Departament Transportu USA uruchomił nowy dobrowolny program zbierania i udostępniania danych od operatorów pojazdów autonomicznych. Firmy testujące AV na drogach publicznych są zaproszone do składania informacji do rządu, który następnie opublikuje je online. Ale biorąc pod uwagę dobrowolny charakter programu, zwolennicy bezpieczeństwa mówią, że wysiłek prawdopodobnie nie zapewni użytecznych danych dla społeczeństwa.
Nie ma obecnie żadnych federalnych zasad wymagających firm AV do przedstawienia informacji na temat ich działań testowych do rządu. Zamiast tego, mozaika przepisów stanowych reguluje, co jest, a co nie jest ujawniane. Kalifornia ma najbardziej rygorystyczne zasady, wymagające od firm uzyskania licencji na różne rodzaje testów, ujawniania wypadków samochodowych, podawania liczby przejechanych mil i częstotliwości, przy której ludzcy kierowcy bezpieczeństwa byli zmuszeni do przejęcia kontroli nad ich autonomicznymi pojazdami (znanymi również jako „disengagement”). Nic dziwnego, że firmy AV nienawidzą kalifornijskich wymogów.
Większość stanów nie wymaga prawie niczego w drodze danych testowych w interesie pojawienia się zachęcających dla firm o wysokim profilu. Od 2012 roku, co najmniej 41 stanów i DC rozważyły ustawodawstwo związane z pojazdami autonomicznymi, a 29 stanów i DC wprowadziły te środki, zgodnie z National Conference of State Legislatures. A rząd federalny jest zdeklarowany, aby pójść znacznie dalej niż nawet najbardziej beztroski wymóg państwa.
Administracja Obamy była pierwszą, która zażądała dobrowolnych raportów bezpieczeństwa od firm, które testują samokierujące się samochody; administracja Trumpa złagodziła zasady jeszcze bardziej, twierdząc, że wszystko, co mogłoby być zdalnie interpretowane jako obowiązkowe, mogłoby stłumić innowacje. W rezultacie raporty stały się odzwierciedleniem tego, jak bardzo poszczególne firmy czują się jak nadawanie ich samokierującego się przesłania.
Początkowe raporty z Waymo, Forda i GM były bardziej jak błyszczące broszury marketingowe niż cokolwiek innego. Ogólnie rzecz biorąc, brakuje w nich istotnych statystyk, takich jak wielkość floty, łączna liczba przejechanych mil i wskaźniki wyłączenia. Co więcej, na poziomie federalnym i stanowym nie istnieje żaden system niezależnej certyfikacji technologii. Musimy po prostu wziąć ich na słowo.
Ten obecny wysiłek nie jest inny. National Highway Traffic Safety Administration (NHTSA) twierdzi, że jej nowa inicjatywa Automated Vehicles Transparency and Engagement for Safe Testing (AV TEST) Initiative ma na celu pokazanie, gdzie odbywają się testy AV – ale niewiele ponad to.
„Będziesz mógł sprawdzić, czy testy zostały zgłoszone w Twojej społeczności i dowiedzieć się więcej o rodzajach działań, które mają miejsce” – czytamy na stronie agencji – „w tym testowanie różnych typów pojazdów silnikowych – samochodów, wahadłowców o małej prędkości, ciężarówek i elektrycznych pojazdów dostawczych bez kierowcy.”
Obecnie istnieje garść narzędzi online, które śledzą testowanie AV w oparciu o lokalizację, w tym interaktywną mapę zbudowaną przez Bloomberg Philanthropies, która jest aktywna od 2017.
Dziewięć firm podpisało się początkowo, aby uczestniczyć w dobrowolnym wysiłku NHTSA: Beep, Cruise, Fiat Chrysler, Local Motors, Navya, Nuro, Toyota, Uber i Waymo. Osiem stanów ma również wziąć udział, w tym Kalifornia, Floryda, Maryland, Michigan, Ohio, Pensylwania, Teksas i Utah.
Kwestia danych testowych AV jest gorącym tematem wśród firm AV, regulatorów i zwolenników. Firmy są skłonne dzielić się jak najmniejszą ilością danych, w interesie utrzymania niskich kosztów, ochrony informacji zastrzeżonych i kontrolowania swojej narracji poprzez zapobieganie ujawnianiu kompromitujących informacji.
Rząd federalny raczej się z tym zgadza, uważając, że wymaganie ujawnienia jakichkolwiek danych byłoby zbyt uciążliwe dla branży AV i prawdopodobnie spowolniłoby badania, które hipotetycznie mogłyby doprowadzić do zmniejszenia liczby śmiertelnych wypadków samochodowych. Ta postawa laissez faire rozpoczęła się podczas administracji Obamy i od tego czasu została doładowana pod rządami prezydenta Trumpa. Sekretarz DOT Elaine Chao często mówi, że rząd federalny nie powinien być w biznesie wybierania „zwycięzców i przegranych.”
Opiekunowie bezpieczeństwa byli szybcy, aby potępić wysiłek dzielenia się danymi jako nieodpowiedni i prawdopodobnie skorumpowany. Cathy Chase, prezes Advocates for Highway and Auto Safety, nazwała nową inicjatywę „receptą na katastrofę”, podczas gdy Center for Auto Safety oskarżyło DOT o sprzymierzanie się z „interesami korporacji” ponad opinią publiczną poprzez akceptowanie „jakichkolwiek skrawków informacji o testach AV” rzucanych w ich stronę.
„O tym, które dane zostaną przedłożone lub nie, ostatecznie zadecydują zarządy, a nie rząd federalny” – powiedziała grupa. „A kiedy samochód firmy zabija ponownie, czy ta firma zdecyduje się kontynuować udostępnianie informacji, czy nie, jest bardziej prawdopodobne, aby być podyktowane przez sprawdzanie z zespołami public relations korporacji niż konsultowanie Kodeksu Przepisów Federalnych.”
Kongres nadal debatuje nad ustawodawstwem, które stworzyłoby krajowe ramy dla AV testowania i wdrażania, ale nadal nie udaje się przez nieporozumienia dotyczące bezpieczeństwa i odpowiedzialności.
.