Badacze nie określili jeszcze akademickiego kosztu braku snu, wykreślając czasy przebudzenia z ocenami lub wynikami testów. Wiadomo jednak, że brak snu zaburza funkcjonowanie poznawcze – szczególnie tej części mózgu, która jest potrzebna do kreatywnego myślenia. Ustalono również, że brak snu wpływa na czas reakcji. Ma to znaczenie nie tylko dla nauki nastolatków, ale także dla ich bezpieczeństwa podczas prowadzenia samochodu. Wyczerpanie i alkohol to kolejna niebezpieczna mieszanka.

Wątpliwości budzi również to, jak brak snu wpływa na już burzliwy stan emocjonalny nastolatka. Wstępne badania wykazały, że nastolatki pozbawione snu zgłaszają więcej negatywnych uczuć, takich jak złość, strach i smutek, niż te dobrze wypoczęte, Dr. Carskadon said.

Oczywiście, biologiczne rytmy snu nie są jedynym powodem, dla którego nastolatki są tak zmęczone. Nastolatki prowadzą ruchliwe życie. Wielu spędza godziny na ćwiczeniach sportowych. Uczniowie wracający z niektórych gier nie dostają się do domu aż do 8 P.M., a następnie rozpoczynają pracę domową. Następnie jest rada uczniowska, praktyka gry, klasa taneczna, praca społeczna, praca i więcej.

”Wiemy, że większość konkurencyjnych uczelni powie uczniowi, że nie wystarczy mieć wysokie SAT i średnią ocen,” powiedział dr Robert Maher, dyrektor Briarcliff High School, gdzie zajęcia zaczynają się o 7:50 A.M. ”Muszą być dobrze zaokrąglone. Muszą uczestniczyć w sporcie, mieć doświadczenie zawodowe, pracę społeczną, zajęcia pozalekcyjne. I jest tylko tyle godzin w ciągu dnia.”

Brenda Smith, dyrektor Mount Vernon High School, która otwiera się o 7:40 rano, powiedział: ”Kiedy masz juniorów i seniorów, którzy mają potrzebę pracy, a oni wracają do domu z pracy o 10 P.M., a potem mają pracę domową, to jest trudne. A niektóre z tych osób idą prosto ze szkoły do pracy.”

Dr. Carskadon powiedziała, że słyszała od okręgów szkolnych w całym kraju, które są zainteresowane jej badaniami. Ale przenoszenie otwarć szkół jest problematyczne, i z powodów, które wykraczają poza harmonogramy po szkole. Przede wszystkim, jest to kwestia finansowa. Niewiele okręgów może sobie pozwolić na transport swoich uczniów bez podwójnego lub potrójnego „potrajania” ich autobusów – to znaczy, okręgi przesuwają czas rozpoczęcia szkoły, aby mogły użyć tych samych autobusów szkolnych więcej niż raz, aby zaoszczędzić pieniądze. Zamiast mieć dzieci ze szkoły podstawowej na przystanku autobusowym o 6:45 rano, kiedy często jest ciemno i jeszcze bardziej niebezpieczne dla nich, szkoły decydują się wysłać swoich starszych uczniów w early.

Inne kwestie wchodzą w grę. Kilka lat temu Chappaqua rozważała otwarcie gimnazjów i liceów po szkołach podstawowych. Niektórzy rodzice sprzeciwili się temu, ponieważ liczyli na to, że ich nastoletnie dzieci będą wcześniej w domu, aby opiekować się młodszym rodzeństwem po szkole.

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.