność do doświadczania głębokiego przywiązania z jedną osobą, podczas gdy w tym samym czasie czujemy pożądanie do innej.

Pogląd, że kojarzenie pozaparowe jest wpisane w nasz biologiczny hardware jest również tezą wysuniętą przez Christophera Ryana i Cacildę Jethá w ich bestsellerowej książce „Sex at Dawn: The Prehistoric Origins of Modern Sexuality.” Twierdzą oni, że nasz gatunek ewoluował i żył przez większość swojej historii z „nieposesyjną, gromadną seksualnością”. Nasza obecna obsesja na punkcie wyłączności pojawiła się około 10 000 lat temu wraz z powstaniem rolnictwa i własności prywatnej, co sprawiło, że utrzymanie rodzinnych linii dziedziczenia stało się palącą kwestią, prowadząc z kolei do powstania zdominowanej przez mężczyzn struktury społecznej poświęconej kontrolowaniu kobiecej seksualności i uprzywilejowaniu monogamii.

W międzyczasie badania społeczno-kulturowe wykazały, że to, czy ktoś będzie miał romans, zależy częściowo od norm i warunków kulturowych. Z tej perspektywy, lepsza oczekiwana długość życia i kontrola urodzeń, wynalezienie Viagry, pojawienie się Internetu oraz polityczne i ekonomiczne zyski kobiet mają tyle samo lub więcej wspólnego z tym, dlaczego i jak zdarzają się romanse, niż cechy osobowości ludzi lub dynamika związków.

Kultura ma również rolę w kształtowaniu tego, jak pozaparowe relacje intymne są postrzegane i oceniane. Na przykład w Iranie romans może być uważany za zbrodnię przeciwko prawu boskiemu, karaną śmiercią, podczas gdy w USA romans będzie powszechnie uważany za prywatny dramat, z większym prawdopodobieństwem skutkujący, co najwyżej, utratą domu i małżeństwa. Brytyjczyk może mówić o „oszukiwaniu”, przypisując romansowi wartość moralną, podczas gdy we Francji może on być opisany jako moralnie neutralna „przygoda”

Jasno widać, że ekologia społeczno-kulturowa wyjaśnia coś ważnego w zachowaniu ludzi w taki sam sposób, w jaki dostępność szybkich samochodów i szerokich, utwardzonych autostrad wraz z pobłażliwym egzekwowaniem prawa pomagają wyjaśnić przekraczanie prędkości. Jak mówi powiedzenie w jidysz: „Złodziej być nie mysz ale dziura w the płot.”

W tym samym czasie, ludzie zachowanie móc podpowiedź jako problem w struktura społeczna. Rampant podatek unikanie móc wada, niesprawiedliwość, i nieodpowiedniość w system podatkowy. Jeśli nasze więzienia zapełnią się rekreacyjnymi palaczami trawki, może to być znak, że nasze prawa antynarkotykowe są spaprane.

Podobnie, wysoka częstość występowania pozaparowych związków intymnych może być symptomem porażki ekologii społecznej, która nie jest w stanie sprostać złożonej psychologii i wrodzonym tendencjom biologicznym jej mieszkańców. Być może obecny sposób, w jaki organizujemy związki, jest doświadczany przez wielu jako forma opresji, od której szukają ucieczki poprzez pozaparowy dalliance.

Jest to esencja krytyki skierowanej na główny nurt amerykańskiej kultury przez wpływowego publicystę zajmującego się poradami seksualnymi, Dana Savage’a, który powiedział: „Uznaję zalety monogamii, jeśli chodzi o bezpieczeństwo seksualne, infekcje, bezpieczeństwo emocjonalne, zapewnienia ojcostwa. Ale ludzie w monogamicznych związkach muszą być gotowi spotkać się ze mną w jednej czwartej drogi i uznać wady monogamii wokół nudy, rozpaczy, braku urozmaicenia, śmierci seksualnej i bycia branym za pewnik.”

Takiego zdania jest również brytyjska socjolog Catherine Hakim, która argumentuje za przerysowaniem naszych zasad dotyczących związków w świetle postępów w technologii i nauce: „Gdy portale randkowe otwierają globalną witrynę seksualnych możliwości, gdy średnia długość życia wciąż rośnie, a my stajemy się coraz bardziej świadomi seksualnie, jak możemy wciąż brać za pewnik stare, miażdżące zasady wierności, które zamieniają małżeństwo w więzienie? Dlaczego nie powinniśmy być w stanie odzyskać upojne dreszcze młodości, chroniąc jednocześnie bezpieczne życie domowe?”

Hakim opowiada się za zrzuceniem purytańskich, moralistycznych i sztywnych pojęć monogamii na rzecz bardziej otwartego, uczciwego i afirmującego życie podejścia do seksu i związków. Do jej systemu, seks jest jak jedzenie: Potrzebujemy go; cieszymy się nim; lubimy się nim bawić. Najczęściej jemy z naszymi partnerami, ale czasami jemy sami, albo z przyjaciółmi, albo z nieznajomymi. Nikt nie robi zamieszania.

Na koniec dnia, być może jesteśmy najlepsi w akceptowaniu i zachęcaniu do wielości intymnych i seksualnych doświadczeń, aranżacji i ekspresji.

Niektórzy ludzie, przez temperament, tradycję, lub świadomie rozważany osobisty wybór cenią i dążą do monogamii w swoim życiu miłosnym. Dla tych, seksualne i emocjonalne dobre samopoczucie może być wzmocnione, a nie stępione, przez unikalne wyzwania wyłączności. Szczęśliwie związane pary monogamiczne istnieją, często dla dobra ich przyjaciół, dzieci i społeczeństwa jako całości. Co więcej, niepowodzenie w osiągnięciu „czystej” monogamii nie musi unieważniać aspiracji. W ludzkiej kondycji leży rutynowe nieosiąganie nawet najbardziej wartościowych aspiracji.

Inni mogą doświadczać tradycyjnego modelu monogamicznego jako słabo dopasowanego i postrzegać dążenie do monogamii jako sztywne, pozbawione lub lekkomyślne. Tych należy zachęcać do rozwijania alternatywnych modeli i romantycznych aspiracji, co może wzbogacić rozmowę społeczną i poszerzyć świadomość społeczną w odniesieniu do znaczenia miłości i seksu. Sama nowość lub dodatkowa złożoność tych alternatywnych modeli nie musi wystawiać ich na pośmiewisko. Nowe idee i zwyczaje społeczne, na początku źle postrzegane jako zdegenerowane, z czasem okazują się często bardzo generatywne.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.